BMW serii 6 Gran Coupe od firmy Hamann

20 grudnia 2012
Bez kategorii, BMW Nowości
BMW serii 6 Gran Coupe by Hamann

Istnieją różne sposoby modyfikacji – tuning subtelny, który właściwie ciężko dostrzec, ze smakiem czyli legitymujący się doskonałym wyczuciem cienkiej granicy udanego stylu oraz nachalny mający tyle wspólnego z ideą przemyślanego projektu co autor niniejszego tekstu z bobsleistą. Fakt faktem każda, mniejsza lub większa ingerencja w oryginalne dzieło jakiegoś producenta może się okazać istnym majstersztykiem, który cały świat będzie próbował skutecznie naśladować, ale nie czarujmy się – tytułowemu BMW serii 6 Gran Coupe raczej daleko do wizji tuningu idealnego …


Sprawcą całego zamieszania okazała się firma Hamann, której inżynierowie uznali, że pięciodrzwiowe coupe wymaga diametralnej zmiany image’u. Jak się skończyło to, na pozór, niefortunne podjęcie kontrowersyjnej decyzji? Ot i cała tajemnica – Gran Coupe zaaplikowano nowe zderzaki, obniżające (przynajmniej optycznie) nadwozie boczne progi, wykonaną z włókna węglowego maskę, 21-calowe aluminiowe felgi oraz cztery niezwykle krzykliwie wyglądające końcówki układu wydechowego. Czy tytułowe BMW faktycznie wygląda lepiej? Na pewno bardziej agresywnie, nietuzinkowo oraz …, trochę dziwnie biorąc pod uwagę ideę z jaką skonstruowano omawiany model spod „brandu” niebieskiego śmigła. Oczywiście wymagający klient po uprzednim zapoznaniu się z „walorami” niniejszej „salonki” będzie mógł sobie również zażyczyć środek wykończony absolutnie dowolnym materiałem oraz sportowe sprężyny w zawieszeniu obniżające luksusowego „Niemca” o całe 30 mm. Interesujące, bardzo interesujące …

Hamann póki co milczy w sprawie ewentualnej modyfikacji jednostek napędowych, ale to nie żadna tajemnica i już dzisiaj śmiało można powiedzieć, że takowa opcja w cenniku danej firmy się pojawi – pytanie tylko kiedy. Abstrahując jednak od elementów, których fizycznie jeszcze nie widać wypadałoby krótko podsumować okazałe Gran Coupe z metką tytułowej „placówki”. Jakby to określić – dłuższa wersja popularnej „szóstki” została stworzona, by cieszyć oko, wzbudzać na ulicy zachwyt i emanować sportem delikatnie opakowanym w elegancką folię, tymczasem projekt Hamanna nie spełnia chyba żadnej z wymienionych tutaj idei. W obliczu tak „udanego” wizerunku należałoby zadać sobie pytanie: „Po co w takim razie ten artykuł, jego trzy części oraz w ogóle całe to BMW?” Odpowiedź jest prosta, a żeby brzmiała nieco dosadniej podam ją w języku Rowana Atkinsona: „For money!”

Patryk Rudnicki

Leave A Comment