Volkswagen Santana – chiński rytm

19 listopada 2012
Bez kategorii, Nowości Volkswagen

Europejska klientela została ostatnio mocno wyróżniona (a przynajmniej tak uważa jeden z gigantów motoryzacyjnych czyli koncern VAG). Dorobiona przeze mnie ideologia mająca na celu głównie reklamowaną Skodę Rapid, a także wielkie „odrodzenie” hiszpańskiego testera niemieckich rozwiązań – Seata Toledo – winna być rzecz jasna traktowana z dużym przymrużeniem oka, ale idąc jej śladem pracowici Chińczycy nie mogą być przecież gorsi od „nagrodzonych” wspomnianymi samochodami mieszkańców Starego Kontynentu, dlatego ich rynek zyskał kompletnie nową wersję ostatniego przedstawiciela „trojaczków” – bijącego tam rekordy sprzedaży Volkswagena Santanę …

Volkswagen Santana Volkswagen Santana Volkswagen Santana Volkswagen Santana

Zewnętrznie bohater niniejszego artykułu nie powala jakoś na kolana, choć w zasadzie trudno się temu dziwić – wzorem swojego europejskiego rodzeństwa ma to przecież być rozsądna, dosyć budżetowa i maksymalnie stonowana propozycja koncernu VAG. Zmieniony względem świeżego Toledo i Rapida front oraz inne reflektory tylne są chyba najbardziej charakterystycznymi elementami świeżej Santany, która w Chinach znalazła już cztery miliony nabywców. Może w takim razie środek Volkswagena jest godnym zainteresowania „pomieszczeniem” wyścielonym dodatkowo świetnej jakości materiałami? Nie – uchylając drzwi statystyczny mieszkaniec Chin zobaczy wystylizowaną bez absolutnie żadnego polotu, ale za to do bólu ergonomiczną i czytelną deskę, która może zostać wzbogacona o drewnopodobny element (o wątpliwej swoją drogą urodzie) będący najwyraźniej delikatnym powiewem luksusu. Oczywiście zainteresowani Santaną klienci nie otrzymają jedynie przeciętnego samochodu okraszonego metką budżetowego wyrobu z niewartym uwagi cennikiem – tytułowy bohater jest przede wszystkim czteromiejscowym (tyle osób będzie nim mogło wygodnie podróżować) sedanem (choć bagażnik otwiera się razem z szybą), który może pomieścić 480 litrów bagażu i dysponuje naprawdę bogatym wyposażeniem – tak standardowym jak i opcjonalnym (m.in. 6 poduszek, manualna bądź automatyczna klimatyzacja, czujniki parkowania, elektryczny szyberdach czy też skórzana tapicerka). Tytułem końca warto jeszcze powiedzieć, że niezwykle zdolni Chińczycy będą mogli nabyć niniejszego Volkswagena z dwoma wolnossącymi silnikami: 1.4 o mocy 90 KM lub 1.6 o mocy 110 KM. Santana, Rapid i Toledo – wielka „trójca” niemająca absolutnie nic wspólnego z BMW, Audi oraz Mercedesem, a wzbudzająca równie duże zainteresowanie. Ten pierwszy rzecz jasna ma zadanie nieco ułatwione, bowiem w Chinach cieszy się sporym zainteresowaniem i ma już określony wizerunek, a te właśnie elementy są poniekąd wykładnikami ogromnego sukcesu. Teraz wystarczy się odpowiednio wpasować w chiński rytm życia i zauroczyć klientów swoimi argumentami niczym Carlos Santana rockowo-jazzową muzyką … Patryk Rudnicki

Leave A Comment