918 Spyder to Porsche wzbudzające ostatnio największe emocje, ale również i oczekiwania wobec niemieckiej firmy ze Stuttgartu. Wiemy już, że auto dysponujące motorem spalinowym i dwoma elektrycznymi odpowiednikami będzie generować 795 KM oraz 780 Nm maksymalnego momentu obrotowego, otrzyma 7-stopniowy automat PDK i gigantyczne hamulce wykorzystujące 6-tłoczkowe zaciski z przodu (ceramiczne tarcze wielkości 410 mm) oraz 4-tłoczkowe z tyłu (390 mm), natomiast całkiem niedawno Porsche ujawniło odrobinę chore ceny swojego supersamochodu. „Bazowy” model 918 będzie kosztował, uwaga, 768 026 euro, ale to nie wszystko. Opcjonalny pakiet Weissach dysponujący m.in. felgami z magnezu i „odejmujący” niniejszemu Porsche dobre 35 kg (na jego pokładzie nie uświadczymy wówczas takich „ekstrasów” jak radio czy klimatyzacja) to wydatek rzędu 71 400 euro, specjalny lakier będzie kosztował 47 600 euro, folia redukująca wagę o zaledwie 2 kg to kolejne 11 900 euro, natomiast system podnoszący nieco front będzie kosztował 8925 euro. Biorąc jeszcze pod uwagę fakt, że odbiór auta z Zuffenhausen jest darmowy, ale już z Lipska będzie wymagał dopłaty 6545 euro, chcielibyśmy zadać klarowne pytanie: „Kto na Boga układał te ceny?!”
