Citroen DS3 RRC – regionalny bohater

Coś się kończy, by jakiś inny element mógł na dobre rozpocząć szczęśliwe życie. Wspomniana teza znalazła ostatnio swoje uzasadnienie w dosyć nieoczekiwanym miejscu – organizacji FIA, która poprzez delikatną modyfikację obowiązujących ustaleń wysłała na terytorium zapomnienia serię S2000, a powitała nową, legitymującą się właściwie trzema literami – RRC. Czym dana formuła będzie kusić spragnionych emocji widzów?

Citroen DS3 RRC Citroen DS3 RRC Citroen DS3 RRC Citroen DS3 RRC

Z pewnością odmienionymi trochę samochodami czego kolejnym dowodem jest tytułowy Citroёn DS3 z końcówką RRC opracowany na bazie hardcorowego wariantu WRC. Dogłębnie analizując przedstawiciela specjalnych odcinków Regional Rally Car (pełna nazwa wspominanej tutaj serii) nie będziemy specjalnie zaskoczeni, bowiem gruntownie przebudowany „Francuz” jest niemal bliźniakiem swojego odpowiednika z dotychczasowej formuły S2000. Auto otrzymało mniejsze wloty powietrza, spełniający normy byłej serii rajdów tylny spojler oraz 1.6-litrowy, turbodoładowany i rzecz jasna benzynowy motor legitymujący się zmienionym kołem zamachowym i 30-milimetrową zwężką elementu doładowującego całą jednostkę. Efekty mogą robić wrażenie, choć 279 KM i 350 Nm momentu obrotowego to wartości całkiem „normalne” biorąc pod uwagę fakt, że mówimy o samochodzie rajdowym, którego tarcze hamulcowe (a dokładniej ich wielkość) zmniejszono do 350 mm (wcześniej 355 mm) i pozbawiono go układu chłodzenia wodą. Reszta elementów prezentowanego DS3 winna być absolutną oczywistością, gdyż doskonale je znamy z emocjonującego wariantu WRC (mowa o 6-biegowej, sekwencyjnej przekładni, napędzie na wszystkie cztery koła i regulowanym zawieszeniu). Deklaracje Citroёna względem modelu RRC brzmią dumnie, ale czy obiecując uniwersalność oraz niskie koszty eksploatacji również i górnolotnie? Drugi z wymienionych elementów może być powodem licznych polemik – to prawda, ale nowe DS3 jest warte naszej uwagi, dogłębnej analizy różnych parametrów i rozważenia jego kupna (lub dzierżawy – w zależności od gustu). W końcu mamy do czynienia z domniemanym bohaterem regionalnego środowiska, a nie 1.4-litrową pierdziawką na etylinę z parasolką w bagażniku … Patryk Rudnicki

Leave A Comment