Pamiętacie wielkie zapowiedzi jakoby Volkswagen chciał „startować” w Formule 1? Otóż wspomniana informacja nie była jak się okazuje wyssana z palca, bowiem Porsche zdecydowało zaangażować do pracy nad „bolidem” LMP1 ludzi dysponujących jakimś doświadczeniem w F1 (m.in. Fritza Enzingera odpowiadającego swego czasu za logistykę w zespole BMW). Oprócz tego niemiecka marka intensywnie pracuje nad ultranowoczesnym tunelem aerodynamicznym oraz jest zainteresowana wykupieniem testów na symulatorze F1, który należy do McLarena. Dziwny zbieg okoliczności czy Porsche faktycznie chce się stać częścią „królowej” sportów motorowych z silnikami od Volkswagena (zaplecze techniczne dla danej serii było swego czasu planem „germańskiej” marki z Wolfsburga)?
