O drapieżności benzynowego Mercedesa SLS AMG chyba nikogo nie trzeba przekonywać, ale jego „seryjna” wersja blednie przy informacjach, które za moment przeczytacie. Nadworny tuner „germańskiej” marki – firma AMG – prowadzi mianowicie intensywne testy odmiany Black Series wspomnianego Mercedesa co zresztą potwierdzają szpiegowskie fotki jakie można znaleźć w sieci. Najbardziej hardcorowa wersja SLS-a otrzyma prawdopodobnie ten sam 6.2-litrowy motor V8, ale „podkręcony” do 650 KM oraz zmodyfikowany, dwusprzęgłowy automat o siedmiu biegach, który wspomniany „power” będzie przenosił tradycyjnie na tylną oś. Nieoficjalne zapowiedzi mówią także, iż SLS Black Series otrzyma poprawiony układ hamulcowy, jednak na potwierdzenie danych informacji musimy jeszcze niestety zaczekać. Planowany debiut – 2013 rok (czyżby salon w Genewie?).
