Motoryzacyjne targi we Francji roku pańskiego 2012 są już od kilku dni hymnem przeszłości, ale wspomniana informacja nie oznacza, że technologiczną schedę po hucznej imprezie winniśmy owiać zasłoną tajemnicy. Kraj uważany za trójkolorową ojczyznę miłości w różnej formie zobaczył naprawdę dużo, ale cichymi faworytami były mimo wszystko rodzime projekty i dokładnie takimi zajmiemy się w niniejszym artykule. Drodzy Państwo – oto limitowana wersja Citroёna DS4 i DS5 „zatytułowana” Pure Pearl …
|
|
|
|
|
Jazda na co dzień wielkim odwołaniem do historii francuskiego koncernu z dumnie prężącymi się literkami DS musi być zjawiskiem wyjątkowym. Rzecz jasna dzisiaj te naleciałości ze starej motoryzacji doceniane są w odrobinę mniejszym stopniu, dlatego odpowiednim wydaje się pytanie: „Czy robienie limitowanego samochodu na bazie odmiany już poniekąd wyjątkowej rzeczywiście jest słuszną ideą?”
Mimo subiektywnych narzekań efekt końcowy prezentuje się całkiem zgrabnie, bowiem Pure Pearl obejmuje perłowo biały lakier nadwozia z chromowanymi elementami, 18-calowe, aluminiowe obręcze i naprawdę bogate wyposażenie rozpieszczające potencjalnego kierowcę niemal do cna. By wspomniane słowa znalazły jednak pokrycie w rzeczywistości nadmienię tylko, że zarówno DS4 jak i DS5 otrzymają skórzaną tapicerkę z kontrastowymi, niebieskimi przeszyciami, tylne i frontowe czujniki parkowania, nawigację eMyWay, system Citroёn eTouch czy też ksenonowe reflektory z wycieraczkami, natomiast reinkarnacja liter DS okraszonych dodatkowo cyferką „4” będzie dostępna jedynie w odmianie HDi 160 z automatyczną skrzynią biegów. No cóż, bycie wyjątkowym motywuje czasem drobne wyrzeczenia i kompromis …
„DS-ki” Pure Pearl to oferta dla szukających pewnej dozy indywidualności ludzi, którzy wiedzą czym jest niecodzienny, acz całkiem oryginalny styl. Przy okazji ujawnienia tytułowych modeli Citroёn zapowiedział również dwa nowe, trzycylindrowe silniki z serii Pure Tech (1-litrowy o mocy 68 KM i spalaniu rzędu 4,3 l/100 km oraz 1.2-litrowy generujący 82 KM i zużywający 4,5 l paliwa na 100 km), jednak w obliczu limitowanych (niektórzy mogą powiedzieć, że dziwnych) Citroёnów dysponują one iście marginalnym znaczeniem – w końcu to nie jednostki są reprezentantami specjalnej historii lat 50-tych …
Patryk Rudnicki
