Dla wszystkich tych, którzy nie mogą już się doczekać najmocniejszej odmiany Beetle albo nie potrzebują aż tak dużej mocy, VW przygotował pakiet stylizacyjny R-Line. Cały pakiet bazuje na najdroższej odmianie Sport i będzie zawierał jedynie zmiany stylistyczne.
|
|
|
|
|
Pierwszym, co rzuca się w oczy z zewnątrz są duże 18-calowe felgi Twister ze stopów lekkich. Opcjonalnie można zamówić 19-calowe polerowanie felgi Tornado, na które nałożono opony w rozmiarze 235/40. Kolejną zmianą jest pojawienie się tylnego dyfuzora oraz bocznych listew. Na deser pomalowano wloty powietrza na czarny kolor oraz zastosowano kilka chromowanych akcentów, takich jak obwódki kierunkowskazów czy emblematy. Pakiet możemy zamówić z jednym z 12 dostępnych kolorów nadwozia, a o jego obecności będą przypominały nam niewielkie plakietki na bokach auta. Zmiany są niby kosmetyczne, a jednak znacznie poprawiają prezencję „Żuczka”.
Również w środku tylko wytrawne oko doszuka się zmian. Największa to lekko zmodyfikowane fotele, obszyte nową oddychającą tkaniną, na których widnieje logo R-Line. Poza tym, Betele otrzymał skórzaną kierownicę, lewarek zmiany biegów oraz hamulec ręczny.
Pakiet stylistyczny R-Line będzie można zamówić do wyboru z 3 silnikami: 1.4 TSI (160 KM), 2.0 TSI (200 KM) oraz 2.0 TDI (140 KM). Cena wynosić będzie 1675 euro za całość albo 1290 tylko za zmiany zewnętrzne.
Bartłomiej Urban
