Brytyjski magazyn „AutoCar” podał niezwykle ciekawą informację, która biorąc pod uwagę przyłapane w ruchu ulicznym „testowe” samochody okazuje się szczerą prawdą. Oprócz „standardowej” wersji GTI Volkswagen pracuje również nad mocno „odelżoną” (o 200 kg) wersją, której elementy podwozia i karoserii zostaną wykonane z aluminium oraz włókna węglowego. Samochód ma finalnie ważyć jedynie 1125 kg i być napędzany 2-litrowym silnikiem o mocy 225 KM (jak „zwykłe” GTI). Zaskoczeni?
