Jakież było zaskoczenie gdy w 2009 roku Porsche ogłosiło, że zamierza zastosować silnik Diesla w modelu Cayenne. Kiedy fala krytyki ucichła, zaczęły pojawiać się głosy, że może to będzie chociaż jakiś potężny diesel V12 albo przynajmniej V8 generujący moce rzędu 400 – 500 KM. Niestety, tak się nie stało, a pod maską znalazł się 6-cylindorwy silnik o pojemności 3 litrów i mocy „tylko” 240 KM …
|
|
|
|
|
Gdy już wszyscy powoli przyzwyczaili się do takiej sytuacji, Porsche postanowiło pokazać model Cayenne S Diesel. Pod maskę trafiło 4.2-litrowe V8 generujące moc 386 KM i osiągające 850 NM. Dzięki temu, rozpędza się do 100 km/h w zaledwie 5.7 s, a jego prędkość maksymalna to ponad 250 km/h. Mimo tak potężnej mocy, średnie spalanie wynosi jedynie 8,3 l na 100 kilometrów, co przy baku o 100 l pojemności daje nam ponad 1200 km zasięgu na jednym baku.
Auto zostało wyposażone w system start/stop, dzięki czemu jest pierwszym samochodem z silnikiem Diesla V8 i tego typu rozwiązaniem. Ponadto, do Cayenne’a możemy zamówić opcję o nazwie Porsche Torque Vectoring Plus, która wraz z usprawnionym napędem na cztery koła poprawia prowadzenie i daje więcej przyjemności z jazdy. Autem będziemy mogli pociągnąć przyczepę o wadze nawet 3.5 t.
Z zewnątrz, poza plakietkami „Cayenne S” oraz „Diesel”, samochód nie różni się niczym od standardowego Cayenne. Środek również pozostał taki jak był. Model trafi do sprzedaży w styczniu 2013 roku, a jego ceny w Niemczech zaczną się od 77,864 euro.
Naszym zdaniem, taki powinien być Diesel Porsche od samego początku. Mocny, szybki i wielki. Kto wie, może na koniec produkcji Porsche pokusi się o włożenie silnika V12 napędzanego ropą?
Bartłomiej Urban
