Syczy cichutko pośród odbijających mocne światło roślin. Wije niespokojnie fragment atrakcyjnego tułowia zostawiając jednocześnie okazałe ślady dla potomności. Znacie go, a niektórzy myślę, że wręcz kochają czystym jak łza uczuciem. Dodge Viper, rocznik 1996 lub 2005 – agresywne pasy biegnące całym nadwoziem, rozczulająca ludzkie oko barwa karoserii i ryk prychającego na ustalenia ekologów silnika – to było coś. Teraz jednak prymitywne rządze wracają i chcą szybko zawładnąć umysłami grupki szczęśliwców, których na dane przyjemności stać. To odrodzenie legendy kultowego Vipera – model Launch Edition …
 |
 |
 |
 |
Niedawna prezentacja standardowego wcielenia tytułowego auta była czymś fantastycznym. Oczekujący nowej żmii świat motoryzacji wreszcie doczekał hucznego startu dziesięciu cylindrów, a entuzjaści modelu zrobili wielkie oczy. Słusznym byłoby powiedzenie: „chwilo trwaj” i w gruncie rzeczy ona faktycznie trwa, jednak odrobinę zmieniona. Przeprojektowany, agresywny emblemat, wyrzucenie słowa „Dodge” i okraszenie ultrasportowego coupe przydomkiem SRT czy delikatnie zmodyfikowane kształty – to nadal budzący grozę i rozpalający młodzieńcze pożądanie Viper, ale odziany w szaty XXI stulecia. Dość jednak czczego gadania – odmiana Launch Edition się niecierpliwi …
Efektowne nawiązanie do kultowego obecnie GTS-a wyszło firmie SRT śpiewająco. Tytułowy „Amerykanin” otrzymał ciemnoniebieski lakier karoserii, budzące wspomnienia pasy zwieńczone tradycyjnym kolorem śniegu oraz 5-ramienne, pieczołowicie wypolerowane, aluminiowe felgi. Całość doskonale znamy, a jednocześnie stanowi ona nowy początek historii mocarnego Vipera. Wnętrze jest istną oazą luksusu zwieńczoną delikatnym powiewem tak szukanego dzisiaj sportu. Wyprofilowane fotele z kontrastowymi szwami, tapicerka i uchwyty drzwi, kierownica, deska rozdzielcza oraz konsola centralna – wszystkie te elementy pokryto najwyższym gatunkiem skóry, by szczęśliwy kierowca mógł czerpać przyjemność z użytkowania limitowanego Vipera Launch Edition i słuchać doskonale znanego, 8.4-litrowego motoru V10 generującego rącze 640 KM. Niespełnione pragnienie dużych chłopców …
 |
 |
 |
 |
Tytułowy bohater jest samochodem, na który znakomita większość pewnie długo czekała. SRT ukazało danego Vipera na konkursie elegancji Pebble Beach Concours d’Elegance w amerykańskim Monterrey, a już niedługo na 100% opublikuje jego cenę oraz ilość przewidzianych egzemplarzy. Nie ulega żadnym wątpliwościom historyczne przesłanie jakie niesie ten samochód ani magia uginająca ludzkie kolana. To nie jest Viper GTS – to Launch Edition, który właśnie rozpoczął ciężką „harówkę” na swoją, jedyną i oryginalną legendę …
