Czerwiec bieżącego roku ujawnił nam kolejnego przybysza z odległej Azji gotowego do motoryzacyjnej batalii o względy szerokiej klienteli. Sorento po liftingu, bo dane auto uzyskało teraz miano „obiektu westchnień”, zaprezentowane kilka miesięcy temu było (i właściwie jest) okazałym SUV-em mającym przekonać amerykańską część społeczeństwa odrobinę topornymi, acz elegancko wyglądającymi liniami oraz bogatym wyposażeniem rozpieszczającym potencjalnego nabywcę. Teraz KIA spuściła zasłonę milczenia i ujawniła europejskie wcielenie, jakby nie było, flagowego poniekąd auta rodem z Korei. Cóż, przygotowania nadal trwają …
|
|
|
|
Odświeżone Sorento wyraźnie dojrzało, a inżynierowie KII jasno postawili na elegancję. Frontowy pas uległ nieznacznym modyfikacjom, choć wprawne oko zauważy przeprojektowany „bumper” skrywający światła przeciwmgielne i delikatnie zmodyfikowane reflektory. Całość okraszona szczyptą chromu wygląda naprawdę okazale, zaś grill tworzący z frontowymi „ślepiami” jedność i nowe tylne reflektory moglibyśmy śmiało powiedzieć, że są cechami charakterystycznymi odświeżonej KII. Pozytywne wrażenie designerskie to jedno, ale zwróćmy również uwagę na inne, niemniej atrakcyjne modyfikacje. Przede wszystkim Sorento Anno Domini 2013 otrzymało nowe tuleje, amortyzatory i ramy pomocnicze do zawieszenia, natomiast efekt finalny może się pochwalić lżejszą o 100 kg aparycją. Całkiem nieźle …
Wnętrze okazałego SUV-a również urzeka ciekawymi elementami, choć najbardziej powinniśmy skupić uwagę na zmodyfikowanej konsoli centralnej i górnolotnie obiecywanych, lepszych materiałach wykończeniowych. Koreański salon oprócz licznych „ekstrasów”, a także zapowiadanego luksusowego charakteru dostanie również system Flex Steer oferujący trzy tryby jazdy: Comfort, Normal i Sport oraz wystarczającą paletę jednostek napędowych.
|
|
|
 |
Im dłużej Koreańczycy goszczą na europejskim rynku tym szybciej uczą się przyzwyczajeń tutejszej klienteli, bowiem absolutny prym wśród motorów odświeżonego Sorento wiodą konstrukcje dieslowskie. Mamy zatem 2-litrowy silnik generujący 150 KM, poprawioną odmianę 2.2-litrowego motoru wysokoprężnego, która oddając rącze 197 KM ma rzekomo emitować 153 g CO2 na km oraz (tak żeby uzupełnić ofertę) świeżą jednostkę benzynową w Sorento czyli 2.4-litrowe GDI produkujące także 197 KM. Włodarze koreańskiej firmy zapowiedzieli ponadto, że niektóre rynki europejskie będą się mogły dodatkowo cieszyć 3.5-litrowym V6, a także 2.4-litrowym motorem MPI generującym 174 KM (nadmienione GDI zastąpiło dany silnik).
|
|
|
 |
Ostre przygotowania KII do batalii z niemieckimi rywalami wciąż trwają. Przyznać należy, iż azjatycki SUV okraszony rocznikiem 2013 dysponuje bogatym wachlarzem argumentów, zaś opisywane modyfikacje tylko wzmagają ich siłę. Oczywiście planowana sprzedaż na poziomie 265 000 egzemplarzy rocznie nie bierze się z niczego, dlatego gotowe Sorento pieczołowicie szykuje swoją aparycję (i nie tylko) na ciężką, germańską próbę. To ostatnia prosta, której finał ujrzymy na salonie motoryzacyjnym w Paryżu (oficjalna premiera), zaś następnie będziemy jedynie śledzić słupki rynkowego popytu.
