Jej Królewska Mość winna posiadać obrońcę doskonałego i nieustraszonego. Za każdym rogiem czai się podejrzany łaknący bogatego dworu, niezliczonej ilości środków płatniczych, a w czarnym scenariuszu głowy Elżbiety II – najistotniejszej osobowości całej Wielkiej Brytanii. Starsza kobieta nie myśli jednak teraz o potencjalnych zamachach lub samochodach-pułapkach, bowiem w tym roku świętuje 60-lecie długiego panowania. Project Kahn chucha mimo to na zimne i ukazał właśnie swój prezent brawurowo upamiętniający tę okazję. Zapoznajcie się – oto mroczny rycerz Westminster Black Label Edition …
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Potencjalny „agent” chroniący matkę księcia Williama otrzymał niepozorny wizerunek. To dobra informacja, a „lustrując” specjalny pakiet ospojlerowania zawierający naturalnie inne progi oraz zderzaki, LED-owe światła do jazdy w dzień i 22-calowe, czarne alufelgi wręcz genialna. Udanym dopełnieniem tajemniczego, acz rzucającego się odrobinę w oczy projektu jest matowo-czarny lakier karoserii uwydatniający znane powiedzenie: „Dany typ nie leci w kulki”. By głowa, reasumując – pełnej opadów Anglii czuła się rzeczywiście bezpiecznie, tuner zaaplikował luksusowemu „Range’owi” skórzaną, identyczną jak nadwozie pod kątem barwy tapicerkę z kontrastującymi szwami oraz cyferblat zegarka i pokrętło automatycznej skrzyni wyposażone w logo Project Kahna (tak, żeby Królowa nie zapomniała przydomka swojego ochroniarza).
W razie hipotetycznego zamachu przepastny SUV może i nie dysponuje kuloodpornymi szybami lub ogromnym działem, ale za to ekspresowo potrafi czmychnąć dzięki 4.4-litrowej jednostce V8 o mocy 313 KM (tak, wspominamy o dieslu) i astronomicznych 700 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Kobieta nie powinna więc zaprzątać sobie głowy aspektami szybkości, bowiem te funkcjonują w słowniku niniejszego Range Rovera pod hasłem …, „bułka z masłem”. Oczywiście ewentualność drobnego niezadowolenia zawsze istnieje, ale w razie jakiegokolwiek kręcenia nosem tuner przygotował specjalny pakiet wzmacniający motor z logo Coswortha.
Czarny rycerz jest gotowy do obrony, emanuje czterema końcówkami układu wydechowego ze stali nierdzewnej i polakierowanymi złotym kolorem zaciskami hamulcowymi, ale to wystarczy? Opisywany Range Rover rzeczywiście prezentuje się jak twardy i nieustępliwy „bramkarz”, lecz codzienność oraz zamysł samego tunera ukazują coś innego. Westminster ma czynić honory i upamiętniać święto 60-lecia panowania Elżbiety II, a że radosna okazja dostała stempel matowego lakieru? Cóż, bohaterski rycerz zamienił się w „elegancika” posiadającego czarny frak …