Odświeżonego Lexusa RX z upodobnionym do komfortowego GS-a „ryjkiem” poznaliśmy miesiąc temu w Genewie. Agresywny front oraz bezkompromisowo ciosane linie zapowiadały iście sportowy charakter, jednak pomimo designu i naszej szerokiej wyobraźni SUV-owi brakowało „tego czegoś”. Japończycy nadrabiają straty, bowiem imprezę w Nowym Jorku odwiedził tytułowy RX z pakietem F Sport.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Design opisywanego wozu został uzupełniony nieco agresywniej skrojonym zderzakiem, 19-calowymi aluminiowymi felgami oraz innym, siateczkowym grillem.
Uchylając pachnące nowością drzwi zobaczymy hebanowe wykończenia, oczywiście specjalne nakładki na pedały z aluminium oraz czarną, skórzaną tapicerkę uzupełnioną białymi przeszyciami. Całość wygląda trochę agresywniej, zatem idea stworzenia niesfornego i jednocześnie praktycznego wehikułu zdała raczej egzamin. Tzw. kropką nad „i” byłoby dodatkowo mocne serce opisywanego RX-a i akurat takowe posiadamy w odmianie F Sport ..
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Usztywnione zawieszenie musi współpracować z dwoma niezbyt łatwymi kompanami. Pierwszym jest 3.5-litrowy, benzynowy silnik V6 o mocy 280 KM i 346 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Drugi element, całkowicie nowoczesny i połączony z napędem AWD, stanowi 8-biegowa przekładnia automatyczna mająca stosunkowo trudne zadanie, o ile dostarczenie prawdziwych emocji w luksusowym SUV-ie można takowym nazwać.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Pociągnięty sznytem adrenaliny tytułowy Lexus jest, wydawać by się mogło, idealnym transportem drogowym. Czekaliśmy na sportowe wcielenie RX-a i proszę bardzo – oto dumnie eksponujący kształty, a także zacną moc „Japończyk”. Podoba się Wam?