BMW 1 M Coupe od firmy Hartge – moc przede wszystkim

5 kwietnia 2012
Bez kategorii, BMW Nowości

Dla niektórych liczy się design, inni gustują w futurystycznej kabinie pasażerskiej, a reszta uwielbia cisnąć prawą stopą tabun koni mechanicznych. Nieważne jaką metodę obierzemy i co postawimy za swój cel – każdą robotę wypada ukończyć na tip top. „Placówka” o nazwie Hartge doskonale zna swój fach, dlatego jej warsztat ugościł rodowitego „Niemca” od BMW – model 1 M Coupe. Zobaczmy co techniczni spece wymyślili dla naszego bohatera …


BMW 1 M Coupe od Hartge

BMW 1 M Coupe od Hartge

BMW 1 M Coupe od Hartge

BMW 1 M Coupe od Hartge

Obeznani z monachijskim koncernem inżynierowie, postanowili nieco wzmocnić seryjny motor legitymujący się werwą 340 galopujących rumaków. Przeprogramowanie elektroniki silnika oraz montaż nowego układu wydechowego ze stali nierdzewnej obiecywały dużo i się nie zawiedliśmy. Podwójna końcówka wyprowadzona z obu stron (średnica 80 mm każda) oddaje do atmosfery spaliny 3-litrowego Twin Turbo o nominalnej mocy 401 KM i 530 Nm maksymalnego momentu obrotowego.

200 km/h to w tej chwili kwestia 11,8 sekundy, natomiast obniżone o 30 mm zawieszenie (inne sprężyny) gwarantuje lepsze prowadzenie na szybkich winklach. Czymże jednak byłby udany projekt, który „wykastrowano” z jakichkolwiek modyfikacji stylistycznych? Odpowiedź jest banalna – nie robiłby takiego wrażenia, dlatego Hartge postanowiło zaaplikować 1 M dwa spojlery: na klapie bagażnika oraz nad tylną szybą. Ponadto wymagający klient zauważy odmienione felgi, a także aluminiowe nakładki na pedały i czarne, welurowe dywaniki w środku.


BMW 1 M Coupe od Hartge

BMW 1 M Coupe od Hartge

BMW 1 M Coupe od Hartge
 

Jest skromnie oraz z umiarem, ale nie macie przypadkiem wrażenia, że również zbyt stonowanie? Wiem, lada chwila poleje się fala krytyki i skądinąd słuszne głosy, że to nieprzesadzony model. Absolutnie to potwierdzam, jednak czegoś opisywanemu BMW chyba brakuje. Wasze refleksje po „zlustrowaniu” fotek są tożsame z moimi czy jednak Hartge odwaliło ten kawał dobrej roboty?

Patryk Rudnicki

Leave A Comment