Salon samochodowy „Genewa 2012” to już delikatny powiew historii, który możemy zobaczyć jedynie na opublikowanych fotkach. Co prawda halę Palexpo zaryglowano na amen, jednak charakter dopisujący szwajcarskim targom wyfrunął głęboko w świat i udzielił splendoru niemal każdemu zakątkowi naszego globu. Jednym z wykwintnych elementów tej hucznej imprezy był Lexus RX po liftingu, który nabrał więcej sportowych cech i upodobnił się do nowego GS-a. Poznajmy japońskiego SUV-a nieco bliżej …
|
|
|
|
Zaczynamy od designu, trochę krzykliwego, ale jakże dopracowanego. Inżynierowie luksusowej Toyoty postanowili nadać niniejszemu bohaterowi więcej sportowego sznytu, który objawia się m.in. w agresywnych frontowych reflektorach skrywających LED-owe światła do jazdy dziennej, trapezoidalnym grillu oraz zmodyfikowanych lampach tylnych. Pociągnięty odrobiną szaleństwa RX może się również wdzięczyć bogatszym wyposażeniem zawierającym elektryczną klapę bagażnika, złącze USB i iPod, a także nowym wolantem kierownicy.
Spragnieni japońskiego luksusu klienci będą mogli wybierać między dwoma jednostkami napędowymi: 3.5-litrowym V6 o mocy 270 KM (RX 350) oraz motorem o identycznych parametrach, ale działającym w trybie Atkinsona i wspomaganym silnikami elektrycznymi (RX 450h).
|
|
|
|
Opcja numer jeden musi dzielnie współpracować z 6-stopniową, zautomatyzowaną przekładnią ECT-i oraz napędem na wszystkie cztery koła rozdzielanym inteligentnie przez system, natomiast bardziej ekologiczny wariant dostał bezstopniową skrzynię planetarną. Oprócz wymienionych elementów należy jeszcze dopowiedzieć, iż kierowca może cieszyć spragnione wszelkiej maści ekstrasów zmysły trybem ECO, który jak sama nazwa wskazuje służy do oszczędnego przemieszczania się na co dzień oraz Sport będącym w opisywanym Lexusie totalną nowością.
|
|
|
 |
Decydując się na „hardcorowy” wariant, osoba znajdująca się przy sterze musi wziąć poprawkę na szybszą zmianę biegów, nieco bardziej wyczulony układ kierowniczy, a także żwawszą reakcję gazu na jego wciskanie. Okraszone wówczas czerwoną barwą podświetlenia zegary spotęgują dodatkowo wrażenie ostrzejszego charakteru RX-a.
|
|
|
 |
Lifting tytułowego bohatera musiał kiedyś nadejść. Poprzednik odznaczał się co prawda wysokim szczeblem dopracowania, ale prezentowany na zdjęciach SUV to jeszcze bardziej dojrzała, lepsza oraz dynamiczna konstrukcja gotowa do zażartego boju z niemieckimi rywalami. Czy podobieństwo do GS-a i azjatycki rodowód pomogą w tej nierównej walce? Monitorujcie rynek, a wszystko stanie się jasne.
|
|
|
 |
