Volkswagen Jetta 1.6 TDI DSG Highline – AUTO TEST

Sprzeda się, nie sprzeda, sprzeda się, nie…

tekst: Artur Mierzejewski

zdjęcia: Rafał Rogowski

Jetta, Vento czy Bora to znane od lat i cenione przez klientów auta Volkswagena, które były zawsze trójbryłowymi odmianami Golfa. Nadwozie sedan oznaczało w ich przypadku po prostu większy bagażnik, a reszta właściwie nie różniła się od krótszego brata. Czy nowa Jetta także jest dłuższym Golfem z doklejonym kufrem czy może jednak nieco zmniejszonym Passatem? My to dla Państwa sprawdziliśmy i przedstawiamy nasze obserwacje abyście mieli możliwość świadomego wyboru auta.

Volkswagen Jetta 1.6 TDI DSG Highline

Volkswagen Jetta 1.6 TDI DSG Highline

Volkswagen Jetta 1.6 TDI DSG Highline

Volkswagen Jetta 1.6 TDI DSG Highline

Stylistyka

Jetta faktycznie jest bardzo podobna do Passata więc nie dziwi mnie reakcja policjantów w reklamie, którzy nie dowierzają kierowcy przekonującemu ich, że zatrzymali Jettę. Nadwozie ma długość 4.64 metra i niewiele ustępuje większemu Passatowi, tak więc niedoświadczony obserwator z łatwością może się pomylić. Przód jest typowy dla VW, z trapezoidalnymi, kanciastymi reflektorami i dużym wlotem powietrza. Linia boczna nie stanowi jakiegoś stylistycznego fajerwerku, proste, eleganckie kształty nawiązują raczej do limuzyn wyższej klasy niż typowych kompaktowych sedanów o nieco zaokrąglonych kształtach (jak np. w Focusie czy Fluence). Z tyłu Jetta przypomina mi trochę jeden ze starszych modeli Audi A4. Wąskie światła , ładnie wyprofilowana klapa oraz masywny zderzak tworzą w rezultacie przysadzisty, nieco ciężkawy tył, który jednak doskonale komponuje się z całym nadwoziem.

Volkswagen Jetta 1.6 TDI DSG Highline

Volkswagen Jetta 1.6 TDI DSG Highline

Volkswagen Jetta 1.6 TDI DSG Highline

Volkswagen Jetta 1.6 TDI DSG Highline

Siedemnastocalowe felgi o piętnastu ramionach obuto w niskoprofilowe opony, a boczne lusterka z migaczami są bardzo opływowe dzięki czemu sedan wygląda bardziej dynamicznie i może się podobać. Trzeba jednak uczciwie przyznać, że brakuje w tym modelu czegoś konkretnego, co przyciąga wzrok obserwatora. Jedynym wytłumaczeniem zainteresowania jakie wzbudza Jetta jest jej niesamowita poprawność i brak jakiejkolwiek ekstrawagancji – po prostu eleganckie i nieprzekombinowane przez projektantów nadwozie, dzięki swoim gabarytom obiecujące obszerne i praktyczne wnętrze. Zajrzyjmy zatem do środka…

Wnętrze

… gdzie również nie będziemy zaskoczeni. Kabina wygląda tak jak byśmy oczekiwali po aucie ze stajni Volkswagena za 100 tysięcy złotych. Jasna tapicerka, dwukolorowa deska rozdzielcza z drewnianymi elementami wykończenia i bogate wyposażenie to zasługa bogatej wersji wyposażenia Highline. Całość bardzo przypomina kabinę Golfa. Równie wygodne są fotele, rozmieszczenie urządzeń i ergonomia także się nie różnią. Zasadnicza różnica odczuwalna jest na tylnej kanapie, gdzie dzięki większemu rozstawowi osi jest teraz więcej miejsca na nogi. Trzy osoby na kanapie mogą podróżować raczej na krótkich odcinkach – na dłuższych wygodnie będą jechać jedynie dwie.

Volkswagen Jetta 1.6 TDI DSG Highline

Volkswagen Jetta 1.6 TDI DSG Highline

Volkswagen Jetta 1.6 TDI DSG Highline

Volkswagen Jetta 1.6 TDI DSG Highline

Na pewno jednak nie zabraknie miejsca na ich bagaż. W foremnym i ustawnym kufrze o pojemności 510 litrów zmieści się wszystko co żona z dziećmi postanowią zabrać na wakacje. Nieco problematyczne mogą być jedynie wnikające dość głęboko zawiasy klapy bagażnika, których wykończenie (a właściwie jego brak) jakoś nie przystają do auta tej klasy. Inżynierowie mogli się bardziej postarać, przecież wystarczyło skopiować rozwiązanie z innych sedanów, które produkuje koncern VW i nie byłoby do czego się przyczepić.

Poza tym wnętrze nie budzi większych zastrzeżeń. Kierowca bez problemu znajdzie optymalną pozycję za kierownicą, która to doskonale się prezentuje i świetnie leży w dłoniach. Na kierownicy umieszczono przyciski sterowania sprzętem multimedialnym, dzięki czemu obsługa jest znacznie łatwiejsza i nie trzeba odrywać rąk i wzroku szukając przycisków na panelu środkowym. Zegary są czytelne i typowe dla VW a jasne podświetlenie nie męczy wzroku w nocy. Na konsoli środkowej znalazł się odtwarzacz RNS 510 (za dopłatą ponad 6600 zł) z ekranem dotykowym oraz panel dwustrefowej, automatycznej klimatyzacji, poniżej zaś lewarek skrzyni biegów DSG.

Volkswagen Jetta 1.6 TDI DSG Highline

Volkswagen Jetta 1.6 TDI DSG Highline

Volkswagen Jetta 1.6 TDI DSG Highline

Volkswagen Jetta 1.6 TDI DSG Highline

Warto także zwrócić uwagę na wyposażenie dodatkowe, takie jak otwierany dach (za 4660 zł), bezkluczykowy system otwierania i uruchamiania auta (za 1330 zł) czy metaliczny lakier, za który producent żąda 1900 zł. Oczywiście na pokładzie znalazły się elektroniczne systemy wspomagające bezpieczeństwo czynne oraz bierne (komplet poduszek powietrznych i kurtyny).

Nieco zarzutów można mieć do wyciszenia kabiny – odnieśliśmy wrażenie, że zarówno w Golfie jak i w autach Skody silniki diesla tak nie przeszkadzają podczas jazdy. Idealne samochody jednak nie istnieją, Jetta też nim nie jest.

Silnik

Pod maską prezentowanego sedana znalazł się podstawowy wysokoprężny silnik TDI o pojemności 1.6 litra. Jednostka ta nie jest demonem mocy, dysponuje zaledwie 105 KM, ale stosunkowo wysoki moment obrotowy (250 Nm) pozwala na całkiem dynamiczną jazdę. Prędkość maksymalna wynosi 190 km/h, a rozpędzanie do 100 km/h zajmuje około 11,7 sekundy. Dużym atutem decydującym o dynamice i elastyczności jest uważana za największy w ostatnich latach sukces Volkswagena dwusprzęgłowa, automatyczna skrzynia biegów o siedmiu przełożeniach. Niestety, z nieznanych nam powodów, zastosowana w tym modelu nie zapewnie niskiego zużycia paliwa. Podczas testu auto paliło średnio 7,5 litra ON, co oczywiście jest wynikiem do przyjęcia dla wielu kierowców, ale wiele kompaktów pali przynajmniej o litr mniej.

Volkswagen Jetta 1.6 TDI DSG Highline

Volkswagen Jetta 1.6 TDI DSG Highline

Volkswagen Jetta 1.6 TDI DSG Highline

Volkswagen Jetta 1.6 TDI DSG Highline

Pochwały należą się za to za właściwości jezdne i układ hamulcowy. VW prowadzi się bardzo pewnie, zawieszenie jest sprężyste i dość dobrze wybiera nierówności. Także w zakrętach nie zaskakuje kierowcy i zachowuje się przewidywalnie. Jedynie jazda w koleinach jest nieco utrudniona ze względu na szerokie opony (225/45/17) w które wyposażono auto. Wydaje mi się, że są zdecydowanie za szerokie, przy stosunkowo niewielkiej mocy silnika samochód ma problem „ z odpychaniem się”, ale z pewnością poprawiają wygląd.

Podsumowanie

Czy wprowadzenie na rynek auta podobnego do Passata, słabiej wyposażonego, gorzej wykończonego a jednocześnie niewiele tańszego nie jest dla koncernu „strzałem w stopę”? Czy Jetta ma szansę na przyzwoitą sprzedaż na rynkach europejskich, gdzie większy Passat ma ugruntowaną i mocną pozycję? Naszym zdaniem nie będzie tu spektakularnego sukcesu, ponieważ klienci bez trudu znajdą ciekawsze i tańsze propozycje. „Goła” wersja Highline z silnikiem 1.6 TDI i skrzynią DSG kosztuje prawie 93 tysiące złotych. Testowany egzemplarz jest wart niemal 110 tysięcy złotych (zasługa dodatkowego wyposażenia), uważam że zbyt dużo w odniesieniu do tego co oferuje. Jednocześnie, pomimo potencjalnie ekonomicznego silnika, Jetta pokazuje, że ma spory apetyt na olej napędowy.

Gdzie więc szukać argumentów mogących przekonać do nabycia tego kompaktowego sedana? Jeśli ktoś szuka praktycznego, nie rzucającego się w oczy auta rodzinnego pewnie rozważy zostawienie pieniędzy w salonie Volkswagena, ale wielu pójdzie do konkurencji. Na pewno jednak nie trzeba będzie przekonywać miłośników marki, dla których wystarczające jest logo VW na masce. Spodziewać się można, że zainteresowaniem będą się cieszyć przede wszystkim tańsze egzemplarze z gorszym wyposażeniem, a jeśli komuś nie zależy na nadwoziu typu sedan, powinien raczej swe zainteresowanie skierować na Golfa.

DANE TECHNICZNE VW JETTA 1.6 TDI DSG
silnik / pojemność

turbodiesel / 1598 cm³

układ / liczba zaworów

R4 / 16

moc maksymalna

77 kW (105 KM) / 4400 obr/min

moment obrotowy

250 Nm / 1500-2500 obr/min

zawieszenie przód

kolumny MacPhersona

zawieszenie tył

wielowahaczowe

napęd

przód

skrzynia biegów

automat, 7 biegów

prędkość maksymalna

190 km/h

przyspieszenie 0-100 km/h

11,7 s

zużycie paliwa*

8,2 / 6,9 / 7,5

dług. / szer. / wys.

4644 / 1778 / 1482 mm

rozstaw osi

2651 mm

masa własna / dopuszczalna

1337 / 1930 kg

bagażnik w standardzie

510 l

pojemność zbiornika paliwa

55 l

EKSPLOATACJA I CENA
gwarancja mechaniczna

2 lata

przeglądy

co 15 tys. km

cena wersji podstawowej

69,900 zł (1.2 TSI 105 KM wersja Trendline)

cena wersji testowanej

~110,000 zł

*miasto/trasa/cykl mieszany (l/100 km)

Wszelkie prawa do publikacji bez zgody redakcji zabronione!

Leave A Comment