Na naszych łamach po raz kolejny gości Porsche Panamera, ale tym razem jest to równie nietypowy samochód, co widok prezydenta Rosji w krótkich spodenkach. Gdyby się jednak dłużej nad tym zastanowić, to jedno i drugie ma ze sobą jeden wspólny element – niebanalność…, no i oczywiście pochodzenie.
Rosyjska firma tuningowa Top Car wzięła na warsztat model Turbo S i poddała go kompleksowej modyfikacji. Z zewnątrz samochód wyróżnia się przede wszystkim nowym body kitem o nazwie Stingray GTR, który zawiera przeprojektowane zderzaki, progi oraz drzwi. Do tego dochodzi specjalne oznaczenie, nowy wzór felg, a także wyraźnie widoczny spojler na klapie bagażnika.
To jednak nic biorąc pod uwagę wnętrze pojazdu, które zmieniło się właściwie nie do poznania. Fotele pokryto wysokogatunkową, białą skórą, a podłokietnik, konsola środkowa oraz deska rozdzielcza zostały również wyścielone tym szlachetnym materiałem, ale tym razem jest to skóra krokodyla. Oprócz tego warto wspomnieć o drewnianych wykończeniach kabiny, które zostały przygotowane ze specjalnych brzózek rosnących na terenach Karelli, a także wstawkach ze złota (klamki, pedały i elementy na desce rozdzielczej).
Pod względem napędu nic się nie zmieniło, więc nadal mamy pod maską 4.8-litrowy motor V8 o mocy 550 KM.
Prezentowany wóz to ultra luksusowa limuzyna z wyraźnym zacięciem sportowym. Patrząc na zdjęcia tego jedynego w swoim rodzaju Porsche trudno nie odnieść wrażenia, że jest ono nieco ostentacyjne i przekombinowane, ale jak wiemy firmy tuningujące często dają się ponieść wodzom fantazji. W tym przypadku jest to idealny środek lokomocji dla prezydenta Rosji, który szybko, sprawnie oraz w komfortowych warunkach dotrze na umówione spotkanie. Tylko zanim wsiądzie do takiego wozu, niech zmieni krótkie spodenki na garniturowy odpowiednik…
źródło: wł / Patryk Rudnicki