Nie spodziewajcie się sensacyjnego artykułu w stylu: „nowy silnik z czterema turbinami pod maską BMW” czy też „zaskakujący rekord prędkości w Suzuki Swifcie”. Zanim jednak zrezygnujecie z tej lektury i zmienicie zakładkę, spójrzcie na dołączone do tekstu zdjęcia. Czyż zaprezentowane na nich auto nie jest piękne? To dzieło Project Kahna, który postanowił poświęcić chwilę uwagi brytyjskiemu Aston Martinowi DB9 Volante.
 |
 |
 |
 |
Standardowa wersja tego modelu jest dla wielu motofanów kwintesencją prawdziwej motoryzacji oraz ideałem wśród czterech kółek. Wydawać by się mogło, że modyfikacja takiego dzieła sztuki to istna profanacja, ale jak się okazuje można to zrobić ze smakiem. Tuner zarówno z zewnątrz jak i wewnątrz ograniczył się do minimalnych zmian.
 |
 |
 |
Jeśli chodzi o design to DB9 zostało pokryte przepięknym białym lakierem o ciekawej nazwie Ferrari Bianco White oraz otrzymało 20-calowe aluminiowe felgi w kolorze szarym. Środek zaś utrzymano w charakterze luksusu, a to za sprawą czarnej, skórzanej tapicerki z kremowymi przeszyciami, a także perłowo-białych dodatków. Oprócz wymienionych wyżej delikatnych modyfikacji, Project Kahn zdecydował się na montaż nowego układu wydechowego, polakierowanych na czerwono zacisków hamulcowych oraz obniżonego nieco zawieszenia.
Tytułowe Volante zostało wycenione na 54 875 funtów i jak zapowiada producent – jest to najtańsze DB9 z tak bogatym wyposażeniem. W gruncie rzeczy trudno się z tym nie zgodzić tym bardziej, że samochód jest bardziej nobliwy i przede wszystkim wyjątkowy niż jego seryjny brat. I co, warto było przeczytać rzeczony artykuł?
źródło: wł / Patryk Rudnicki
