Sposobów na oszczędzanie paliwa i bycie „eko” jest obecnie wiele. Koncerny opracowują coraz to nowsze i bardziej zaawansowane hybrydy, pojazdy elektryczne oraz montują szereg różnych systemów, których sposób działania jest nierzadko trudny do zrozumienia. Są także producenci, którzy za pośrednictwem ilości przełożeń w swoich skrzyniach starają się osiągnąć jak najniższe wyniki spalania.
Hyundai Equus (2011)
 |
 |
 |
 |
BMW ma w ofercie 8-biegowy automat, Mercedes opracowuje obecnie przekładnię nawet na 9 biegów, ale to pryszcz w porównaniu z wynikiem Hyundai’a, który planuje w 2014 roku wprowadzić do swoich modeli 10-stopniowy automat.
 |
 |
 |
 |
A konkretnie do modelu Equus oraz Genesis, choć niewykluczone, że i pozostałe wozy koreańskiej marki zostaną wkrótce wyposażone w to mechaniczne „cudeńko”. Póki co producent milczy jak taka skrzynia miałaby być zestopniowana i w jaki sposób działać, ale jedno jest pewne – przy dwóch lub nawet trzech „nadbiegach” spalanie powinno wyraźnie spaść. Cóż, jak na razie powinniśmy się zadowolić 8-stopniowym automatem, który trafi do wymienionych wyżej modeli już w przyszłym roku.
Hyundai Genesis (2012)
 |
 |
 |
 |
Kto by pomyślał, że to właśnie Koreańczycy wpadną na tego typu pomysł? Bez wątpienia zapowiadane rozwiązanie jest przełomowe, a Mercedes może czuć się ośmieszony, bo według wypowiedzi niemieckich inżynierów nie da się skonstruować skrzyni na więcej niż 9 biegów. Cóż, pożyjemy – zobaczymy. Teraz tylko czekać aż poczciwy Hyundai otrzyma przekładnię od MAN-a…
 |
 |
 |
 |
źródło: wł / Patryk Rudnicki
