Zmiany w Volvo XC90 na rok modelowy 2012

9 września 2011
Bez kategorii, Frankfurt 2011 Nowości Volvo

9 lat to w przypadku każdego samochodu szmat czasu. Auto z takim wiekiem „na karku” powinno już raczej udać się na emeryturę i ustąpić miejsca świeżemu następcy. Jednak nie zawsze tak jest, a producenci tylko ulepszają istniejący już i cieszący się dużą popularnością na rynku model. Tak zrobiło Volvo ze swoim największym SUV-em XC90.

Zmiany w Volvo XC90 na rok modelowy 2012 Zmiany w Volvo XC90 na rok modelowy 2012 Zmiany w Volvo XC90 na rok modelowy 2012 Zmiany w Volvo XC90 na rok modelowy 2012

Z zewnątrz samochód otrzymał przeprojektowany przedni i tylny zderzak w kolorze nadwozia, które wzbogacono o srebrną wstawkę, nowe progi, diodowe światła do jazdy dziennej, 18-calowe, 6-ramienne felgi w matowo-srebrnym kolorze oraz również srebrne relingi dachowe, które teraz należą do wyposażenia standardowego każdej wersji. We wnętrzu popularny „Szwed” także przeszedł drobne modyfikacje. Mowa przede wszystkim o nowej trójramiennej kierownicy, aluminiowych wykończeniach oraz przeprojektowanej nieco konsoli środkowej z białym podświetleniem przycisków. Oprócz tego warto wspomnieć, że wraz z 2012 rokiem XC90 otrzyma dwie nowe odmiany: Executive oraz R-design. Pierwsza z nich polega na nadaniu SUV-owi jeszcze bardziej luksusowego sznytu, który objawia się właściwie tylko w skórzanych fotelach z funkcją wentylacji i masażu. Druga wersja z kolei nastawiona jest na sport. W tym przypadku wielkie Volvo otrzymuje 19-calowe felgi, inne wykończenia środka oraz paneli na drzwiach. Pod względem gamy jednostek napędowych producent nie przewidział żadnych zmian. 9 lat na rynku, drugi delikatny lifting i nadal niesłabnąca popularność – z takiego samochodu powinien być zadowolony każdy koncern. XC90 zamiast żegnać się z klientami wciąż utrzymuje wysoką formę. W tym przypadku powiedzenie „stary, ale jary” wydaje się jak najbardziej aktualne, pytanie tylko jak długo można bazować na czymś, co jest znane od kilku dobrych lat… źródło: wł / Patryk Rudnicki

Leave A Comment