Mercedes ma w swojej ofercie samochód niemalże na każdą okazję. Potrzebujesz limuzynę – bierz Klasę E lub S, SUV-a – ML jest dla Ciebie, a jak pojazdu sportowego to potrzebujesz SLS-a AMG. Ten ostatni jest obecnie najbardziej hardcorowym autem w gamie i dysponuje mocą 571 KM i 650 Nm maksymalnego momentu obrotowego. To się ma jednak niedługo zmienić…
Zdjęcia przedstawiają „zwykłego” SLSaNiemiecki koncern zapowiedział, że powstanie odmiana Black Series wymienionego wyżej SLS-a. Tobias Moers – Dyrektor ds. Rozwoju Pojazdów Mercedesa twierdzi, że wypuszczenie na rynek takiej wersji jest niemal koniecznością (nie będziemy zaprzeczać). Póki co nie ma dokładnych danych odnośnie mocy najostrzejszego „Niemca”, ale od pewnego czasu mówi się już o 600 koniach mechanicznych i 677 „niutkach”. Ile w tym prawdy – przekonamy się wkrótce.
SLS Black Series będzie dostępny prawdopodobnie tylko w Europie, a my już jesteśmy ciekawi jego ceny i przede wszystkim zmian w designie, bo takie pewnie zajdą. Jak sądzicie, produkcja tytułowego bohatera to dobry pomysł?
źródło: wł / Patryk Rudnicki