Wystawa we Frankfurcie trwa. Na naszych łamach mogliście przeczytać już o wielu nowościach, prototypach czy też ekologicznych rozwiązaniach. Swój znaczny udział miał w tym również Ford, który do Niemiec przywiózł zacny zastęp samochodów. Poznaliście Evosa, Fiestę ST oraz Focusa ST, a teraz przyszedł czas na najbardziej hardcorowy model, na Focusa ST-R.
 |
 |
 |
 |
Wspomniany wóz to nic innego jak wyścigowa wersja nowego ST. Auto z niebieskim owalem w grillu otrzymało nowy pakiet ospojlerowania, specjalną grafikę na nadwoziu i bezkompromisowy charakter. Tytułowy Ford został zbudowany na bazie conceptu Focus Race Car i będzie się ścigać w klasie S2000.
Wnętrze pozbawiono oczywiście wszelkich zbędnych elementów, które zastąpiono profesjonalną klatką bezpieczeństwa, a także kubełkowymi fotelami Sabelt z wielopuntkowymi pasami. Nie ma się tutaj nad czym zastanawiać – jest to rasowy ścigant z krwi i kości.
 |
 |
 |
Pod maską auta znalazł się ten sam motor co w odmianie ST czyli 2 litrowy silnik Eco Boost o mocy 250 KM.
Na tegorocznym salonie w Niemczech Fordowi najwyraźniej przyświeca dewiza, że im bardziej sportowo tym lepiej. Focus ST-R będzie dostępny nie tylko dla teamów wyścigowych, ale także dla klientów indywidualnych. Jeśli już planujecie jego zakup to wybierzcie się do najbliższego dealera i po prostu o niego zapytajcie, bo samochód będzie robiony na zamówienie.
źródło: wł / Patryk Rudnicki
