Każdy dzisiaj dąży do tego, żeby w jakiś sposób się wyróżnić z tłumu. Podobnie też koncerny samochodowe pracują w pocie czoła, by ich produkty nie były nudne oraz klient miał na czym zawiesić oko. Jak to w życiu – sztuka ta czasem wychodzi, a czasem nie. Marka z Monachium zadbała o swój model X6 M i nową serię 1, dodając właśnie do ich oferty pakiet akcesoriów nazwany BMW Performance. Jaki jest efekt?
 |
 |
 |
 |
Skupmy się najpierw na najnowszym hatchbacku. Samochód z zewnątrz wyróżnia się nowym body kitem, karbonowymi lusterkami, specjalnymi pasami biegnącymi przez całe nadwozie oraz tylnym dyfuzorem. Całość wieńczą 19-calowe aluminiowe obręcze oraz zmieniony układ wydechowy. Inżynierowie pochylili się również nieco nad wnętrzem prezentowanego wozu, które otrzymało żółte podświetlenie zegarów oraz specjalne skórzane wykończenia.
Ultrasportowe X6 w wersji M także wzbogacono o wspomniany pakiet akcesoriów. Z zewnątrz potężny SUV odróżnia się polakierowanym na czarno grillem, charakterystycznymi pasami z boku nadwozia, które przywodzą na myśl legendarny model CSL, a także ogromnymi 21-calowymi felgami. We wnętrzu zaś BMW przewidziało wykończenia z alcantary i wysokogatunkowej skóry.
Jak na razie nie wiadomo czy jakieś zmiany dotknęły stronę techniczną obu wozów, ale dowiemy się tego zapewne na wystawie we Frankfurcie (dokładnie 13 września). Trzeba przyznać, że wymienione wyżej pakiety robią wrażenie. Pytanie tylko, czy rzeczywiście sprawiają, że tytułowi bohaterzy są bardziej „ekstra”?
źródło: wł / Patryk Rudnicki
