Ofensywy Audi na salon samochodowy we Frankfurcie ciąg dalszy. Niedawno mieliście okazję poznać odświeżoną gamę modeli A5 i S5, ale wówczas zabrakło tego auta najważniejszego oraz najmocniejszego – RS5. Producent jednak o nim nie zapomniał i właśnie przedstawił go na wystawie w Niemczech.
Pod względem designu samochód otrzymał podobne zmiany jak jego słabsi bracia. Sportowe Audi wyróżnia nowy grill, przeprojektowany nieco przedni zderzak oraz maska, a także nowe reflektory z wkomponowanymi, diodowymi światłami do jazdy dziennej.
Całość dopełniają 19-calowe aluminiowe felgi, na które naciągnięto opony w rozmiarze 265/35. W opcji znalazły się też 20-calowe felgi, do których oferowane są opony w rozmiarze 275/30.
Wnętrze RS5 może się pochwalić sportowymi fotelami, spłaszczoną u dołu kierownicą oraz czerwonymi wstawkami na boczkach drzwi i konsoli środkowej.
Pod maską nie uświadczymy niestety żadnych zmian, chociaż nie wiem czy jest czego żałować. Samochód jest napędzany przez benzynową jednostkę V8 o pojemności 4.2-litra i mocy 450 KM (430 Nm maksymalnego momentu obrotowego). Przedstawiciel koncernu z Ingolstadt przyspiesza do 100 km/h w 4,6 sekundy i osiąga prędkość maksymalną elektronicznie ograniczoną do 250 km/h (bez ogranicznika 280 km/h). Wspomniany motor połączono z dwusprzęgłową, 7-stopniową skrzynią S-tronic oraz napędem Quattro.
Audi RS5 to prawdziwy sportowiec z krwi i kości. Zapewnia doskonałe osiągi, bogate wyposażenie i luksusowe wnętrze. Konkurencja powinna zatem drżeć ze strachu.
źródło: wł / Patryk Rudnicki