To co najbardziej cieszy fanów tuningu i sportowej jazdy przytrafiło się właśnie Fordowi S-Max. Mocny już po wyjeździe z fabryki dwulitrowy, turbodoładowany silnik EcoBoost (203 KM) został poddany modyfikacjom, dzięki którym zyskał dodatkowe 20% mocy.
 |
 |
 |
 |
Firma Superchips dokonała zmiany map wtrysku w elektronice sterującej pracą jednostki, dzięki czemu moc podniosła się o 40 KM. Jednocześnie poprawiła się elastyczność silnika, który pozwala na płynne przyspieszanie już od 1500 obrotów na minutę i nie protestuje aż do momentu, gdy wskazówka obrotomierza dotrze do czerwonego pola.
 |
 |
 |
 |
O większej elastyczności decyduje także moment obrotowy, który wzrósł o 67 Nm już przy 2 tysiącach obr./min. Autorzy modyfikacji zapewniają, że zużycie paliwa nie wzrośnie po zastosowaniu modyfikacji.
Zwiększenie mocy w S-Maxie autorstwa Superchips kosztuje w Wielkiej Brytanii 455 funtów. Tuningowi mogą zostać poddane wszystkie auta, które zjechały z linii produkcyjnej od marca 2010 roku. Zabieg może zostać wykonany w jednym z 80 punktów autoryzowanych przez firmę i jest objęty gwarancją na 12 miesięcy lub 30.000 km.
źródło: wł
