Operacja „Nemo” |
czas trwania testu: 06-12.09.2009 test na dystansie: 988 km |
W końcówce roku 2009 postanowiliśmy zwrócić szczególną uwagę na pojazdy, które wkupiły się w łaski klientów, jednak szum wokół nich szybko przycichł. W odróżnieniu od wielu premier aut egzotycznych, superwozów, luksusowych limuzyn – te po prostu wdzięcznie pełnią swoje role, nie zabiegając o zbędne zachwyty. One po prostu służą ludziom pracy. Mowa oczywiście o małych autach dostawczych, ciągle przyćmiewanych przez futurystyczną modę.
Bohaterem dzisiejszej recenzji będzie określony mianem Van of the Year 2009, Citroen Nemo. Francuski kombivan debiutował w 2007 roku obok bliźniaczych modeli Peugeot Bipper’a i Fiata Fiorino III na targach samochodów dostawczych w Amsterdamie. Nie ukrywam, że tytuł jaki przypadł mu za swoje zasługi jest nagrodą słuszną i obiektywną. Samochód produkowany jest w fabryce Citroena mieszczącej się w Turcji. Oferta koncernu obejmuje modele w dwóch wersjach nadwoziowych (Furgon, Mixt). Do wyboru mamy dwie jednostki silnikowe, benzynową oraz turbo diesla, oba o pojemności 1,4 l.
STYLISTYKA
Projekt „Nemo” to jedna z ciekawszych wizji designerów. Autu oprócz cech użytkowych nadano również interesujący, nietuzinkowy wygląd. Dotychczasowe, bliżej niezidentyfikowane kształty pojazdów dostawczych zostały zmodyfikowane przez inżynierów Citroena. Obdarzono je łagodnymi i za razem nowoczesnymi rysami, zadbano o proporcje, urozmaicono detalami na miarę XXI wieku. Dziś konstrukcja aut dostawczych staje się coraz bardziej cywilizowana, zmienia się stereotyp o braku urody i skupianiu się wyłącznie na funkcjonalności. Doskonałym przykładem nowej domeny jest Nemo, pojazd, który oprócz spełniania się w swojej roli przyciąga uwagę osobliwą stylistyką.
Van rozumiany do niedawna jako bezkształtna, nie mająca nic wspólnego z modą bryła w dzisiejszych czasach może się podobać. Testowany model o niezwykle intrygujących liniach jest połączeniem geometrii złagodzonej sferycznie wyprofilowanymi elementami konstrukcji. Miśkowaty przód auta powstał na mocy krótkiej maski i nadmuchanego zderzaka przedniego, w którym zintegrowano reflektory halogenowe. Klosze lamp przednich podkreślają indywidualizm modelu, nadając mu odrobiny agresywnego charakteru. W centrum połyskuje logo marki. Przednia szyba o ogromnej powierzchni zapewnia doskonałą widoczność, do której przyczynia się również pozycja za kierownicą.
Manewrowanie ułatwiają szerokie lusterka zewnętrzne. Linia boczna odbiega znacznie od tendencyjności. Asymetryczne szyby, mocno wyeksponowane nadkola i plastikowe osłony kreują wizerunek auta innowacyjnego, praktycznego i atrakcyjnego. Na dachu zainstalowano wielofunkcyjne relingi. Tył auta opiera się na symetrycznym kwadracie. W centrum w nietuzinkowy sposób umieszczono emblemat Citroena.
WNĘTRZE
Creative Technologie, znana wszem i wobec idea Citroena uzewnętrznia się w kwestii rozwiązań technicznych i konstrukcyjnych. Obejmuje również specyfikację inteligentnych systemów. Testowany model na pierwszy rzut oka nie odzwierciedla założeń marki, ale nie dajmy się zwieść pozorom. Motto odnosi się bardziej do modeli wyższej klasy niż no vana, ale nawet on wykazuje przejawy nowoczesnej technologii, przy zachowaniu walorów użytkowych.
Wnętrze Citroena Nemo wypełnione jest połaciami plastiku. Chociaż w normalnych samochodach uznawane jest to za wadę, to w przypadku pojazdu użytkowego liczy się odporność na upływ czasu i solidność wykonania. Plastiki Nemo są miękkie i trwałe. Deska rozdzielcza satysfakcjonująco praktyczna, posiada wiele pojemnych schowków i półek. W centralnym punkcie umieszczono proste w obsłudze radio CD/MP3, niżej znalazło się miejsce na nawiewy i panel jednostrefowej klimatyzacji manualnej. Wnętrze pojazdu jest ergonomiczne, większość komponentów znajduje się w zasięgu ręki.
Trójramienną, całkiem wygodną kierownicę wykonano z estetycznego plastiku. Kierującego cieszy łatwość i prostota manewrowania autem, pomimo jego mało aerodynamicznej bryły i sporych rozmiarów. Za kołem kierownicy znajdują się proste, czytelne wskaźniki prędkości i obrotów. Zegary nie wywierają raczej ani negatywnych ani przesadnie pozytywnych emocji. Są po prostu odpowiednio przystosowane. Pomiędzy nimi wygospodarowano miejsce dla komputera pokładowego posiadającego proste funkcje tj. datę, temperaturę czy przebieg.
Jeżeli chodzi o komponenty uprzyjemniające, czy też ułatwiające podróżowanie, model nie zawiera ich zbyt wiele. Przynależność do segmentu K wiąże się bardziej z funkcjonalnością niż komfortem, dlatego w przypadku Nemo ograniczono się do obowiązkowego minimum. Citroen, jak przystało na małego vana jest pojazdem przestronnym. W pierwszym rzędzie siedzeń pasażerowie mają sporą ilość miejsca na nogi i nad głową, z tyłu wcale nie jest gorzej. Swobodnie mieści się piątka pasażerów. Fotele auta gwarantują przyzwoitą wygodę, ale niestety przeciętne trzymanie boczne. Ich profil nie jest do końca optymalnie dostosowany do ciał podróżujących. Pozytywnym aspektem jest możliwość regulacji odległości i wysokości siedzisk.
Pomiędzy nimi znalazło się miejsce dla uchwytu na kubek i zapalniczki. Zajmowanie miejsc z tyłu ułatwiają przesuwane drzwi boczne o niemal nieodczuwalnej wadze. Ławka tylna (3-miejscowa) jest poza tym składana i wyjmowana, a dodatkowo wyposażona w mocowania Isofix. Taka możliwość zdaje się być priorytetową zaletą auta.
Istotną kwestią jest także bagażnik. Standardowa pojemność kufra wynosi 356 l. Po odpowiednim skonfigurowaniu siedzeń kanapy auto dysponuje 884 l wolnej przestrzeni. Do wyposażenia standardowego testowanego pojazdu w wersji XTR należy pakiet elektryczny zawierający w sobie szyby przednie sterowane elektrycznie, zamek centralnie sterowany pilotem, lusterka boczne sterowane elektrycznie i ogrzewane, komputer pokładowy rozszerzony, automatyczne ryglowanie zamków po ruszeniu, pakiet terenowy (podwyższone zawieszenie, listwy boczne ochronne poszerzone, osłona dolna silnika, nakładka ochronna na zdrerzak przedni), poduszki powietrzne kierowcy i pasażera oraz poduszki powietrzne boczne, reflektory przednie z funkcją Follow Me Home a także przyciemniane szyby.
W aucie możemy pomieścić ogromną ilość przydatnych drobiazgów, bowiem każde z nich znajdzie swoje odpowiednie miejsce. Mały schowek w desce rozdzielczej po stronie kierowcy, bardziej pojemny schowek przed pasażerem, oraz schowki w drzwiach zwiększają użyteczność Nemo do tego stopnia, że potrafi spełnić każde nasze potrzeby.
SILNIK I WŁAŚCIWOŚCI JEZDNE
Pod maską Citroena Nemo znalazł się 1.4 litrowy turbo diesel. Silnik ten przy 4000 obr/min generuje moc maksymalną 70 KM. Domeną jednostki nie jest zatem szybkość i żwawość, a z kolei poprawna kultura pracy, elastyczność i niskie zużycie paliwa. Jeżeli chodzi o dynamikę, nie należą mu się słowa ostrej krytyki, aczkolwiek w pełni załadowany musi się nieźle namęczyć. Potwierdzeniem jest czas rozwijania prędkości. Setka pokazuje się na liczniku prawie po 17 sekundach, co należy do bardzo słabych i niezbyt satysfakcjonujących wyników. Aczkolwiek jeżeli przeznaczeniem Nemo ma być ciężka praca i trwałość, śmiało można rozważyć francuską propozycję. Pojazd maksymalnie rozbuja się do nieco ponad 150 km/h.
Przy wysokim środku ciężkości jest taki wynik jest jak najbardziej optymalny. Citroen prowadzi się naprawdę dobrze. Bez obciążenia jest co prawda trochę twardy, ale taka specyfikacja zawieszenia nie wpływa znacząco na komfort jazdy. Najbardziej zadowalającą kwestią jest spalanie. W mieście Nemo zużywa około 6,4 litra oleju napędowego. W cyklu mieszanym apetyt na paliwo maleje do poziomu niespełna 6 litrów a na trasie do 4,5.
PODSUMOWANIE
Citroen Nemo to niebanalna oferta z zachodniego rynku. Pojazd jest w rzeczywistości bardzo funkcjonalny, całkiem wygodny i przyzwoicie wyposażony. Zaletą silnika, który zasilał testowany model jest ponadto ekonomiczność. Auto prezentuje się ciekawie na tle konkurencji. Najważniejsze jednak, że nadąża za coraz większymi wymaganiami klienteli. Cena testowanego modelu oscylowała w granicach 73 tys. Ofertę producenta otwiera furgon wart 45 tys.
DANE TECHNICZNE | |
silnik / pojemność |
diesel / 1399 cm³ |
układ / liczba zaworów |
R4 / 16 |
moc maksymalna |
51 kW (70 KM) @ 4000 obr/min |
moment obrotowy |
160 Nm @ 1750 obr/min |
zawieszenie przód |
kolumny MacPhersona |
zawieszenie tył |
oś skrętna |
napęd |
przedni |
skrzynia biegów |
manualna, 5 biegowa |
prędkość maksymalna |
160 km/h |
przyspieszenie 0-100 km/h |
17,0 s |
zużycie paliwa* |
6,4 / 4,9 / 5,8 |
dług. / szer. / wys. |
3964 / 1716 / 1782 mm |
rozstaw osi |
2513 mm |
masa własna / dopuszczalna |
1185 / 1705 kg |
bagażnik w standardzie |
356 l |
bagażnik po złożeniu siedzeń |
890 l |
pojemność zbiornika paliwa |
45 l |
EKSPLOATACJA I CENA | |
gwarancja mechaniczna |
2 lata |
przeglądy |
co 20 tys. km. |
cena wersji podstawowej |
48,600 zł silnik 1.4 benz. |
cena wersji testowanej |
ok. 73,000 zł |
*miasto/trasa/cykl mieszany (l/100 km) |
źródło: autowizja.pl / tekst: Olga Sawska / zdjęcia: Rafał Rogowski
Wszelkie prawa do publikacji bez zgody redakcji zabronione!