Chrysler 300M (2000) – AUTO TEST

4 grudnia 2009
tekst: Olga Sawska, zdjęcia: Rafał Rogowski
chrysler_300m_1

Typowy amerykanin

Chrysler 300m pod koniec lat dziewięćdziesiątych był jedną z bardzo pożądanych, luksusowych limuzyn. Zasilał segment F, jako jeden z niewielu amerykańskich produktów. Dorównywał standardami europejskim mocarzom, a wszystkie jego zalety przełożyły się na wysokie wyniki sprzedaży. Premiera auta miała miejsce w 1998 roku. 300M zastąpił model Eagle Vision. Chrysler produkowany był w Kanadzie przez okres sześciu lat. Obecnie zastąpiony został przez znanego z kuriozalnego designu 300C. W teście bierze udział dziewięcioletni egzemplarz z mocną 3,5 litrową jednostką benzynową.

STYLISTYKA

Chrysler 300m klientom imponuje przede wszystkim ze względu na rozmiary. Do gustu przypadnie również zwolennikom klasyki i łagodnych, zaokrąglonych linii. Testowana limuzyna mierzy niemal pięć metrów długości i niespełna 1.9 m szerokości. Charakteryzują go, oprócz sferycznych łuków, również agresywnie cięte ręką kreślarzy załamania i kanty. Elegancji i gustownej prezencji dodają w istotnym stopniu dystyngowane akcenty. Grill ozdobiony chromem z uskrzydlonym logiem marki w centrum wszechobecne, nietuzinkowe oznaczenia modelu, smukła linia dachu i wymowne przetłoczenia ożywiają ogromną bryłę nadwozia nadając jej temperamentu.

Respekt budzą oczywiście gabaryty poszczególnych elementów konstrukcji. Ogromna maska, smukła linia boczna o sporej powierzchni i masywny tył kreują wizerunek eleganta z pazurem. Reflektory przednie o dzisiaj już niestandardowych rysach są elementem rozpoznawczym testowanego modelu. Nie inaczej jest ze specyficzną klapą bagażnika. Auto, pomimo upływu lat nadal prezentuje się doskonale. Klasyczne kształty nadwozia są na tyle ponadczasowe, że wciąż zyskują uznanie kolejnych właścicieli. Na ogólny wygląd pojazdu pozytywnie wpływają ekskluzywne, chromowane siedemnastocalowe felgi, niestety na zdjęciach auto widoczne jest już na zimowych kołach.

WNĘTRZE

Wnętrze Chryslera 300m jest przestronne, wygodne i solidnie wykonane. Nie pożałowano mu ekskluzywnych i stylowych detali. W projekcie użyto wysokojakościowych materiałów, odpornych na upływ czasu. Miękkość plastików wpływa dodatnio na opinię użytkowników o aucie ze względu na trwałość i estetyczny wygląd. Elementy kokpitu są świetnie spasowane. Harmonijnie skonstruowana deska rozdzielcza, wraz z poszczególnymi elementami wyposażenia zachwycają ergonomią.

Wnętrze urozmaicono drewnem i wykończono chromem, tak aby Chrysler spełniał standardy luksusowej limuzyny. W centralnym punkcie, tuż nad nawiewami umieszczono elegancki zegar analogowy z subtelnym, błękitno-zielonym podświetleniem. Owa tonacja do dzisiaj gości w modelach amerykańskich. Konsola środkowa o kontrastowej do pozostałych elementów testowanego egzemplarza kolorystyce zawiera w sobie wydajną klimatyzację automatyczną. Ogromne wnętrze auta w jednej chwili wypełnia się ciepłym bądź chłodnym powietrzem. Niżej znalazło się miejsce dla wielofunkcyjnego, prostego w obsłudze radia ze zmieniarką na cztery płyty CD. Niestety nie posiada ono RDSu, a w testowanym egzemplarzu importowanym z rynku amerykańskiego można zauważyć również słaby odbiór niektórych polskich stacji. Na szczęście rekompensuje to perfekcyjny system audio renomowanej marki Infinity, z którego wydobywa się idealnie czysty i kojący dźwięk ulubionej muzyki.

Tunel środkowy mieści w sobie nigdy nie używany zestaw dla palacza oraz praktyczny podłokietnik z całkiem pojemnym schowkiem. Kierownicę obszyto jasną skórą i wyposażono w dodatkowe przyciski obsługi tempomatu. Za nią znalazły się czytelne, eleganckie wskaźniki obrotów i prędkości, który wyskalowano w milach i dodatkowo w km/h. Szukając komputera pokładowego musimy zerknąć nieco wyżej. Tuż przy lusterku wstecznym znajdziemy cyfrowy wyświetlacz monitujący aktualne lub średnie spalanie i przejechany dystans. Urządzenie dodatkowo posiada funkcję kompasu a także niezastąpiony system zdalnego otwierania i zamykania drzwi garażowych. 300M jak przystało na segment F został naszpikowany elektryką. Oprócz w/w posiada także elektrycznie sterowane szyby i lusterka, centralny zamek z pilotem i tempomat. Od technologii przejdźmy teraz do wygody.

Chrysler chwalony jest przede wszystkim za przestronne wnętrze umożliwiające pełną swobodę ruchów. Pasażerowie mają do dyspozycji ogromną ilość miejsca na nogi, wokół siebie i nad głową. Autem śmiało podróżować może komplet rosłych osób i z pewnością żadne z nich nie śmie nawet pomyśleć o ciasnocie. Fotele pokryto przyzwoicie wytrzymałą, jasną skórą. Przednie mają elektryczną, dwupoziomową regulację i podgrzewanie. Pasażerowie podróżujący z przodu odwracając się za siebie zauważają ogromny dystans dzielący ich z tylną kanapą. Zaletą 300m jest ponadto bardzo pojemny bagażnik. Aby sięgnąć jego końca, nawet wysokie osoby muszą kłaść się na zderzaku i mocno wyciągać ręke aby sięgnoć do jego końca.

SILNIK I WŁAŚCIWOŚCIE JEZDNE

W modelach 300m montowano dwie, potężne widlaste V6 o pojemnościach 2,7 oraz 3,5 litra. Lepszym wyborem było jednak zdecydowanie się na większą pojemność, ze względu na to, że łatwiej radzi sobie z rozruszaniem 1600 kg. Spalanie w przypadku obu silników oscyluje na podobnym poziomie. W testowanym egzemplarzu zetknęliśmy się z tą, drugą, według nas lepszą alternatywą. Silnik dysponuje mocą 257 KM przy 6400 obr/min. Pomimo wieku, dzięki sporej mocy świetnie radzi sobie w każdych warunkach. 300M żwawo przyspiesza, chętnie reaguje na pedał gazu, a swoim zachowaniem i dźwiękiem wydobywającym się spod maski przypomina o amerykańskim rodowodzie i ambicjach.

Auto osiąga setkę w 8,8 sekundy. Maksymalna prędkość sięga 225 km/h. Możliwości auta są bardzo satysfakcjonujące. Wydawałoby się, że wiekowa już konstrukcja łapczywie połyka dziesiątki litrów złotego surowca. Otóż nie, pomimo odziedziczenia cech swoich rodaków tj. duża pojemność czy osiągi zachowuje umiarkowany, adekwatny do charakterystyki poziom spalania. W cyklu miejskim, oczywiście w zależności od sposobu jazdy, wykazuje zapotrzebowanie na 14,5 l benzyny. Poza miastem waha się w granicach 10 litrów. Z jednostką współpracuje precyzyjny układ kierowniczy i nieco już archaiczna aczkolwiek nadal płynnie funkcjonująca czterostopniowa skrzynia automatyczna. Zaletą modelu jest również przyczepność i kompromisowo zestrojone zawieszenie. Oczywiście nie ma tu mowy o szybkim i precyzyjnym pokonywaniu zakrętów. Czynną kontrolę nad stabilnością pojazdu sprawuje system kontroli trakcji.

Mankamentem każdego egzemplarza są odrobinę za słabe hamulce, nie dostateczne aby gwałtownie zatrzymać ponad 1,6 t pojazd. Widać to już gołym okiem po wielkości tarcz hamulcowych. Jeżeli chodzi o koszty eksploatacji, Amerykany zawsze spędzały klientom sen z powiek. Teraz czasy bardzo się zmieniły, a rynek obfituje w części zamienne. Łatwa dostępność i niewygórowane ceny sprawiają, że utrzymanie Chryslera nie stanowi już problemu. Dla przykładu amortyzatory możemy kupić w granicach 280 zł, gumy stabilizatora są wydatkiem rzędu 35 zł za sztuke, a cena klocków hamulcowych wynosi ok. 140 zł za najsłabsze do 200 zł za towar bardzo dobrej jakości. Ważną kwestią jest dbanie o komponenty Chryslera, ponieważ należy on do tych bardziej wrażliwych. Każdą bolączkę należy likwidować w możliwie jak najszybszym tempie, regularnie wymieniać płyny i części zużywające się.

PODSUMOWANIE

Chrysler 300m w naszych czasach to doskonała propozycja dla tych, którzy za niewielkie pieniądze życzą sobie komfortowych podróży. 300M z bardzo bogatym wyposażeniem, w dobrym stanie technicznym i wizualnym oraz oryginalnymi elementami karoserii to wydatek rzędu 19,500 zł. Za tą cenę możemy stać się posiadaczami wyjątkowej, przykuwającej uwagę limuzyny dysponującej sporymi możliwościami jezdnymi, kulturalnie i równo pracującym silnikiem, przestronnym, funkcjonalnym wnętrzem i zasobnym bagażnikiem.

Auto spełni oczekiwania nawet tych najbardziej wymagających klientów. Z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że ten wyjątkowy Amerykanin nie odbiega standardami od konkurencji z Zachodniej Europy.

DANE TECHNICZNE
silnik / pojemność

benzyna / 3518 cm3

układ / liczba zaworów

V6 / 24

moc maksymalna

189 kW (257 KM) @ 6400 obr/min

moment obrotowy

346 Nm @ 3000 obr/min

zawieszenie przód

kolumny MacPhersona

zawieszenie tył

oś skrętna, sprężyny śrubowe

napęd

przedni

skrzynia biegów

automatyczna, 4 stopniowa

prędkość maksymalna

225 km/h

przyspieszenie 0-100 km/h

8,8 s

zużycie paliwa*

14,5 / 9,7 / 11,5

dług. / szer. / wys.

4999 / 1890 / 1422 mm

rozstaw osi

2870 mm

masa własna / dopuszczalna

1628 / 2130 kg

bagażnik w standardzie

530 l

bagażnik po złożeniu siedzeń

pojemność zbiornika paliwa

64 l

INNE

przebieg

205.000 km

rok produkcji

2000

cena

19,500 zł (grudzień 2009)

*miasto/trasa/cykl mieszany (l/100 km)

Wszelkie prawa do publikacji bez zgody redakcji zabronione!

Leave A Comment