Firma JE Design, która specjalizuje się w przeróbkach Seatów zabierze swoje zabawki na Essen Motor Show. Wśród nich będzie nowy projekt, Seat Leon FR. Tuner zadbał nie tylko o zmianę wyglądu, ale również o wzmocnienie jednostki napędowej.
|
|
|
|
|
Modyfikacje będą dostępne w obu wersjach silnikowych FRa. Benzynową jednostkę TFSI wzmocniono z 211 do 270 koni i 355 Nm momentu obrotowego, natomiast diesla TDI ze 170 do 204 koni mechanicznych oraz 380Nm momentu. Panowie z JE Design osiągnęli to nie dotykając praktycznie nic pod maską, całą dodatkową moc udało się uzyskać zmieniając ustawienia jednostki sterującej.
W efekcie Leon napędzany silnikiem benzynowym osiąga pierwszą setkę w 6.2-sekundy. Wersja z silnikiem wysokoprężnym jest już odrobinę wolniejsza, potrzebuje na to jednak tylko 7.6-sekundy.
|
|
|
|
|
Znacznie bardziej radykalne zmiany przeprowadzono zmieniając wygląd auta. W skład aero pakietu wchodzi przedni zderzak z podwójnym “noskiem”, progi, tylny zderzak z dyfuzorem oraz lotka dachowa. Z przodu mamy dodatkowo bardzo modne ostatnio diody LED, nie zabrakło również moim zdaniem niepotrzebnych drzwi a’la Lamborghini. Nowe sprężyny obniżyły zawieszenie o 35mm, a nadwozie stoi teraz na ciemnych 19-calowych polerowanych obręczach.
We wnętrzu odnajdziemy rewelacyjnie wyglądające podgrzewane przednie fotele z funkcją masażu. Całość obszyta skórą łącznie z boczkami drzwi, podłokietnikiem, kołem kierownicy oraz mieszkami drążka zmiany biegów i hamulca ręcznego.
Za taką modyfikację trzeba będzie zapłacić 12.652 euro w przypadku Leona z silnikiem TFSI oraz 12.552 euro za Leona z dieslem pod maską. Auto zostanie oficjalnie zaprezentowane na Essen Motor Show 28 listopada.
źródło: WCE / JE Design
