Szansa na sukces |
czas trwania testu: 06-09.03.2009 test na dystansie: 528 km |
Kilka tygodni temu przedstawiliśmy Państwu test nowego modelu rumuńskiej marki Dacia – Sandero z silnikiem benzynowym 1.4. Duże zainteresowanie klientów nową Dacią nie jest przypadkowe. Z uwagi na atrakcyjną cenę tego auta, znakomitą funkcjonalność i naprawdę wysoki poziom jaki sobą prezentuje postanowiliśmy sprawdzić jak radzi się jego mocniejsza odmiana, wyposażona w silnik 1.6 z wielopunktowym wtryskiem. Zapraszam do lektury.
STYLISTYKA
Moja szanowna redakcyjna koleżanka doskonale ubrała w słowa to co można powiedzieć o wyglądzie Sandero więc niewiele tu dodam. Z pewnością Sandero nie jest już toporną, kanciastą konstrukcją jaką była Dacia Logan. Dominują tu krągłości i modne linie, których nie powstydziłyby się modele bardziej renomowanych producentów. Szczególnie przód budzi pozytywne emocje dzięki swej masywności i wrażeniu potęgi.
Duże światła, kształtem przypominające reflektory z Renaulta Scenica oraz agresywny zderzak z dużym wlotem i ładnie wkomponowanymi reflektorami przeciwmgielnymi wyglądają bardzo nowocześnie. Choć generalnie Sandero wygląda dobrze trzeba przyznać, że proporcje nadwozia są nieco zachwiane. Sprawia ono wrażenie zbyt wysokiego i krótkiego, a tył jest trochę „ciężki”. Efekt poprawiają dodatkowe elementy stylistyczne, m.in. progi i nakładki na zderzakach w kolorze srebrnym oraz całkiem ładne alufelgi, co pozwala na nazwanie prezentowanego modelu całkiem ładnym samochodem.
WNĘTRZE
Wyposażenie i wygląd wnętrza testowanego egzemplarza jest taki sam jak w poprzednio prezentowanym aucie. Postaram się skupić na tym co czuje kierowca prowadząc Sandero. Pierwsze zajęcie miejsca w fotelu kierowcy wywołuje niezbyt przyjemne uczucie, gdyż wszędzie dominują szare plastiki i na pierwszy rzut oka widać, że wyposażenie nie jest zbyt bogate. Jest to na pewno samochód „budżetowy” i stworzenie wrażenia luksusu nie było tu priorytetem. Poza tym dokuczać może bardzo krótkie siedzisko, przez co nogi nie są dostatecznie podparte. Kierownica jest niezbyt przyjemna w dotyku i niestety bardzo cienka. Obszycie jej skórą lub zastosowanie lepszego tworzywa zdecydowanie poprawiłoby sytuację.
Zajęcie optymalnej, wygodnej pozycji za kierownicą nie jest proste, ale po pewnym czasie można się przyzwyczaić. Szczerze mówiąc po kilku dniach kontaktu z Sandero właściwie wszystko przestało mi przeszkadzać i zrozumiałem, że jest to poprawnie zaprojektowane i wykonane auto, a co najważniejsze całkiem funkcjonalne. Świadomość, że kosztuje niewiele powoduje, że można przymknąć oko na niewielkie niedogodności. Przyjemność podróżowania podnoszą takie detale jak srebrne wykończenia panelu centralnego, boczków drzwi i nawiewów. Przydaje się również klimatyzacja i radioodtwarzacz. Więcej „bajerów” nie odnaleźliśmy ale, paradoksalnie, dodanie świetnego nagłośnienia, mnóstwa poduszek powietrznych, klimatyzacji z elektronicznym sterowaniem czy choćby elektrycznie sterowanych szyb z tyłu spowodowałoby znaczny wzrost ceny a ogólne wrażenie taniości i tak by pozostało… Dacia to samochód, który doceni klient szukający auta taniego, solidnego i funkcjonalnego ale bez fajerwerków. Niska cena jest priorytetem.
W tym miejscu kilka słów poświęcę na opisanie wrażeń z prowadzenia Sandero. Kierowca ma wrażenie, że wspomaganie kierownicy działa nieco za słabo. Oczywiście prowadzący ma pełną kontrolę nad kierunkiem jazdy ale w innych autach kierownica kręci się lżej. Podobnie, nieco topornie pracuje mechanizm zmiany biegów. Dźwignia wciąż drży i wykonuje krótkie ruchy przód-tył podczas wciskania i puszczania pedału gazu. Podobne zjawisko obserwowałem w niektórych modelach Renault sprzed kilku lat. Być może zastosowano te same podzespoły. Poza tym trzymanie boczne foteli jest dość słabe i nie zachęca (w połączeniu z miękkim zawieszeniem) do agresywnej jazdy…
SILNIK, UKŁAD JEZDNY
… bo nie do tego Sandero zostało stworzone. Silnik o pojemności 1,6 litra nie imponuje osiągami, gdyż moc 87 KM uzyskuje się obecnie z jednostek o pojemności 1-1.3 litra. Osiągi nie są rewelacyjne, ale do jazdy miejskiej i na krótkich trasach powinny wystarczyć. Przyspieszenie do 100 km/h zajmuje Dacii około 11,5 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 174 km/h. Rozwijanie maksymalnej prędkości stanowi jednak wyzwanie dość ekstremalne, gdyż Dacia prowadzi się raczej nerwowo przy wyższych prędkościach. Zawieszenie jest miękkie i lekko „buja” autem.
|
Poza tym powyżej 120 km/h w środku robi się bardzo głośno. Jazda taka będzie też okupiona dosyć wysokim zużyciem paliwa. W cyklu miejskim odnotowaliśmy spalanie na poziomie około 11 litrów na 100 km, a poza terenem zabudowanym około 7 litrów. Z pewnością wybór silnika 1.6 zamiast tańszego 1.4 jest rozsądnym krokiem, gdyż za niewiele wyższą cenę otrzymamy bardziej żwawe, ale z podobnym apetytem na paliwo auto.
PODSUMOWANIE
Prezentowany egzemplarz kosztuje 40,200 złotych. Jest to wersja Laureate z dodatkowym wyposażeniem (lakierem metalicznym, bocznymi airbagami, pakietem komfort, czyli klimatyzacją i odtwarzaczem mp3, felgi aluminiowe). Najtańsza wersja Laureate kosztuje 35900 złotych. Uboższe wersje, ze słabszym silnikiem są dostępne poniżej 30000 złotych. To z pewnością bardzo atrakcyjna oferta, gdyż w cenie auta klasy A dostajemy niemal kompakt, z dużym bagażnikiem (320 litrów), dość przestronnym wnętrzem, z rozwiązaniami technicznymi koncernu Renault, trzyletnią gwarancją i rozbudowaną siecią serwisów. Oceniając całokształt trudno znaleźć dla Sandero godnego konkurenta na rynku nowych aut. Zdecydowanie warto się nim zainteresować jako alternatywą dla starszych samochodów z rynku wtórnego.
DANE TECHNICZNE | |
silnik / pojemność |
benzyna / 1598 cm³ |
układ / liczba zaworów |
R4 / 8 |
moc maksymalna |
64 kW (87 KM) @ 5500 obr/min |
moment obrotowy |
128 Nm @ 3000 obr/min |
zawieszenie przód |
MacPherson z trójkątnymi wahaczami |
zawieszenie tył |
oś typu H |
napęd |
przedni |
skrzynia biegów |
manualna, 5 biegowa |
prędkość maksymalna |
174 km/h |
przyspieszenie 0-100 km/h |
11,5 s |
zużycie paliwa* |
11,0 / 7,0 / 9,0 |
dług. / szer. / wys. |
4020 / 1746 / 1534 mm |
rozstaw osi |
2588 mm |
masa własna / dopuszczalna |
980 / 1470 kg |
bagażnik w standardzie |
320 l |
bagażnik po złożeniu siedzeń |
1200 l |
pojemność zbiornika paliwa |
50 l |
EKSPLOATACJA I CENA | |
gwarancja mechaniczna |
3 lata lub 100.000 km |
przeglądy |
co 20 tys. km. |
cena wersji podstawowej |
29,500 zł wersja Access 1.4 benz. |
cena wersji testowanej |
40,200 zł wersja Laureate |
*miasto/trasa/cykl mieszany (l/100 km) |
źródło: autowizja.pl / tekst: Artur Mierzejewski / zdjęcia: Rafał Rogowski
Wszelkie prawa do publikacji bez zgody redakcji zabronione!