Citroen C4 1.6 – AUTO TEST

Francuski koncern, Citroen zaprezentował w 2004 roku na salonie samochodowym w Paryżu model C4, będący następcą wysłużonej już Xsary. Premiera auta była wielkim szokiem dla całego świata. Wschodząca „Ce-czwórka” była w rzeczy samej jedną z najbardziej kontrowersyjnych propozycji ówczesnych lat. Jej ekstrawagancka sylwetka w niedługim czasie stała się inspiracją dla konkurencji, która goniąc za nowatorskimi rozwiązaniami Citroena posuwała się do coraz odważniejszych kroków. W 2008 roku auto doczekało się subtelnego liftingu, który objął przedni zderzak, maskę i atrapę chłodnicy.

Innowacji nie brakowało również w kwestii silników. W gamie producenta pojawiły się nowoczesne jednostki benzynowe skonstruowane przy współpracy z BMW: turbodoładowany silnik 1.6 THP z bezpośrednim wtryskiem paliwa o mocy 152 KM oraz 1.6 VTi i mocy 122 KM ze zmiennymi fazami rozrządu (napędzający testowany model) jak również zmodyfikowany silnik diesla 2.0 HDi o mocy 143 KM, spełniający normę Euro 5.

STYLISTYKA

Wygląd zewnętrzny C4 w 2004 roku rzeczywiście mógł być szokiem, zwłaszcza w trzydrzwiowej wersji nadwozia. Berline, czyli wersja pięciodrzwiowa wydaje się być nieco mniej kosmiczna, ale również wokół niej krążyły rozbieżne opinie. Dziś styl ten jest normą dla potencjalnych klientów, którzy zdążyli już przyzwyczaić się do ekscentrycznych wizji projektantów. Stylistyka testowanej „Ce-czwórki” jest bardzo dynamiczna. Agresywny przód łączy się z subtelną linią nadwozia i kuriozalnie zaokrąglonym tyłem. C4 niewątpliwie ma charakter.

Uwydatnia go masywny zderzak z lampami halogenowymi oraz klosze lamp przednich o ostrej i zadziornej formie. Na ciemno-granatowym lakierze doskonale prezentują się chromowane akcenty tj. listwy na masce z logo marki. Bardzo praktycznym rozwiązaniem jest rozległa szyba przednia dzięki której do ciemnego wnętrza dociera więcej światła. Oczywiście nie jest to jej jedyną zaletą. Newralgicznym atrybutem jest świetna widoczność. Małe, szpiczaste lusterka, skierowane do dołu uwydatniają dynamizm auta. Sferyczna linia dachu i szyb bocznych kreuje siłę wyrazu testowanego modelu. O tyle można powiedzieć tyle, że jest zaprojektowany w sposób dosyć kontrastowy. Czernią jest zaokrąglona klapa bagażnika wzbogacona w filigranową lotkę z trzecim światłem stopu. Na jej tle „bielą się” reflektory tylne o geometrycznych rysach. W zderzaku umieszczono inteligentne czujniki cofania. Wszystko zdobią chromowane oznaczenia modelu.

WNĘTRZE

Zajmując miejsce za kierownicą czujemy się nieco przytłoczeni nadmiarem przycisków, kolorowych wyświetlaczy cyfrowych i wielu nowatorskich rozwiązań będących normą francuskiego koncernu. Ta pełnia ma wiele zalet, co nie znaczy jednak o jej nieskazitelności. Gdy emocje po pierwszym kontakcie już opadną intuicyjnie zabieramy się do gruntownej rewizji modelu. W klasie kompaktów auto jest jednym z najładniejszych pod względem stylistycznym. Jeśli chodzi natomiast o wnętrze możemy doświadczyć zawrotu głowy. Tu wszystko jest inne, nieszablonowe, zaprojektowane w sposób niesłychanie innowacyjny w pełnym brzmieniu tego słowa.

Rzecz pierwsza jaka bije po oczach awangardą to oczywiście kierownica ze stałym trzonem i ruchomym wieńcem. Rozwiązanie to niejednokrotnie spotykało się z krytyką ze względu na małą praktyczność i tym podobne duperele – dosłownie. W dużej mierze nie rozumiem narzekań na niską ergonomię przycisków, które fakt faktem wygodnie obsługiwać możemy tylko podczas jazdy na wprost. Kiedyś tego nie było i nikt nie zrzędził, że musi szukać stacji radiowej wychylając się nieco ku środkowi pojazdu. Krytyka jest bezpodstawna ponieważ mało kto ma świadomość funkcjonalności takiego rozwiązania. Citroen przyczynił się do wzrostu bezpieczeństwa kierowcy. Nieruchomy środek kierownicy pozwolił na zastosowanie prostokątnej poduszki powietrznej, która lepiej chroni a jej skuteczność nie jest zależna od położenia kierownicy. Maleńkim mankamentem jest odległość przycisków od koła kierownicy. Drobne, kobiece rączki po prostu nie sięgają tych umieszczonych bliżej centrum. Duża ilość tych przycisków wymaga przyzwyczajenia. Producent powinien jednak wygospodarować trochę miejsca na klawisz ‘Backward’ systemu audio powracający do poprzednio słuchanej ścieżki lub stacji radiowej. Nowatorskie rozwiązania tyczą się ponadto wskaźników prędkości i obrotów.

Próżno ich szukać w miejscu, gdzie zwykle się znajdują czyli za kierownicą. Elektroniczny wyświetlacz w centrum deski rozdzielczej zainstalowany tuż przy szybie wyświetla prędkość jazdy, obroty silnika, informacje o temperaturze silnika i stanie paliwa, przebieg i wiele innych funkcji auta. Tuż pod nawiewami mieści się kolejny wyświetlacz. Tym razem odpowiedzialny jest za system audio. Panel centralny oprócz radia mieści w sobie również dwustrefową klimatyzację automatyczną, mały schowek oraz zapalniczkę z popielniczką. Ciekawym rozwiązaniem jest rozpylacz zapachów dedykowany do Citroena. Mała fiolka montowana dyskretnie przy nawiewach wydziela kojącą woń. Szeroka gama zapachów (9) daje możliwość wyboru ulubionego, wedle gustu. Zajmując pozycję za kierownicą siadamy w wygodnym, szerokim fotelu pokrytym miękkim pluszem. Wszechstronna regulacja manualna pozwala na ustawienie odpowiedniej pozycji, bez ograniczeń. Ilości miejsca oczywiście nie brakuje. Citroen gwarantuje pełną swobodę ruchów. Wcale nie gorzej wypadła w teście tylna kanapa oferująca wysoki komfort i zasobną przestrzeń na nogi. Pasażerowie obu rzędów do dyspozycji mają podłokietniki.

Ogromna ilość schowków, skrytek i kieszeni daje możliwość posiadania zawsze przy sobie niezbędnych przedmiotów, telefonów, notatników, gazet, płyt, kluczy, czy napoi. Bagażnik pod tym względem nie jest zbyt zasobny. 320 l to niewiele w tej klasie. Na szczęście dzielona i składana tylna kanapa udostępnia nam ponad 1000l miejsca. Nowoczesne wnętrze oprócz wielu wyświetlaczy cechuje też zasobność elektroniki i elektryki. I tak jak to bywa w nowych autach, tak i w C4 nie brakuje elektrycznie otwieranych szyb przednich i tylnych, lusterek podgrzewanych z regulacją, czujników parkowania tyłem, tempomatu oraz wielu systemów wspomagających kierowcę w czasie jazdy. C4 standardowo wyposażone jest w system ABS z BAS oraz EBD, stale czuwające i zapobiegające niebezpiecznym sytuacjom. Ważnym elementem są mocowania Isofix do fotelików dziecięcych, akustyczny sygnalizator nie zapiętych pasów, pozostawienia włączonych świateł czy hamulca ręcznego. C4 uzyskał najwyższą notę w testach EuroNCAP. Bezpieczeństwo bierne gwarantuje poduszka powietrzna kierowcy, poduszka powietrzna pasażera z możliwością dezaktywacji, poduszki boczne oraz kurtyny powietrzne.

SILNIK I WŁAŚCIWOŚCI JEZDNE

Pod maską silnik spełniający wymagania większości potencjalnych klientów. 1,6 l jednostka benzynowa o mocy 122 KM gwarantuje przyzwoitą dynamikę i zwinność. Silnik jest bardzo elastyczny, dzięki czemu jazda staje się bardzo płynna. Nie doskwierają zbytnio hałasy z pod maski. Wysoka kultura pracy to norma dla francuskiego koncernu, nawet w klasie kompaktów. Pedał gazu wyczulony jest na zmniejszanie jego nacisku i tu kierowca przechodzi prawdziwy test na umiejętne operowanie nim. Zawieszenie C4, które w porównaniu do poprzedników staje się coraz twardsze i sztywniejsze w rzeczywistości nie sprawdza się na polskim poligonie.

Owszem, samochód cieszy się wysoką stabilnością na drodze i ścisłym pokonywaniu zakrętów nawet przy znacznych prędkościach co było zamierzeniem inżynierów, ale niestety z perspektywy naszych realiów zawieszenie daje o sobie znać zbyt wyraźnie. Precyzyjny układ kierowniczy bez zastanowienia przekazuje informacje na koła. Doskonałe prowadzenie C4 jest jego fundamentalną zaletą. Autu nie straszne zatłoczone parkingi czy korki. Sprawność i lekkość manewrowania nie pozostawia żadnych wątpliwości. Przyspieszenie do pierwszej setki zajmuje 10 sekund. Prędkość maksymalna zbliża się ku drugiej ale niestety jej nie osiąga. Zaskakująco pozytywnie oceniamy natomiast podawane przez producenta, obiektywne wartości zużycia paliwa. W mieście auto zadowala się ok 10 l. Na trasie spada aż do 6 przy w miarę normalnej jeździe. W cyklu mieszanym apetyt na paliwo mierzony w litrach oscyluje na poziomie 7,5.

PODSUMOWANIE

Citroen C4 to świetna propozycja dla młodych ludzi. Starsi cenią sobie nieco inne wartości niż dynamiczność i wysoce rozwinięta technika. Jednych awangarda C4 z zewnątrz jak i wewnątrz może przerażać, innych fascynować. Mnie osobiście testowane auto bardzo przypadło do gustu. W dużej mierze jest to zasługą doskonałych właściwości jednych. Ogrom zalet Citroena może kusić wielu klientów. Jednak istnieje wciąż żywa, niewidzialna bariera – francuski rodowód auta będący niekoniecznie sprawiedliwym stereotypem. Oczywiście o tym czy prezentowane auto odbiega od powszechnej opinii możemy dowiedzieć się w trakcie użytkowania jego użytkowania. C4 w pełnej swojej krasie warte jest 73,000 zł.

źródło: autowizja.pl / tekst: Olga Sawska / zdjęcia: Paweł Garbulski ; Rafał Rogowski

Wszelkie prawa do publikacji bez zgody redakcji zabronione!