Nowy Nissan Murano – ceny od 179 tys. zł

21 października 2008
Bez kategorii, Nissan Nowości

Pięć lat temu, pojawienie się Murano spowodowało nerwowe ruchy u konkurencji, gdyż tak naprawdę na rynku brakowało zgrabnego i nieźle radzącego sobie w trudniejszym terenie SUV-a. Murano pokochały Amerykanki i farmerzy z Texasu. W Europie uniwersalny Nissan też odniósł sukces, co więcej, dał początek nowej klasie nazwanej crossover. Dziś nowe Murano, po niedawnej, oficjalnej prezentacji na Węgrzech wkracza na polski rynek.


Nowa generacja Nissana wykorzystała sprawdzone rozwiązania, jednak trudno tu mówić tylko o liftingu. Konstruktorzy zakotwiczyli całkiem nową płytę podłogową, dodali sporo wigoru jednostce napędowej i doposażyli Murano jak trzeba.

– Murano testowaliśmy na Węgrzech w trudnym terenie o zróżnicowanej nawierzchni. Do porównań dostarczono takie samochody jak Subaru Sportback, VW Tiguan, Renault Koleos, Ford Kuga i Volvo XC60. Z dużą przyjemnością muszę powiedzieć, że właśnie Murano radziło sobie najlepiej. Jest naprawdę ładne i bardzo dobre w kopnym piachu, a strome podjazdy pokonuje jak rasowy bulterier – powiedział Cezary Gołębiewski, specjalista ds. sprzedaży Yama Sp. z o.o.

Nadwozie: kwintesencja piękna

Styliści Nissana nie zatracili stylu poprzednika. Zachowano linię pierwszej generacji, w środku same nowości. Nowa płyta podłogowa typ D wymusiła zwiększenie długości SUV-a, tym samym urósł bagażnik (402/883 ddm) i zwiększyła się „przestrzeń dla teściowej”, czytaj: tylna kanapa. Wymiary: długość 4834, szerokość 1880, wysokość 1730 mm, rozstaw osi 2825 mm.


Nowe Murano znacznie lepiej świeci w nocy i jest widoczne w oślepiającym słońcu za sprawą bi-ksenonowych reflektorów i tylnych świateł wykonanych w technologii LED.

Ciekawym rozwiązaniem jest tylna kanapa składana elektrycznie w stosunku 60:40. Pokrywa bagażnika również zamyka się i otwiera elektrycznie (z pilota lub przyciskiem po lewej stronie deski rozdzielczej).

Wyposażenie: jak u Blake'a Carringtona

Nowe Murano oferowane jest w dwóch poziomach wyposażenia: Tekna i Tekna Pack. Częścią wyposażenia standardowego wersji Tekna jest: skórzana tapicerka, aluminiowe elementy w kabinie, nawigacja satelitarna, łącze Bluetooth, inteligentny kluczyk z przyciskiem rozrusznika, dwustrefowa klimatyzacja, elektrycznie regulowane i podgrzewane przednie fotele, zdalne otwieranie klapy bagażnika, wysokiej klasy sprzęt audio firmy Bose (10-kanałowy wzmacniacz i 11 głośników). Nie zapomniano o kamerze cofania wspomaganej dodatkową kamerą umieszczoną w lusterku po stronie pasażera.
Wersja Tekna Pack, przeznaczona głównie dla leniwych, oferuje: chromowane relingi dachowe, podgrzewanie tylnej kanapy, elektronicznie regulowaną kierownicę i funkcję „memory” w inteligentnym kluczyku, która zapamiętuje pozycję fotela kierowcy, kierownicy i lusterek wstecznych. Opcjonalnie czekają jeszcze wodotryski (okno dachowe, DVD do zamontowania w suficie lub tylnych zagłówkach i kilka innych drobiazgów jak np. lakier „odnawialny” Scratch Shield Paint, czytaj: odporny na zadrapania).


Pod maską mała elektrownia

Miłośnicy Diesla mogą żałować. Jedynym silnikiem w ofercie pozostaje benzynowa jednostka VQ35DE 3.5 V6 o mocy 265 KM przy 6000 obr./min. i momencie obrotowym 336 Nm przy 4400 obr./min.
Druga generacja Murano otrzymała gładką przekładnię CVT. W nowoczesnej konstrukcji użyto łożysk o zmniejszonym tarciu, nowe uszczelniacze i płyn ATF o niskiej lepkości. Fanom Nissana znany jest pewnie system napędu na cztery koła All Mode 4×4, teraz dodano „i” All Mode 4×4-i, który w normalnych warunkach jazdy przenosi większość momentu obrotowego na przednią oś. W razie potrzeby aż 50 procent siły napędowej przekazane może być na tylną oś. Elektronika może prawie wszystko, tutaj potrafi zapiąć stały napęd na wszystkie koła jednym przyciskiem.

Ceny zaczynają się od 179 tys. zł

źródło: autoflesz.pl

Leave A Comment