Alfa Romeo 159 Sportwagon 3.2 Q4 – AUTO TEST

27 października 2008
tekst: Piotr Rogowsk, zdjęcia: Rafał Rogowski
alfa_romeo_159_1

Bella

Niemal każdy wie, że „bella” w języku włoskim znaczy, piękna, ładna. W chwili obecnej nie przypadkiem używam tego słowa, bowiem moim zadaniem będzie opisanie, jak sadzę, jednego z ładniejszych w swojej klasie samochodów. Alfa Romeo, bo o niej mowa, słynie więc nie tylko z pięknej nazwy, która zaskakuje swoim stylem w warstwie językowej, ale także, a może przede wszystkim z bezkonkurencyjnej aranżacji stylistycznej, zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz pojazdu.

Początki historii marki Alfa Romeo sięgają 1906 roku. Wówczas to francuski pionier motoryzacji Alexandre Darracq otwiera swoją włoską filię w Portello, na przedmieściach Mediolanu. W 1907 roku powstaje fabryka, a od 1909 wytwarzane są w niej auta marki Darracq, ale kłopoty finansowe sprawiają, że zostaje sprzedana grupie przedsiębiorców z Lombardii, którzy zmieniają jej nazwę na Anonima Lombarda Fabbrica Automobili (Lombardzka Fabryka Samochodów Spółka Akcyjna), czyli w skrócie ALFA.

Już w 1910 roku Alfa produkuje swój pierwszy model – 24 HP. Wyprodukowany w liczbie 300 egzemplarzy ma 4-litrowy silnik o mocy 42 KM i był w stanie jechać z maksymalną prędkością nawet 115 km/h. Nic dziwnego, że już w następnym roku wziął udział w rajdzie Targa Florio, choć jeszcze bez sukcesów. Na bazie modelu 24 HP powstają kolejne jego odmiany – 15 HP Corsa, 15-20 HP oraz 12 HP. Jednak pierwszym prawdziwie sportowym modelem jest 40-60 HP z 6-litrową jednostką o mocy 70 KM (73, a później nawet 82 KM wersje rajdowe). Auto to od razu osiąga sukcesy sportowe – pierwsze miejsce w swojej kategorii w rajdzie Parma-Bercetto (1913), a w latach 1920-1921 wygrywa wyścigi na torze Mugello.

W okresie I wojny światowej fabryka produkuje amunicję i sprzęt oraz silniki lotnicze i kompresory dla wojska. W 1915 r. kierownictwo nad firmą przejmuje Nicola Romeo (przemysłowiec pochodzący z Neapolu) i po zakończeniu wojny zmienia nazwę na Alfa Romeo. Wprawdzie 10 lat później (1928 r.), ze względu na rozbieżność interesów, odchodzi z firmy, to jednak nazwa Alfa Romeo przetrwała w niezmienionej formie do dziś i zaprezentowała pojazd o nazwie Alfa Romeo 159 Sport Wagon.

STYLISTYKA

Pewnej szarej jesiennej nocy, przechodząc między parkingami i autami pogrążonymi w aurze martwej ciszy, stanąłem przed pojazdem, który nawet w bezruchu stwarzał wrażenie żywego. Z tyłu delikatna maska z pięknie dopasowanymi reflektorami, wręcz idealnie pasowała do stylu i bryły pojazdu. Skromne połączenie zderzaka wraz z układem wydechowym umieszczonym po lewej i prawej stronie pojazdu nasuwały myśl, że mamy tutaj do czynienia z autem o wyjątkowo agresywnej, rzec można aparycji, która potęgowała sportowy charakter pojazdu. Spoglądając z profilu miało się wrażenie, że Alfa jest obszernym, wygodnym autem rodzinnym.

Kiedy jednak uświadomiłem sobie, że obserwowany przeze mnie wytwór motoryzacji należy do typu combi, zrozumiałem, skąd pojawiło się przeświadczenie o rodzinnym charakterze tego auta. W praktyce było wiadomo, że Alfa jest typowym przykładem sportowego pojazdu, raczej przeznaczonego dla młodszego pokolenia zmotoryzowanych. Najlepszym dowodem tego są linie oraz zarys sylwetki zbliżone ku przodowi, dodatkowo duże felgi na niskoprofilowych oponach wyraziście podkreślają wspomniane już sportowe zacięcie pojazdu. Zatem cóż to za auto? Niepewności kończą się, kiedy dojdziemy do samego sedna. Odpowiedzią na wszelkie pytania jest przód Alfy Romeo 159. Kiedy patrzę na nią właśnie z przodu, nachodzi mnie myśl, że jednak Alfa nie odeszła od swojej precyzji i sztuki projektowania.

Reflektory przednie, które przerażają swoim niecodziennym spojrzeniem, posiadają oddzielne soczewki umieszczone osobno w charakterystycznych zagłębieniach wyglądających jak klosz lampach. Maska, której zarysy schodzą się ku przodowi, łączy się ze znakiem rozpoznawczym marki, czyli trójkątnym grillem. Przyglądając się temu pojazdowi, ma się wiele wątpliwości, dotyczących zwłaszcza kwestii zadań i funkcji mu stawianych. Nachodzą nas myśli z zapytaniem, dla kogo wyprodukowane jest to kombi? To pytanie niewątpliwie zada osoba, dla której styl i klasa nie jest głównym kryterium podczas wyboru samochodu.

WNĘTRZE

Wreszcie miałem okazję chwycić za kierownice tego tajemniczego kombi. Gdy siadamy na stanowisku kierowcy, odczuwamy, że faktycznie jesteśmy w sportowym aucie; pozycja za kierownicą jest typowo sportowa, fotele przystosowane do ostrej jazdy. Siedzenia są obszyte skórą wraz z wytłoczonym logo marki, co daje poczucie prestiżu i komfortu. Kiedy spoglądamy na tył, zauważamy dość obszerną przestrzeń dla pasażerów, więc na pewno podczas jazdy nie będą oni narzekać na brak miejsca i wygodę.

Jednak nie można tego samego stwierdzić w przypadku przednich siedzeń; niestety okazały się one nieco zbyt wąskie, a przez to niekoniecznie komfortowe. Wykończenia pojazdu były wyraźnie lepszej jakości niż w poprzednich modelach; tapicerki z elementami skóry podkreślały styl i charakter włoskiej marki. Deska rozdzielcza wraz ze wskaźnikami obrotów i prędkości zlewały się w jedną całość, uświadamiając nam lub przypominając, że siedzimy w włoskim sportowym aucie. Wykonanie deski rozdzielczej i materiały, jakich użyto do jej zbudowania prezentowały naprawdę dość wysoki poziom. Konsola główna ze wskaźnikami ciśnienia oleju, napięcia i temperatury ustawiona pod delikatnym kątem sprawiała, że kierowca podczas jazdy miał swobodny dostęp do mechanizmów niezbędnych podczas eksploatacji auta.

Pomijając estetyczne walory wnętrza , testowana wersja posiadała dość bogate wyposażenie składające się z: komputera, nawigacji, klimatyzacji, elektrycznych szyb oraz foteli. Dzięki temu kierowca nie będzie narzekał na utrudnienia podczas jazdy opisywanym egzemplarzem Alfy Romeo.

SILNIK

Kiedy uruchomimy naszą Alfę Romeo, spod maski usłyszymy dość nietypowy dźwięk i uświadomimy sobie po przejechaniu kilkuset metrów, że mamy do czynienia z czymś naprawdę szybkim. Otóż pod maską testowanej wersji kryje się turbodoładowany silnik V6 o mocy 260KM, który już kulturą pracy mrozi krew w żyłach. To szalone kombi w połączeniu ze stałym napędem 4X4 przyśpiesza do 100 km h w 7,4 sekundy, co jest dość dobrym wynikiem. Auto posiada 6 biegową przekładnie automatyczną, która swoją pracą i przełożeniami osłabia naszą włoszkę i wydaje się, że psuje muzykę płynącą spod maski auta. Biegi wrzucane są zbyt wolno i nieco za późno. Mamy wrażenie jakby skrzynia „zawiesiła się” i nie miała chęci na przerzucanie dalszych biegów.

Hamulce w opisywanej Alfie są bardzo dobre; świetnie spełniają swoją funkcję podczas jazdy z dużą prędkością, zatem jadąc nią, możemy czuć się bezpiecznie. Pomimo wielu zalet, jak wszystkie samochody, auto to posiada także wady, m.in. związane ze zużyciem paliwa. Alfa w cyklu mieszanym spala 15,6 litra na 100 km, po trasie spali nam 11 litrów, a w mieście 19,7 l. Jak widać, jest to dość słaby wynik, biorąc pod uwagę moc i osiągi.

PODSUMOWANIE

Każdy samochód ma swoich zwolenników i przeciwników. Często ocena samochodu oparta jest nie na konstruktywnym doświadczeniu, lecz opinii innych, mniej lub bardziej usatysfakcjonowanych użytkowników. Muszę przyznać, że od lat byłem fascynatem Alfy, szczególnie podniecał mnie jej sportowy charakter, niepowtarzalna maska przednia i ów dźwięk silnika, który przyprawiał mnie o dreszcze. Dziś, po doświadczeniach z tym autem muszę przyznać, że moja fascynacja nie minęła, wręcz odwrotnie, została podsycona do tego stopnia, że wcale nie przeraża mnie jej wysokie zużycie paliwa czy inne drobne niedogodności natury użytkowej. Alfa to auto jedyne w swoim rodzaju – auto, w którym jak w pięknej kobiecie nie dostrzega się wad, lecz kocha się właśnie za jej piękno…

DANE TECHNICZNE
silnik / pojemność

benzyna / 3195 cm³

układ / liczba zaworów

V6 / 24

moc maksymalna

191 kW (260 KM) @ 6300 obr/min

moment obrotowy

322 Nm @ 4500 obr/min

zawieszenie przód

niezależne czworoboczne

zawieszenie tył

niezależne multilink

napęd

4×4

skrzynia biegów

automatyczna, 6 biegowa

prędkość maksymalna

242 km/h

przyspieszenie 0-100 km/h

7,4 s

zużycie paliwa*

19,7 / 11,5 / 15,6

dług. / szer. / wys.

4660 / 1830 / 1422 mm

rozstaw osi

2700 mm

masa własna / dopuszczalna

1680 / 2230 kg

bagażnik

w standardzie

445 l

bagażnik

po złożeniu oparć

pojemność zbiornika paliwa

70 l

EKSPLOATACJA I CENA
gwarancja mechaniczna

2 lata

przeglądy

co 15 tys.

cena wersji podstawowej

166,900 zł wersja Progression 3.2 benz.

cena wersji testowanej

198,900 zł wersja Ti

*miasto/trasa/cykl mieszany (l/100 km)

Wszelkie prawa do publikacji bez zgody redakcji zabronione!

1 Comments

Leave A Comment