Cross bez polo(tu) |
czas trwania testu: 07-14.07.2008 test na dystansie: 961 km |
Dziś przedstawiamy Państwu test samochodu nietypowego, z pewnością nie dla „przeciętnego Kowalskiego”, który wzbudza spore zainteresowanie na drodze lecz zdecydowanie mniejsze w salonie. Volkswagen CrossPolo to specjalna wersja popularnego Polo przeznaczona, w zamyśle producenta, dla aktywnych młodych ludzi lubiących zwracać na siebie uwagę. Polo to auto plasujące się w gamie producenta z Wolfsburga pomiędzy Golfem i Lupo. Jego wielkość zwiększała się z każdą kolejną generacja modelu niemal osiągając obecnie wymiary poprzednich generacji golfa.
Po prezentowanym egzemplarzu również widać, że jest to już dość duży samochód z pewnością mogący stanowić rozsądną propozycję dla małej rodziny. A co można powiedzieć o wersji Cross? Czy to mała terenówka (jak wskazuje nazwa)? Czy odniesie sukces na rynku, czy zasługuje na bliższe zapoznanie? Postaramy się ułatwić Państwu wyrobienie własnego poglądu na ten temat.
STYLISTYKA
Z pewnością można stwierdzić, że nasz bohater to ładny samochód. Ładny dla kogoś, kto gustuje w modnych gadżetach, jaskrawych kolorach. Czy można powiedzieć, że nie jest ładny? Oczywiście, przecież gust jest indywidualną sprawą każdego z nas. Znajdą się tacy, którzy po wyglądzie zaszufladkują Polo Crossa jako samochód dla kobiet i trzeba przyznać, że kobietom podoba się najbardziej. To płeć piękna ocenia po wyglądzie to coś, co dla prawdziwego mężczyzny stanowi wartość wtedy, gdy pod maską znajduje się mocny silnik a zawieszenie pozwala na dynamiczną jazdę po zakrętach. Najlepiej oczywiście gdy wszystko idzie w parze, wtedy zarówno mąż i żona będą zadowoleni ze swojego wspólnego, jedynego, wymarzonego samochodu. Oceńmy zatem najpierw wygląd Cross Polo.
Nadwozie pokryto jasnym, charakterystycznym lakierem w kolorze jasno-żółtym. O 3 cm podniesiono zawieszenie, na dachu pojawiły się relingi, a dolną część auta, zarówno na zderzakach jak i progach, osłaniają specjalne listwy plastikowe chroniące lakier przed uszkodzeniami. Są to elementy charakterystyczne dla aut uterenowionych. Atrakcyjnie prezentują się również 17-calowe felgi aluminiowe (w standardowym polo montuje się 14-calowe), które zdecydowanie dodają VW uroku. Niskoprofilowe opony (215/40) również wyglądają świetnie, ale jednoznacznie zdradzają, że nie jest to auto do jazdy w terenie, a jedynie „ładna bulwarówka”. Patrząc na Crossa z przodu od razu zauważymy ciekawie zaprojektowany zderzak z dużymi wlotami powietrza i jasną, masywną ramą w jego środkowej części, imitującą orurowanie terenówek. Z tyłu, w dolnej części zderzaka, również dodano panel z tworzywa, który w prawdziwym samochodzie terenowym pełniłby rolę osłony przy pokonywaniu stromych podjazdów i zjazdów. Tu pełni jedynie funkcje stylistyczne. Podobnie jak dwa trapezoidalne otwory, w których powinny chyba się znaleźć dwie końcówki wydechu…
|
Czy to była krytyka wyglądu? Nie, można jedynie żałować, że Cross Polo nie jest takim autem, na jakie wygląda. Styliści Volkswagena wywiązali się ze swojego zadania znakomicie, stworzyli naprawdę ładny, charakterystyczny samochód i udowodnili, że potrafią, tylko wciąż kołacze mi się po głowie pytanie: „Po co to zrobili?”
WNĘTRZE
Kabina VW zdecydowanie koresponduje z wyglądem wnętrza. Dzieje się to za sprawą zastosowanej kolorystyki materiałów. Siedzenia, boczki drzwi pokryto tkaniną w kolorze nadwozia. Jest ona niezłej jakości i jeśli wziąć pod uwagę, że fotele są wygodne i dobrze wyprofilowane, można być zadowolonym siedząc we wnętrzu Polo. Nieco gorzej wygląda kwestia plastików. Są one bardzo twarde, szare, nieprzyjemne, po prostu wyglądają „tanio”. Tu chyba wkroczyli do pracy księgowi z Wolfsburga i nieco zepsuli efekt pracy stylistów. Przejawia się to również w ubogim wyposażeniu prezentowanego modelu.
Choć zamontowano klimatyzację, komputer pokładowy, 4 poduszki powietrzne, elektrycznie sterowane szyby, to nie pomyślano o takich drobiazgach jak np. elektryczna regulacja lusterek czy instalacja radiowa z przynajmniej czterema głośnikami. Przecież młody człowiek szukając auta „do lansu”, a taki właśnie miał być Cross Polo, z pewnością zwróci uwagę na jakość sprzętu grającego i inne „bajery”. Tu ich brakuje, choć oczywiście lista wyposażenia dodatkowego jest długa. Taka jest od wielu lat strategia Volkswagena, którego modele w podstawowych wersjach wyposażenia wydają się być uboższe od konkurencji, niestety często przewyższając je ceną. Wracając jednak do wrażeń jakich dostarczają kierowcy i pasażerom ich zmysły, wspomnę o ładnej kierownicy, z aluminiowymi wstawkami, które trochę rozjaśniają szarość kokpitu. Jest wygodna, nie za duża, a obszycie skórą poprawia odczucia dotykowe. Niestety nie można powiedzieć tego o panelu centralnym. Umieszczono w nim radio „napędzające” tylko głośniki w przednich drzwiach, oraz pokrętła sterowania klimatyzacją i nawiewami. Wszystko jest na miejscu, ale znów daje znać o sobie odczucie dotykania „taniego plastiku”.
Razi również ogromna ilość zaślepek, w miejscu których powinny znaleźć się przyciski co jeszcze bardziej wskazuje na braki w wyposażeniu. Na plus można zaliczyć jeszcze praktyczny uchwyt na kubek wysuwany z konsoli obok radia oraz półeczkę ciągnącą się przez całą szerokość deski na wysokości kolan pasażera i kierowcy.
Warto wspomnieć jeszcze o bagażniku, który jest dość praktyczny i pomimo pojemności jedynie 270 litrów sprawdza się w przypadku małżeństwa z dzieckiem. Niestety jego powiększenie powoduje rezygnację z miejsc na tylnych siedzeniach, gdyż oparcie kanapy nie jest dzielone (w wersji podstawowej). Generalnie wnętrze Cross Polo jest dość funkcjonalne, ale razi poziomem wyposażenia w wersji podstawowej i jakością plastików.
|
SILNIK, UKŁAD NAPĘDOWY
Pod maską testowanego Cross Polo zamontowano silnik diesla o pojemności 1.4 litra TDI z pompowtryskiwaczami. Silnik niestety posiada tylko 3 cylindry co powoduje, że jego kultura pracy pozostawia wiele do życzenia. Jest głośny, wydaje charakterystyczne „chropowate” dźwięki a na biegu jałowym bardzo silnie trzęsie się i przenosi drgania na całą karoserię. Na szczęście w trakcie jazdy hałas nie jest już tak dokuczliwy a i wibracje gdzieś znikają.
Motor dysponuje mocą 70 koni mechanicznych i momentem obrotowym o wartości 155 Nm dostępnych od 1600 obr/min. Nie czyni to z Polo rakiety, ale pozwala na sprawne poruszanie się zarówno w trasie jak i w mieście. Przyspieszenie 0-100 km/h zajmuje 16 sekund, ale subiektywne wrażenia są lepsze. Przy delikatnym obchodzeniu się z pedałem gazu auto spala w mieście około 6 litrów na 100km, przy jeździe bardziej dynamicznej komputer pokazywał nawet ponad 7 litrów. W trasie średnie spalanie wyniosło 4,9 litra przy normalnej jeździe, bez zbędnego oszczędzania. Wynik na poziomie 4,5 litra wydaje się możliwy do uzyskania.
Należy pochwalić zawieszenie Cross Polo. Jest dość sprężyste ale nie cierpi na tym komfort pasażerów, auto prowadzi się pewnie i nie zaskakuje nawet pomimo szerokich niskoprofilowych opon, które na naszych nierównych drogach radzą sobie zaskakująco dobrze. Ogólne odczucia związane z mechaniką VW są raczej pozytywne. Dla osoby szukającej samochodu ekonomicznego to auto może być dobrym wyborem, zwłaszcza, że silniki TDI cieszą się opinią mało awaryjnych.
PODSUMOWANIE
Trudno jednoznacznie ocenić Volkswagena Cross Polo. Jest to niewątpliwie autko ciekawe, ładne, dosyć wygodne i ekonomiczne. Z drugiej strony pozostaje kwestia jego użyteczności na co dzień. Jest ona dokładnie taka sama jak standardowego Polo. Cross jest jedynie hasłem marketingowym, a różnice między modelami są tylko wizualne. Czy warto zatem dopłacić niemal 29,000 zł do podstawowej wersji Trendline (za 44,790 zł z tym samym silnikiem). Prezentowany model kosztuje 73,700 złotych, a na tym poziomie cenowym przeciętny użytkownik z pewnością wybierze coś nieco większego, lepiej wyposażonego i nie rzucającego się w oczy.
Gdyby jeszcze VW nie poskąpił napędu na 4 koła, wtedy prezentowany model mógłby stać się jedynym reprezentantem nowej klasy mikro-suv’ów i wykroić dla siebie większą część tortu symbolizującego rynek samochodowy w Polsce. W obecnej sytuacji, z takim wyposażeniem i cenami nie wróżymy Cross Polo sukcesu rynkowego. Jest to ewidentnie samochód dla zagorzałych miłośników marki VW i jednocześnie osób ekstrawaganckich, lubiących zaimponować posiadaniem niepowtarzalnych, drogich gadżetów. Nawet jeśli jest takich wielu, to niewielu stać na zakup Cross Polo.
DANE TECHNICZNE | |
silnik / pojemność |
diesel / 1422 cm³ |
układ / liczba zaworów |
R3 / 6 |
moc maksymalna |
51 kW (70 KM) @ 4000 obr/min |
moment obrotowy |
155 Nm @ 1600 obr/min |
zawieszenie przód |
kolumny MacPhersona |
zawieszenie tył |
wielowahaczowe |
napęd |
oś przednia |
skrzynia biegów |
manualna, 5 biegowa |
prędkość maksymalna |
160 km/h |
przyspieszenie 0-100 km/h |
16,2 s |
zużycie paliwa* |
6,2 / 4,9 / 5,5 |
dług. / szer. / wys. |
3925 / 1671 / 1499 mm |
rozstaw osi |
2465 mm |
masa własna / dopuszczalna |
1080 / 1640 kg |
bagażnik w standardzie |
270 l |
bagażnik po złożeniu siedzeń |
1030 l |
pojemność zbiornika paliwa |
45 l |
EKSPLOATACJA I CENA | |
gwarancja mechaniczna |
2 lata |
przeglądy |
co 15 tys. km. |
cena wersji podstawowej |
44,790 zł wersja Trendline 1.4 TDI |
cena wersji testowanej |
73,700 zł |
*miasto/trasa/cykl mieszany (l/100 km) |
źródło: autowizja.pl / tekst: Artur Mierzejewski / zdjęcia: Artur Mierzejewski
Wszelkie prawa do publikacji bez zgody redakcji zabronione!