Recepta na sukces |
czas trwania testu: 07-13.08.2008 test na dystansie: 725 km |
Czym musi charakteryzować się samochód, aby odnieść sukces na rynku? Dlaczego niektóre auta sprzedają się słabo, a inne są na drogach widywane w setkach? Spróbujemy sprawdzić co jest przyczyną sukcesu rynkowego Suzuki Swifta reklamowanego przez Joannę Brodzik. Dziś testujemy pięciodrzwiową odmianę z silnikiem benzynowym 1.5 i automatyczną skrzynią biegów w wersji GLX.
STYLISTYKA
Choć auto miało już prawo się „opatrzeć” wciąż zwraca uwagę na ulicy. Piękny czerwony lakier, zgrabne nadwozie i sympatyczny „uśmiech” Swifta powodowały, że nie tylko panie odwracały za nim wzrok. Sylwetka budzi skojarzenia z nowym Mini. Krótki przód, duży, płaski dach, szeroki tylny słupek i ostro ścięty tył stanowią o atrakcyjności małego Japończyka. Swift patrzy dużymi oczami zachodzącymi wysoko na nadkola. Maska jest krótka i zaokrąglona. Szyba przednia ustawiona jest niemal pionowo.
Stylistyczny zabieg polegający na pomalowaniu przednich i środkowych słupków na czarno spowodował, że lekko przyciemnione szyby boczne i przednia stanowią jakby jedną całość. Zwężające się ku tyłowi tworzą klinowaty kształt dodający Suzuki dynamizmu. Także bardzo ładne 15-calowe felgi w kolorze tytanu, ładny zderzak przedni z halogenami i ciemnymi wlotami powietrza oraz krótkie zwisy nadwozia doskonale komponują się ze sportowym wizerunkiem autka. Zgrabny „tyłeczek” to przede wszystkim duże światła o ciekawym kształcie zachodzące na boki oraz masywny zderzak.
|
|
Styliści Suzuki wykonali doskonałą pracę projektując nowy model Swifta, który gonie zastąpił stary, który również cieszył się ogromną popularnością. Co ważne, pomimo tego, że nadwozie ma niewiele ponad 3,5 metra długości udało się stworzyć także samochód o dużej funkcjonalności.
WNĘTRZE
Zajrzyjmy do wnętrza, które jest najbardziej zaskakującym akcentem Swifta. Jest bardzo przestronne i świetnie zaprojektowane, zapewniając pasażerom zarówno komfort podróżowania jak też miłe odczucia estetyczne. Co prawda tworzywa użyte do konstrukcji deski rozdzielczej czy boczków drzwi są dość twarde, ale do ich wyglądu, spasowania nie można mieć żadnych zastrzeżeń. Także tapicerka foteli jest dobrej jakości a siedzenia są wygodne. Jazda nie powoduje zmęczenia czy dolegliwości kręgosłupa. Należy dodać, że każdy będzie miał sporo miejsca zarówno na nogi, jak też nad głowami dzięki wysokiemu i biegnącemu daleko do tyłu dachowi.
Kierowca ma szansę zająć optymalną pozycję za kierownicą dzięki regulacji kierownicy oraz wysokości fotela. Trójramienne, sportowe koło kierownicy obszyte jest skórą i wyposażone w przyciski sterowania radiem. W centralnej części konsoli umieszczono panele sterowania dobrej jakości radioodtwarzaczem z CD i MP3 oraz klimatyzacją. Przy przedniej szybie znajduje się wyświetlacz komputera pokładowego z zegarem. Niestety trzeba wychylać się bardzo daleko aby sięgnąć do jego przycisków. Na tunelu centralny umieszczono dźwignię automatycznej skrzyni biegów i użyteczne uchwyty na napoje. Zadbano także o bogate wyposażenie w zakresie bezpieczeństwa. Cztery poduszki powietrzne, kurtyny oraz systemy ABS i ABD a także pasy trzypunktowe na wszystkich siedzeniach z tyłu zapewniają bardzo dobrą ochronę wszystkim pasażerom. Czy to możliwe, że Swift jest idealny i zaspokoi wszystkie potrzeby? Niestety nie, zbyt mały jest bagażnik (201 litrów), ale jego wielkość jest typowa dla tej klasy aut. Posiada w zamian rozwiązania podnoszące jego użyteczność, np. składaną półkę, dzięki której ma tzw. drugie dno, pozwalające zapanować nad przewożonymi drobiazgami.
Generalnie, kabina pasażerska Swifta to jego bardzo mocna strona. Wysoka funkcjonalność w połączeniu z ciekawą stylistyką zjednuje autku wielu zwolenników.
SILNIK, UKŁAD NAPĘDOWY
Pod maską znajduje się benzynowa czterocylindrowa jednostka ze zmiennymi fazami rozrządu o pojemności 1490 cm sześciennych i mocy 101 KM. W połączeniu z 4-biegową automatyczną skrzynią biegów radzi sobie z autem bardzo dobrze. Przyspieszenie do 100 km/h zajmuje 10 sekund, a prędkość maksymalna wynosi 180 km/h. Podczas testów średnie spalanie podczas jazdy miejskiej wyniosło 9,2 litrów benzyny, natomiast płynna jazda w dłuższej trasie zaowocuje zużyciem około 6 litrów na 100 km. Kultura pracy tego silnika stoi na wysokim poziomie, pracuje równo i cicho. Typowo dla aut japońskich lubi wysokie obroty, gdzie uzyskuje optymalne parametry (moc maksymalna przy 5900 obrotów/min), wtedy staje się hałaśliwy.
|
|
Suzuki prowadzi się pewnie i daje kierowcy poczucie panowania nad sytuacją. Zawieszenie jest przyjemnie sprężyste i twarde, świetnie tłumi nierówności. Hamulce są bardzo skuteczne, odnosi się wrażenie, że auto zatrzymuje się niemal w miejscu.
Do prowadzenia Suzuki nie można mieć zastrzeżeń, automatyczna skrzynia pozwala delektować się jazdą, silnik zapewnia dobre osiągi. Jedynie spalanie mogłoby by być niższe… Ocena ogólna układu napędowego jest jednak zdecydowanie pozytywna.
PODSUMOWANIE
Nieczęsto możemy z czystym sumieniem stwierdzić, że auto jest naprawdę godne polecenia. W tym przypadku nie mamy wątpliwości. Suzuki Swift, nie tylko w prezentowanej wersji, to samochód bardzo ładny, spełniający oczekiwania większości klientów szukających autka miejskiego, którym spokojnie można pojechać także w trasę. Mocny silnik zapewnia przyjemność z jazdy, choć nawet oferowany w podstawowej wersji 92 konny benzyniak o pojemności 1.3 litra spokojnie daje sobie radę z tym niedużym autem.
Za cenę 51900 złotych to bardzo atrakcyjna oferta, a podstawowego Swifta można kupić już za 39900 złotych. Po pokonaniu kilkuset kilometrów testowanym egzemplarzem już nie jesteśmy zaskoczeni ilością Swiftów na polskich drogach i wiemy, że będzie ich szybko przybywało.
DANE TECHNICZNE | |
silnik / pojemność |
benzyna / 1490 cm³ |
układ / liczba zaworów |
R4 / 16 |
moc maksymalna |
74,5 kW (101 KM) @ 5900 obr/min |
moment obrotowy |
133 Nm @ 4100 obr/min |
zawieszenie przód |
kolumny McPhersona |
zawieszenie tył |
belka skrętna |
napęd |
przedni |
skrzynia biegów |
automatyczna, 4 biegowa |
prędkość maksymalna |
180 km/h |
przyspieszenie 0-100 km/h |
10,0 s |
zużycie paliwa* |
9,2 / 6,0 / 7,4 |
dług. / szer. / wys. |
3705 / 1690 / 1510 mm |
rozstaw osi |
2380 mm |
masa własna / dopuszczalna |
1020 / 1525 kg |
bagażnik w standardzie |
213 l |
bagażnik po złożeniu siedzeń |
562 l |
pojemność zbiornika paliwa |
45 l |
EKSPLOATACJA I CENA | |
gwarancja mechaniczna |
3 lata |
przeglądy |
co 15 tys. km. |
cena wersji podstawowej |
39,900 zł wersja GLX 1.3 benz. |
cena wersji testowanej |
51,900 zł |
*miasto/trasa/cykl mieszany (l/100 km) |
źródło: autowizja.pl / tekst: Artur Mierzejewski / zdjęcia: Artur Mierzejewski
Wszelkie prawa do publikacji bez zgody redakcji zabronione!