Miejska Renówka |
czas trwania testu: 16-20.06.2008 test na dystansie: 609 km |
Renault Grand Modus to nowy model w gamie francuskiego koncernu. Wywodzi się bezpośrednio od Modusa, od którego jest dłuższy o 16 cm. Jak wykorzystano te dodatkowe centymetry? Czy funkcjonalność Grand Modusa wzrosła? Jak sprawuje się nowe Renault z silnikiem 1.2 TCE? Sprawdźmy wspólnie czy warto zdecydować się na kupno bohatera naszego dzisiejszego testu.
STYLISTYKA
W wyglądzie Grand Modusa nie widać żadnych nowych rozwiązań stylistycznych. Bez trudu rozpoznamy, że z krótszym Modusem łączy go niemal wszystko. Auto charakteryzuje się zresztą typowymi dla większości modeli Renault kształtami. Przód mikrovana wzbudza sympatię. Duże reflektory zachodzące daleko na błotniki i wlot powietrza w zderzaku tworzą „twarz”, która przyjemnie się uśmiecha do innych kierowców. Kabina auta to przede wszystkim duże powierzchnie szyb, które zapewniają nie tylko doskonałą widoczność we wszystkich kierunkach, ale również dobre naświetlenie wnętrza. Cała sylwetka zdominowana jest łagodnymi, łukowatymi liniami, choć tył auta jest ostro ścięty, wieńczy go opadająca pionowo klapa bagażnika z bardzo dużą, mocno wypukłą szybą. Grand Modus jeździ na 15-calowych kołach ze stalowymi felgami. Oczywiście ładniej wyglądałyby felgi aluminiowe, ale w przypadku auta, które ma być rodzinnym, nie jest to najważniejsze.
Ogólnie, jest to udane pod względem stylistycznym auto, nie zaskakujące niczym nowym. Konstruktorzy hołdowali chyba zasadzie niezmieniania tego co już sprawdzone. Wywiązali się z tego bez zarzutu.
WNĘTRZE
Wnętrze kabiny sprawia przyjemne wrażenie. Jest ona bardzo, wręcz zaskakująco przestronna. Jest to spowodowane wysokością auta (dużo miejsca nad głowami) oraz powiększonym rozstawem osi, dzięki czemu pasażerowie tylnej kanapy zyskali sporo miejsca na nogi. Urósł również bagażnik. Obecnie ma pojemność 305 litrów, a jeśli przesuniemy kanapę do przodu nawet 410 litrów. To już pozwala na praktyczne wykorzystanie Grand Modusa jako środka transportu nawet na urlopowy wyjazd całą rodziną. Podróż umilać będzie bogate wyposażenie, m.in. klimatyzacja, niezły sprzęt audio, elektryczne sterowanie wszystkich szyb i lusterek. O bezpieczeństwo dbają 4 poduszki powietrzne i ABS. Jako wyposażenie dodatkowe można zamówić kurtyny powietrzne, kontrolę trakcji, czujniki zmierzchu i deszczu, światła przeciwmgielne i wiele innych.
Podróżujący z pewnością nie będą narzekać na niewygodę. Fotele i kanapa zapewniają jako taki komfort, choć siedzi się dosyć wysoko. Użyte do ich obicia materiały są dobrej jakości. W oparciach foteli przednich umieszczono rozkładane, przydatne stoliki z uchwytami na napoje, pod sufitem, pod fotelami i przed pasażerem znajdziemy bardzo praktyczne schowki. Wszystko podporządkowano funkcjonalności i ergonomii.
Także deska rozdzielcza jest poprawnie zaprojektowana, wszystko jest na swoim miejscu i nie wymaga specjalnego przyzwyczajania. Sięganie do wszelkich przełączników, przycisków nie stanowi problemu. Jedynie wskaźniki nie są umieszczone typowo za kierownicą, a na środku kokpitu, ale jest to coraz częściej spotykane rozwiązanie i nikogo już nie szokuje. Wskaźniki są cyfrowe, wszystkie parametry wyświetlane są na ekranie LCD z bursztynowym podświetleniem. Poniżej, na panelu centralnym o okrągłym kształcie umieszczono kratki nawiewów, sterowanie klimatyzacją oraz spartański, prosty panel radioodtwarzacza z CD. Krągłości dominują również na boczkach drzwi. Wszystko to tworzy specyficzny klimat i budzi skojarzenia z zabawkami, Modus wydaje się autkiem raczej dla kobiety i taka panuje obiegowa opinia. Z pewnością jednak również mężczyzna może być zadowolony z jazdy testowanym Renault, przede wszystkim z uwagi na silnik, któremu teraz się przyjrzymy.
SILNIK, UKŁAD NAPĘDOWY
Pod niewielką maską zamontowano jednostkę napędową, którą już mieliśmy okazję testować w Twingo. Jest to silnik benzynowy o pojemności 1149 cm sześciennych wyposażony w turbosprężarkę. Dzięki temu moc wynosi 100 KM, a moment obrotowy 145 Nm. Samochód osiąga prędkość 100 km/h po około 11 sekundach i rozpędza się do maksymalnie 182 km/h. Jazda okupiona jest spalaniem na poziomie 8 litrów benzyny w mieście i około 6 litrów na trasie. Są to wartości do zaakceptowania.
Napęd przenoszony jest na przednie koła za pośrednictwem pięciostopniowej manualnej skrzyni biegów, której praca nie budzi żadnych zastrzeżeń. Poszczególne biegi załączają się bez problemów, płynna jazda jest możliwa dzięki dobremu zestopniowaniu przełożeń i dużej elastyczności doładowanego silnika.
|
|
Zawieszenie i hamulce dobrze dają sobie radę z Modusem. Co prawda nie zachęcamy do bardzo agresywnej i dynamicznej jazdy, gdyż auto jest miękkie i wychyla się w szybkich łukach, ale codzienna, standardowa eksploatacja nie przynosi żadnych niespodzianek. Układ napędowy należy ocenić bardzo pozytywnie, potrafi dać radość z jazdy i jednocześnie nie zrujnować portfela właściciela.
PODSUMOWANIE
W cenie 54,500 zł (43,200 zł za podstawową wersję) właściciel otrzymuje auto, które pomimo niewielkich wymiarów zewnętrznych jest w stanie zaoferować walory użytkowe na poziomie aut kompaktowych, a czasem je przewyższać. Ilość miejsca w kabinie, mocny i dość ekonomiczny silnik, bogate wyposażenie stanowią mocne argumenty przemawiające za dokonaniem zakupu Grand Modusa. Potencjalny klient może jednak zniechęcić się nietypowym designem tego auta, zwłaszcza przedziału pasażerskiego. Wobec tego bardziej rozsądnym zakupem może okazać się kompakt w podobnym przedziale cenowym i to chyba tłumaczy niezbyt dużą popularność tego modelu Renault na polskich ulicach. Podsumowując, trudno Modusowi cokolwiek zarzucić, ale również „nie powala on na kolana”. To bardzo sympatyczne udane autko za rozsądne pieniądze, warto wziąć je pod uwagę szukając miejskiego, zgrabnego i funkcjonalnego samochodu dla małej rodziny.
DANE TECHNICZNE | |
silnik / pojemność |
benzyna / 1149 cm³ |
układ / liczba zaworów |
R4 / 16 |
moc maksymalna |
73 kW (100 KM) @ 5500 obr/min |
moment obrotowy |
145 Nm @ 3000 obr/min |
zawieszenie przód |
kolumny McPhersona |
zawieszenie tył |
belka skrętna |
napęd |
oś przednia |
skrzynia biegów |
manualna, 5 biegowa |
prędkość maksymalna |
182 km/h |
przyspieszenie 0-100 km/h |
11,5 s |
zużycie paliwa* |
8,0 / 6,0 / 7,2 |
dług. / szer. / wys. |
4034 / 1709 / 1586 mm |
rozstaw osi |
2575 mm |
masa własna / dopuszczalna |
1150 / 1650 kg |
bagażnik w standardzie |
305 l |
bagażnik po złożeniu siedzeń |
1455 l |
pojemność zbiornika paliwa |
49 l |
EKSPLOATACJA I CENA | |
gwarancja mechaniczna |
2 lata |
przeglądy |
co 20 tys. km. |
cena wersji podstawowej |
43,200 zł wersja Athentique 1.2 75 KM |
cena wersji testowanej |
54,500 zł |
*miasto/trasa/cykl mieszany (l/100 km) |
źródło: autowizja.pl / tekst: Artur Mierzejewski / zdjęcia: Rafał Rogowski
Wszelkie prawa do publikacji bez zgody redakcji zabronione!