Seat Altea Freetrack 2.0 TDI – AUTO TEST

Nieco ponad rok temu na Salonie Motoryzacyjnym w Barcelonie Seat zaprezentował pierwszego w historii marki crossover’a. Nazwa nowego modelu, Freetrack skłania ku szaleństwom w terenie. Jednak czy aby na pewno Altea Freetrack poradzi sobie z trudnymi szlakami? W naszym teście postanowiliśmy sprawdzić co właściwie czyni z tego auta terenowego czempiona i czy rzeczywiście zapewnienia producenta o specyfikacji offroadowej sprawdzają się w praktyce.

STYLISTYKA

Seat Altea Freetrack bazuje w dużej mierze na modelu Altea XL. Głównym elementem różniącym oba samochody są plastikowe osłony na nadkolach oraz specjalne, plastikowe zderzaki z tyłu i z przodu zabezpieczające nadwozie w czasie jazdy w trudnym terenie. Ta cecha nadaje autu specyficznego temperamentu oraz agresywnego charakteru i choć pod względem wizualnym nie jest zbyt estetyczna, okazuje się być bardzo praktycznym rozwiązaniem. Nie nastąpiły jednak tylko zmiany kosmetyczne. Projektanci, oprócz bryły, zmienili prawie całą konstrukcję. Kolor nadwozia odbiega trochę od przeznaczenia auta nawiązując raczej do sportowych ambicji. Na szczęście producent posiada spore pole do popisu w tej kwestii.

W myśl koncepcji marki, brzmiącej „Niemiecka precyzja, hiszpański temperament”, powstała cała konstrukcja nadwozia. Łagodne, pełne ekspresji linie tworzą zupełnie nowe, atrakcyjne wzornictwo. Zauważa się tutaj również rękę włoskiego wirtuoza, jednego z kreatorów obecnej stylistyki Seatów. Siła wyrazu aut pochodzących z półwyspu Iberyjskiego tkwi w sferycznych kształtach i odważnych przetłoczniach. To wszystko tworzy również ponętny design testowanego modelu. Plastikowy grill ozdobiony został chromowaną ramką. Zarys przednich lamp z zespolonym podwójnym układem optycznym w gładkich kloszach i płaska przednia szyba stały się już rodzajową ikoną Seata. Na dachu samochodu umieszczono zgrabne relingi o barwie przypominającej aluminium. Jedną z terenowych właściwości jest również wyższy (od klasycznej XL) o 40 mm prześwit.

W zderzaku przednim umieszczono reflektory przeciwmgielne, a pod osłoną chłodnicy plastikową listwę w kolorze srebrnym. Tył auta nie odbiega od całej konstrukcji. Również jest iście eliptyczny. Wygląd urozmaica znacznie nieduża lotka. Tylne lampy skierowane są ku dołowi. Trzecie światło stopu zintegrowane zostało w tylnej klapie bagażnika Spod zderzaka wyłania się kultowy wydech. Siedemnastocalowe obręcze kół wykonane są ze stopu metali lekkich.

WNĘTRZE

We wnętrzu Altei Freetrack dominuje czerń. Smętność plastików rozjaśnia brązowa konsola centralna, dodatki na kierownicy oraz tapicerka na drzwiach. Umiejętnie wykonany panel obsługujący radio oraz dwustrefową klimatyzację automatyczną „Climatronic” umieszczony dość wysoko, pod sporym kątem jest naprawdę ergonomiczny. Zestaw ośmiu głośników umieszczony w aucie uprzyjemnia podróżowanie. Czerwone podświetlenie wyświetlaczy i zegarów należą oczywiście do elementów charakteryzujących Seata. Dosyć gruba, obszyta skórą trzyramienna kierownica z regulacją głębokości i wysokości dobrze leży w dłoni. Umieszczono w niej również system sterowania radiem CD/MP3 i Aux-in. W konsoli centralnej znajdują się uchwyty na kubek, gniazdo 12V oraz zapalniczka i popielniczka. Komputer pokładowy wyświetla informacje dotyczące samochodu.

Do wyposażenia standardowego należy również praktyczny tempomat. Całkiem wygodnie siedzi się w obszytych skórą i szorstkim w dotyku materiałem fotelach. Siedziska zapewniają poprawne trzymanie. Przednia ich para posiada regulację wysokości i lędźwiową. Składaną i dzieloną tylną kanapę możemy przesuwać o 140 mm w przód i 20 mm do tyłu. Pomiędzy przednimi fotelami znajduje się funkcjonalny podłokietnik oraz mechanizm włączający podgrzewanie foteli. Antyrefleksyjne lusterko wewnętrzne sprawdza się podczas podróżowania o zmroku. Altea Freetrack posiada też funkcjonalne czujniki deszczu i czujniki ciśnienia w oponach, dzięki którym nie damy się zaskoczyć.

Ponadto w standardzie otrzymujemy koło dojazdowe. Łatwość parkowania w mieście gwarantują czujniki cofania umieszczone w tylnym zderzaku. Atutem auta są też elektrycznie regulowane, podgrzewane i składane lusterka zewnętrzne. Nietuzinkowym rozwiązaniem jest umieszczenie wycieraczek przedniej szyby w podgrzewanych słupkach A. Przednie i tylne szyby z systemem „One Touch” reguluje się elektrycznie. W tylnych drzwiach mieszczą się składane rolety przeciwsłoneczne. Atermiczne szyby zapobiegają zmianom temperatury we wnętrzu auta. Rozkładane stoliki w oparciach przednich siedzeń służą podróżującym z tyłu. Najbardziej kultowym rozwiązaniem było jednak zainstalowanie we Freetrack’u wielofunkcyjnego schowka umieszczonego w podsufitce z 7 calowym ekranem LCD. W wersji 4WD otrzymujemy ten gadżet w standardzie. Ekran jest swoistym centrum rozrywki dla pasażerów podróżujących z tyłu.

Jeśli chodzi o akcesoryjne rozwiązania Altea Freetrack jest wyposażona w funkcje takie jak „Coming Home” pozostawiającą czasowo włączone światła mijania oraz „Light On” automatycznie włączającą światła mijania. Na nasze drobiazgi producent przeznaczył naprawdę dużo miejsca. Istotną rolę pod tym względem sprawują kieszenie w oparciach przedniego fotela kierowcy i pasażera, schowek na okulary, schowki pod fotelami kierowcy i pasażera, oraz oczywiście bagażnik mający 490 l pojemności z możliwością powiększenia jej poprzez złożenie kanapy tylnej. Podwójna podłoga bagażnika z siatką zabezpieczającą przedział pasażerski dają użytkownikom wiele możliwości przewożenia różnorodnych przedmiotów. Najważniejszym aspektem w każdym samochodzie jest oczywiście bezpieczeństwo użytkowników.

Aby zminimalizować skutki kolizji Altea Freertrack posiada poduszkę powietrzną kierowcy, poduszkę powietrzną pasażera, boczne poduszki powietrzne i kurtyny powietrzne. Możliwość dezaktywacji poduszki powietrznej pasażera pozwala na bezpieczne przewożenie dzieci w fotelikach z przodu. Trzypunktowe pasy bezpieczeństwa z napinaczami pirotechnicznymi w znacznym stopniu poprawiają utrzymanie pasażerów w prawidłowej pozycji. Dodatkowo Freetrack posiada szereg inteligentnych systemów wspomagających prowadzenie samochodu. Należą do nich system ABS (system zapobiegający blokowaniu kół podczas hamowania) z EBV (układ regulujący poślizg) i MSR (układ zapobiegający zerwaniu przyczepności przy ruszaniu), ESP (układ elektroniczny stabilizujący tor jazdy samochodu podczas pokonywania zakrętu) i DSR (system wspomagania utrzymywania właściwego toru jazdy w krytycznych sytuacjach) oraz TSC.

SILNIK I WŁAŚCIWOŚCI JEZDNE

Seat, marka należąca obecnie do grupy Volkswagena, wyposażył testowany model w wykonany z niemiecką precyzją silnik. Jednostką napędzającą Alteę Freetrack jest turbodoładowany diesel z technologią common rail o pojemności 1984 cm3 i mocy 170 KM. Jego cechą charakterystyczną jest dosyć głośna, twarda i nieprzyjemna dla ucha praca. Ponieważ auto dysponuje całkiem niezłą mocą, a waży nieco ponad półtorej tony, może rozpędzić się do 100km/h w 8,7 sek. Znośne wydaje się być również spalanie. Auto w cyklu miejskim potrzebowało nieco ponad 9 litrów oleju napędowego. W cyklu mieszanym paliwożerność wyniosła około 7,5 litra. Na trasie Freetrack zmieścił się w granicach 6,5 litra/100 km. Prędkość maksymalna wynosi natomiast 205km/h.

Jeśli chodzi o właściwości jezdne nasze autko świetnie radzi sobie na polski drogach. Możliwy jest np. zjazd z krawężnika o wysokości 225 mm lub wjazd na 233 mm. Nie inaczej jest w terenie. Freetrack jest rasowym crossover’em, dlatego nie straszne mu są błotniste, grząskie leśne drogi czy śliska nawierzchnia po deszczu. Seat dzięki wbudowanym systemom i napędowi 4WD doskonale sprawuje się we wszystkich warunkach pogodowych. Altea Freetrack potrafi podjechać po górki o prawie 18 stopniowym koncie i zjechać z 23 stopniowego wzniesienia dzięki podniesionemu zawieszeniu i wyższym prześwicie. W normalnych warunkach auto jest wprawiane w ruch jedynie przez przedni napęd, co oznacza oczywiście mniejsze spalanie. Jeżeli wymagają tego okoliczności, do 50% mocy może być przekazane na tylną oś. Moc silnika przekazywana jest na wszystkie koła za pośrednictwem sprzęgła Haldex z hydrauliczno-mechanicznym połączeniem i elektronicznym sterowaniem, które zapewniają precyzyjny rozkład siły napędowej.

PODSUMOWANIE

Seat Altea Freetrack to przyjazne auto o niebywałych właściwościach jezdnych, nie za wysokich kosztach eksploatacyjnych i poprawnym komforcie. Jeśli dołączymy do jego szerokiej gamy zalet godziwy wygląd, auto staje się naprawdę atrakcyjne. Aby zostać jego posiadaczem należy wyjąć niemałą sumkę w wysokości 126,000 zł. Popularność auta nie jest zbyt duża ze względu na jego krótką obecność na rynku. Nie omieszkam jednak stwierdzić, że barierą staje się również dość wysoka cena. Pomimo to, samochód wydaje się być godny polecenia i w niedługim czasie powinien zdobyć rzeszę miłośników. Potencjalnych klientów Altea Freetrack może skusić przede wszystkim swoim uniwersalizmem i trwałością.

źródło: autowizja.pl / tekst: Olga Sawska / zdjęcia: Rafał Rogowski ; Katarzyna Rogowska

Wszelkie prawa do publikacji bez zgody redakcji zabronione!