Dzielny mieszczuch |
czas trwania testu: 12-19.05.2008 test na dystansie: 2392 km |
Inny niż konkurenci, bardzo charakterystyczny, sprawiający wrażenie solidnego i twardego – Jeep Patriot – to nowy SUV wyprodukowany przez koncern Daimler-Chrysler dla miłośników marki Jeep, dla których więksi bracia – Commander czy Grand Cheerokee są zbyt… wielcy? Przyjrzyjmy się wspólnie jak wiele przyjemności potrafi dać kierowcy i zastanówmy się czy warto go kupić.
STYLISTYKA
Wygląd Patriota budzi mocne skojarzenia z Jeepem Commanderem. Ostre, kanciaste krawędzie nadwozia, duże płaskie powierzchnie, brak modnych w tej klasie aut krągłości sprawiają, że „mały” Jeep wygląda na „twardziela”, podobnie jak jego wszyscy Bracia. Gangsterski wygląd podkreślają mocno przyciemnione szyby dbające o dyskrecję podróżujących z tyłu pasażerów.
Ogromny grill z siedmioma dużymi otworami oraz duże okrągłe reflektory sprawiają, że przód auta jest masywny i wygląda bardzo klasycznie. Właśnie do tego Jeep nas przyzwyczaił. Płaska maska jest bardzo długa, jakby krył się pod nią ogromny silnik rodem z legendarnych amerykańskich krążowników szos. W rzeczywistości jest nieco inaczej, ale o tym przeczytacie Państwo w dalszej części opisu.
Patrząc na Jeepa z boku od razu zauważymy poszerzone nadkola ukrywające koła na dużych 17-calowych felgach aluminiowych. Linia boczna jest surowa, tworzą ją głównie prostokątne kształty drzwi i szyb, wszędzie dominują kąty proste ale nie można stylistom zarzucić braku polotu – Patriot taki właśnie powinien być i tym przyciąga uwagę znudzonych widokiem „okrągłych bulwarówek”.
|
Interesująco wygląda także tył auta. Charakterystyczny jest przede wszystkim muskularny zderzak z listwą, na której dumnie prezentuje się słowo Patriot. Klapa jest duża i płaska, opada prawie pionowo, dzięki czemu bagażnik, który ukrywa, jest praktyczniejszy. Czy Patriot jest ładny? Jest po prostu inny i niepowtarzalny… a dla wielu po prostu najładniejszy. Nam przypadł do gustu, a przeciągłe spojrzenia odwracających się przechodniów obojga płci czynią naszą opinię bardziej obiektywna.
WNĘTRZE
Pierwsze wrażenie po otwarciu drzwi Jeepa jest bardzo pozytywne, jasne wnętrze charakterystyczne kojarzy się z autami w najlepszych wersjach wyposażenia, niemal luksusowymi. W tym przypadku jednak jest inaczej.
Patriot, jak większość samochodów pochodzących ze Stanów Zjednoczonych, charakteryzuje się nieco archaicznymi materiałami, twardymi plastikami i niezbyt ergonomicznymi rozwiązaniami. Choć do surowego charakteru auta kanciaste kształty deski rozdzielczej jak najbardziej pasują, o tyle użyte do jej wyprodukowania tworzywa mogłyby być nieco… droższe, tym bardziej, że np. wygodna kierownica została obszyta świetną perforowaną skórą, można ją znaleźć również na boczkach drzwi i dźwigni hamulca ręcznego. Jak widać – jak się chce, to można… Konkurencja japońska i europejska znacznie lepiej zidentyfikowała potrzeby kierowców, którzy swoimi autami nie chcą brodzić w głębokim błocie i myć wnętrza myjką wysokociśnieniową.
Zasiadając w wygodnym fotelu (również charakterystyczne dla aut amerykańskich) kierowca patrzy na panel ładnych, okrągłych wskaźników, w których zintegrowano również wyświetlacze komputera pokładowego. Konsola środkowa zdominowana jest przez duży radioodtwarzacz i trzy klasyczne pokrętła sterowania klimatyzacją. Dba ona o komfort pasażerów, podobnie jak wygodne, poprawnie wyprofilowane fotele pokryte materiałem dobrej jakości. Miejsca zarówno na nogi jak i nad głowami jest dużo. Jedynie osoba siedząca na środku tylnej kanapy będzie miała węższe siedzisko. Niezależnie jednak ile osób będzie podróżować Jeepem, miejsca na bagaże raczej nie zabraknie. Bagażnik ma pojemność 536 litrów a jego kształty pozwolą na sprawne pakowanie. Niestety walizki trzeba będzie podnosić dość wysoko, ponad tylny zderzak, ale w końcu jest to auto o aspiracjach terenowych a nie nisko zawieszone kombi. Czy te aspiracje są uzasadnione? Sprawdźmy…
SILNIK, UKŁAD NAPĘDOWY
Zacznijmy od tego co charakteryzuje każdego Jeepa, czyli napędu na 4 koła. W Patriocie zastosowano system Freedom Drive. Jest to inteligentne rozwiązanie, w którym elektronika dba o dołączenie napędu tylnej osi (standardowo napędzana jest tylko przednia) w momentach, gdy zaistnieje taka potrzeba. Realizowane jest to za pośrednictwem mechanizmów różnicowych na przedniej i tylnej osi oraz wielopłytkowego sprzęgła. Poza tym małego Jeepa wyposażono w blokadę mostów, dzięki której możliwy jest wjazd w nieco trudniejszy teren. Oczywiście nie jest to napęd choćby zbliżony możliwościami np. do Wranglera, ale przewyższa rywali w segmencie SUV. Na asfalcie natomiast Patriot radzi sobie zupełnie nieźle, prowadzi się pewnie, choć przy większych prędkościach daje o sobie znać niezbyt precyzyjny układ kierowniczy nie dający kierowcy „czucia drogi”. Bezpieczne prowadzenie wspierają elektroniczne systemy ABS z BAS (wspomaganie siły hamowania), ESP i ASTC (kontrola trakcji) oraz zapobiegający przewróceniu ERM.
|
|
Zajrzyjmy pod maskę. Nie znajdziemy tu widlastej ósemki, ale jedynie dwulitrowy turbodoładowany silnik diesla CRD o mocy 140 KM zapożyczony z koncernu Volkswagena. Jest to klasyczna jednostka oparta na technologii pompowtryskiwaczy słynąca z dobrej dynamiki i ekonomiczności, ale również z dość dużego hałasu. W tym przypadku wszystkie te wady i zalety również występują. Choć w kabinie jest dość głośno, to osiągi powinny zrekompensować kierowcy ten dyskomfort. Auto przyspiesza do 100km/h w 11 sekund a prędkość maksymalna wynosi 185 km/h. Wysoki moment obrotowy (310 Nm) w niskim zakresie obrotów pozwala ciężkiemu, niezbyt aerodynamicznemu Jeepowi na naprawdę sprawną jazdę. Średnie zużycie paliwa jest przy tym na akceptowalnym poziomie 7,7 l/100 km, a na trasie można uzyskać wynik na poziomie 7 litrów. Z silnikiem sprzężono 6-stopniową manualną skrzynię biegów, która pracuje bardzo poprawnie i nie dostrzegliśmy żadnych jej wad.
Generalnie, jeśli ktoś nie potrzebuje auta do jazdy w trudnym terenie będzie z napędu Patriota bardzo zadowolony.
PODSUMOWANIE
Za cenę 106 tysięcy złotych (wersja testowana) klient może otrzymać auto, które w ogromnym stopniu spełni oczekiwania przeciętnego nabywcy SUVa. Dla osób nie planujących jazdy po poligonach wojskowych lub pustyniach, a ceniących awangardowy styl będzie to rozwiązanie idealne, tym bardziej, że dzięki dodatkowemu wyposażeniu można Jeepa dostosować do indywidualnych potrzeb.
Większości wystarczy jednak, i tak bardzo bogate, wyposażenie podstawowe, które poza elementami wymienionymi wcześniej w artykule obejmuje również 4 poduszki powietrzne oraz kurtyny boczne, system EARS wspomagający ratowanie pasażerów podczas wypadku (odcina dopływ paliwa, włącza światło w kabinie i odblokowuje zamki drzwi), system kontroli ciśnienia w kołach, komputer pokładowy, relingi, radio z CD i wiele innych. To naprawdę bardzo dobra oferta, gdyż konkurencji nie oferują więcej w tej cenie. Z całą odpowiedzialnością polecamy Patriota nie tylko miłośnikom amerykańskiej motoryzacji.
DANE TECHNICZNE | |
silnik / pojemność |
diesel / 1968 cm³ |
układ / liczba zaworów |
R4 / 16 |
moc maksymalna |
103 kW (140 KM) @ 4000 obr/min |
moment obrotowy |
310 Nm @ 1750-2500 obr/min |
zawieszenie przód |
kolumny MacPhersona |
zawieszenie tył |
wielowahaczowe |
napęd |
4×4 |
skrzynia biegów |
manualna, 6 biegowa |
prędkość maksymalna |
185 km/h |
przyspieszenie 0-100 km/h |
11,0 s |
zużycie paliwa* |
8,8 / 7,0 / 7,7 |
dług. / szer. / wys. |
4408 / 1785 / 1668 mm |
rozstaw osi |
2635 mm |
masa własna / dopuszczalna |
1570 / 2010 kg |
bagażnik w standardzie |
536 l |
bagażnik po złożeniu siedzeń |
1357 l |
pojemność zbiornika paliwa |
51 l |
EKSPLOATACJA I CENA | |
gwarancja mechaniczna |
2 lata lub 120.000 km |
przeglądy |
co 15 tys. km. |
cena wersji podstawowej |
106,000 zł |
cena wersji testowanej |
110,700 zł |
*miasto/trasa/cykl mieszany (l/100 km) |
źródło: autowizja.pl / tekst: Artur Mierzejewski / zdjęcia: Rafał Rogowski
Wszelkie prawa do publikacji bez zgody redakcji zabronione!