Zielona Cytryna |
czas trwania testu: 11-17.03.2008 test na dystansie: 1030 km |
Francuski koncern po raz pierwszy zademonstrował swoje małe C3 w 2005 roku. Auto nie posiada swojego bezpośredniego poprzednika i produkowane jest w pięciodrzwiowym nadwoziu typu hatchback. 2007 rok przyniósł zmiany, co zaowocowało delikatną metamorfozą przedniego zderzaka, grilla oraz tylnych świateł. Pyzatym autko dalej jest wyjątkowo kobiece i urokliwe.
STYLISTYKA
Przyglądając się Citroen’owi C3 mamy wrażenie jakby autko gwarantowało maksimum komfortu i swobody ruchu. Efekt ten został osiągnięty dzięki dość wysokiemu dachowi i zaokrąglonej sylwetce. Przestrzeń potęgują również rozległe szyby boczne i przednia, które oprócz swojej funkcjonalności zapewnia przestronność i jasność, co jest bardzo istotną kwestią przy zakupie samochodu. Mimo tego autu nie zabrakło powabu i zgrabności. Wszystkie elementy w jego projekcie są sferycznie wyprofilowane.
Taki zabieg wyodrębnił indywidualność C3 i sprawił, że auto stało się kontrastem w stosunku do swoich konkurentów. Fundamentalnym detalem jest kształt przednich reflektorów i grilla z ogromnym znakiem marki, które dodają autu odrobinę agresywności. W szerokim, przednim zderzaku umieszczono światła przeciwmgielne. Testowany model prezentuje się ładnie ze względu na pokrycie wszystkich elementów takich jak listwy boczne, lotka z tyłu i zderzaki tym samym, pistacjowym lakierem, nadającym C3 niepoprawnego optymizmu, zastosowanym w nadwoziu. Klapa bagażnika zamyka się łagodnym łukiem. Tylna szyba jest przyciemniona. W zderzaku zamieszczono czujniki cofania. Tylne światła mają dosadny, smukły kontur.
WNĘTRZE
Bogate wyposażenie małego C3 jest zachęcającą cechą. W tym segmencie nie możemy liczyć na zbyt wiele, a jednak Citroen oferuje pełną gamę nowoczesnej technologii.
Zacznijmy jednak od wyglądu. We wnętrzu testowanego malucha panuje nieskazitelny ład. Ergonomiczną wydaje się być konsola centralna. W jej projekcie zauważamy kilka kompozycji kolorystycznych plastiku. Są one efektowne dla oka, ale niestety twarde. Na środku umieszczone zostało funkcjonalne radio, wielofunkcyjna, automatyczna klimatyzacja jak również elektroniczny wyświetlacz. Wokół niego jak i nawiewów dominują srebrne obwódki. Tuż nad nimi kolejny element świadczący o młodości ducha Citroen’a, a mianowicie praktyczny komputer pokładowy. Kierownica auta jest gruba i wykonana z przyzwoitej jakości materiału przez co dobrze leży w dłoniach. Za nią widnieje ogromny cyfrowy licznik prędkości. Minusem jest brak jakiegokolwiek wskaźnika informującego o temperaturze silnika auta, co jest naprawdę mankamentem.
Oko i serce cieszy natomiast wykonanie siedzisk. Miękki, delikatny w dotyku materiał dostarcza przyjemnych doznań i jest w pewnym stopniu gwarancją komfortu. Welur o szarej barwie pokrywa ergonomiczne i wygodne fotele. Ponadto przy fotelach umieszczone zostały dwa wąskie podłokietniki. Ich regulacja jest w pełni zależna od regulacji oparcia fotela kierowcy i pasażera. Im bardziej pochylimy oparcie, tym wyżej znajduje się podłokietnik. Za to zdecydowany minus. Jest jeszcze jeden, ważny atrybut. Niezastąpione zimą stają się podgrzewane fotele dostępne również w testowanej wersji C3. Kolejne myśli będą tylko potwierdzeniem „optycznego” wrażenia przestrzenności auta, o którym wspominałem wcześniej. Auto pomimo swoich gabarytów gwarantuje ogromną ilość miejsca dla wszystkich pasażerów.
Doskonale nadaje się zatem do dalekich podróży. Świetnie sprawdza się również w mieście. Niezrównana staje się również obecność rozległych, ciemnych, dwóch szyberdachów. Citroen C3 zapewnia nam 305 l pojemności bagażnika, co jest dobrym osiągnięciem w tej klasie.
SILNIK
Testowanego Citroena wyposażono w największy z całej gamy silnik diesla o pojemności 1.6 litra i mocy 92 KM. Taki złoty środek – dobre połączenie dynamiki z ekonomią. Motor zapewnia nam przyzwoite osiągi bo od zera do setki rozpędza się w niecałe 11 sekund, a prędkość maksymalna wynosi 180 km/h. Na pochwałę zasługuje również elastyczność. W zestawieniu z pięciobiegową manualną skrzynią, wyprzedzanie aut odbywa się bez konieczności częstego redukowania biegów. To wszystko dzieje się jednak przy umiarkowanym apetycie na paliwo. W mieście „C trójka” zadowoli się 6 l ON/100 km. W trasie na 100 km. Wystarczy zaledwie nieco ponad 4 litry, a w cyklu mieszanym spalanie nie powinno przekroczyć 5 litrów.
|
|
Zaskakująca jest również kultura pracy silnika. Nie słychać tu charakterystycznego „klekotu” diesla. W tej kwestii niemieccy konstruktorzy jednostek TDI powinni brać przykład.
PODSUMOWANIE
Citroena prowadzi się jak typowe auto francuskie. Jest miękko, cicho i przyjemnie. Zawieszenie świetnie radzi sobie z polskimi dziurawymi nawierzchniami. Dobrze tłumi wszelkie nierówności. Pomimo bardzo miękkiego zestrojenia nie wychyla się zbyt mocno w zakrętach. Za to należy się duży plus.
C3 to idealny wybór auta do miasta. Nie oznacza to, że nie nadaje się on w trasy. Jednak w długie podróże na tylnej kanapie dorośli pasażerowie mogą nieco narzekać. Na przednich fotelach nawet 500 km nie powinno stanowić problemu. Do tego całkiem pojemny bagażnik. Czego chcieć więcej? Może niższej ceny. Prezentowany egzemplarz to koszt prawie 65.000 zł. Taka cena raczej nie przyciągnie zbyt wielu chętnych. Jednak podstawową wersję C3 z benzynowym silnikiem 1.1 można kupić już za 46.150 zł. Niestety wtedy nie otrzymamy tak wiele.
DANE TECHNICZNE | |
silnik / pojemność |
diesel / 1560 cm³ |
układ / liczba zaworów |
R4 / 16 |
moc maksymalna |
66 kW (92 KM) @ 4000 obr/min |
moment obrotowy |
215 Nm @ 1750 obr/min |
zawieszenie przód |
kolumny MacPhersona |
zawieszenie tył |
oś skrętna |
napęd |
przedni |
skrzynia biegów |
manualna, 5 biegowa |
prędkość maksymalna |
180 km/h |
przyspieszenie 0-100 km/h |
10,8 s |
zużycie paliwa* |
6,0 / 4,2 / 4,8 |
dług. / szer. / wys. |
3860 / 1667 / 1510 mm |
rozstaw osi |
2460 mm |
masa własna / dopuszczalna |
1100 / 1580 kg |
bagażnik w standardzie |
305 l |
bagażnik po złożeniu siedzeń |
– |
pojemność zbiornika paliwa |
47 l |
EKSPLOATACJA I CENA | |
gwarancja mechaniczna |
2 lata |
przeglądy |
co 15 tys. km. |
cena wersji podstawowej |
46,150 zł wersja Furio 1.1 benz. |
cena wersji testowanej |
64,950 zł wersja SX Pack |
*miasto/trasa/cykl mieszany (l/100 km) |
źródło: autowizja.pl / tekst: Emil Grabiński ; Olga Sawska / zdjęcia: Rafał Rogowski
Wszelkie prawa do publikacji bez zgody redakcji zabronione!