Renault Megane CC 2.0 dCi – AUTO TEST

Megane drugiej generacji produkowany jest od 2002 roku. Początkowo były to cztery wersje nadwoziowe. Hatchback 3 i 5 drzwiowy oraz kombi i sedan. Rok później Renault postanowiło wzbogacić swoją ofertę o Megana z nadwoziem cabrio. Zobaczmy więc, czym wyróżnia się to auto.

STYLISTYKA

Zacznijmy od przodu auta. Tu nie znajdziemy nic nowego. Wszystko jest zupełnie takie samo jak w pozostałych wersjach nadwoziowych. Przechodząc dalej, zatrzymajmy się z boku auta. Jego płaskie duże powierzchnie pozbawione większych przetłoczeń, oraz drzwi bez listwy ochronnej, nadają smukłości. Stylistyka Megane to wyłącznie ostre kształty bez żadnych krągłości. Tu, jednak jest inaczej. Jedyną gładką linią, jest linia dachu. Od szyby przedniej ciągnie się łagodnym łukiem aż do pokrywy bagażnika. Warto nadmienić, że cały dach jest szklany. Tył naszego cabrio, to znowu wyłącznie ostre i zdecydowane kształty. Ładnym akcentem jest trzecie światło stopu wpuszczone w delikatne wcięcie na klapie. Tablica rejestracyjna powędrowała na zderzak. W nim również znalazło się miejsce dla czujników parkowania. Całość wygląda ciekawie i ładnie. Jednak wygląd to wyłącznie rzecz gustu.

WNĘTRZE

Wnętrze jest również takie samo jak w pozostałych modelach. Bardzo dobre materiały, spasowanie oraz ergonomia na wysokim poziomie pozytywnie zaskakują. Dodatkowo fotele w jasnej tonacji oraz dwu kolorowa deska rozdzielcza nadają szczypty elegancji i rozchmurzają wnętrze. Za odpowiednie oświetlenie odpowiada również automatycznie składany, twardy dach panoramiczny.

Półskórzane fotele są miękkie i wygodne. Posiadają wszechstronną regulacje. Nikt nie będzie miał problemu z zajęciem wygodnej dla siebie pozycji. Niestety tylko z przodu. Dwa dodatkowe miejsca z tył należy traktować jako miejsca rezerwowe. Nie dość, że przy rozłożonym dachu (nadwozie coupe) zajęcie miejsca z tyłu wymaga odrobiny gimnastyki, to gdy już się tam znajdziemy poziom komfortu mocno nas zaskoczy. Oczywiście negatywnie. Nogi ściskane będą przez oparcia przednich foteli, a osoby przy wzroście ok. 180 cm będą musiały siedzieć ze spuszczoną głową. Tak więc auto należy traktować wyłącznie jako samochód dwu osobowy.

Jeżeli zdecydujemy się na rozłożenie dachu, samochód wyłącznie za naciśnięciem jednego przycisku zamieni się w cabrio w 22 sekundy. Nie potrzebna jest jakakolwiek inna ingerencja w ten cykl z naszej strony. Gdy już dach znajdzie się w bagażniku, miejsce na nasze drobiazgi zmniejszy się do pojemności 190 l. Mało. Jednak coś za coś. Gdy potrzebujemy większej ilości miejsca, bagażnik może zaoferować nam imponujące 490 l. Tyle że rezygnujmy wtedy z jazdy kabrioletem.

SILNIK

Pod maską naszego Renault zamontowano oszczędny i w miarę dynamiczny silnik wysokoprężny o pojemności 2.0 litra i mocy 150 KM. Jednostka dobra, ale czy pasuje do tego rodzaju auta? Jeżdżąc cabrio, z pod maski wydobywa się klekot diesla niczym w aucie rodzinnym. Reputacja mocno spada w dół. Poza tym jednym minusem, silnik zbiera same pozytywne opinie. Przyśpieszenie do 100km/h na poziomie 9,4 s. oraz prędkość maksymalna wynosząca 215 km/h w zupełności wystarczają. Dodając do tego spalanie rzędu 8,5 l w mieście oraz odpowiednio 5,3 l w trasie i 6,5 l w cyklu mieszanym otrzymujemy idealny mix osiągów z oszczędnym spalaniem.

PODSUMOWANIE

Megane prowadzi się pewnie przy niskich prędkościach. Jadąc szybciej, układ kierowniczy pracuje za lekko, co czyni że auto staje się bardzo nerwowe. Zawieszenie pracuje cicho i dobrze tłumi nierówności. Zestrojone zostało miękko. Denerwującą rzeczą jest skrzypiący dach. Mała nierówność i słyszymy nieprzyjemne dźwięki dochodzące z tylnej części auta. Wycieszenie kabiny też mogłoby stać na wyższym poziomie. Przy prędkości 120 km/h słychać mocny gwizd wiatru.

Jadać już bez dachu, również nie można przesadzać z prędkością. Jazda powyżej 90 km/h nie będzie już przyjemnością ze względu na duże zawirowania powietrza. Do kogo więc jest skierowane te auto? Moim zdaniem osoba która zecyduje się na tego typu samochód, musi być przede wszystkim pewna, że nie będzie podróżować nim więcej niż w dwie osoby. Na szczęście warunki atmosferyczne nie muszą być brane pod uwagę. Z racji na sztywny dach, autem tym spokojnie można podróżować w zimowe jak i w jesienne dni. Po prostu otrzymujemy praktyczne 2 w 1. W zimne pochmurne dni, ładne coupe, w upalne i słoneczne, piękne cabrio.

Niestety nasza zabawka nie będzie należała do najtańszych. Testowana wersja to wydatek rzędu prawie 123.000 zł. Decydując się na wersje podstawową będziemy zmuszeni wydać niewiele mniej, bo 114.200 zł. Sporo.

źródło: autowizja.pl / tekst: Emil Grabiński / zdjęcia: Rafał Rogowski

Wszelkie prawa do publikacji bez zgody redakcji zabronione!