Nazwa Jetta wywodzi się od prądów powietrznych przemieszczających się w stratosferze, a samochód o tej nazwie jest spokrewniony z najpopularniejszym Volkswagenem, jakim jest Golf. Pierwsza Jetta pojawiła się w 1979 r. i powstała jako odmiana Golfa z bagażnikiem. Była produkowana do 1983 r. Obecną generację Jetty poprzedzały jeszcze: Jetta II wytwarzana w latach 1983-1991, Vento (1992-1998) i Bora (1998-2005). Aktualnie produkowana Jetta trzeciej generacji nie jest, jak poprzednie, tak mocno spokrewniona z Golfem. Zadawala się przede wszystkim podstawowym elementem jakim jest płyta nośna nadwozia Golfa. Inne elementy znacznie się różnią, a zwłaszcza wygląd nadwo-zia, które przypomina Passata. Pierwsze Jetty najnowszej generacji, przeznaczone na europejski rynek opuściły zakłady w meksykańskim Pueblo w lipcu 2005 r., a na nasz rynek trafiły dwa miesiące później.
Nadwozie Producent informuje, że wprowadzenie Jetty miało na celu „wypełnienie luki w gamie volkswagenowskich sedanów”. Wypełnienie to odbyło się bardzo skutecznie, gdyż nowa Jetta jest większym samochodem od poprzedniego modelu Bora, ma też większy rozstaw osi, a tym samym więcej miejsca we wnętrzu nadwozia. Odczuwają to zwłaszcza pasażerowie siedzący z tyłu. Duży jest też bagażnik, którego objętość wynosi aż 527 dm3, jest o 72 dm3 większy od bagażnika Bory. Jetta posiada wnętrze nadwozia typowe dla samochodów marki Volkswagen. Wygodne, z ergonomicznie rozmieszczonymi urządzeniami potrzebnymi jadącym i trochę bez fantazji wzorniczej. Dotyczy to zwłaszcza deski rozdzielczej. Sprawia natomiast wrażenie dobrze wykonanego, z użyciem materiałów wysokiej jakości. Wrażenie solidności wykonania pojazdu odbieramy również patrząc na zewnętrzną bryłę nadwozia. Sprawia wrażenie masywnego i tak też zostało wykonane. W porównaniu z Borą jest o 60 proc. odporniejsze na skręcanie, a do budowy jego struktury nośnej użyto stali o wysokiej wytrzymałości.
Silniki Do napędu samochodu przewidziano siedem silników. Wśród nich są jednostki z bezpośrednim wtryskiem benzyny (FSI) i wysokoprężne z bezpośrednim wtryskiem paliwa, turbodoła-dowaniem i chłodzeniem powietrza doładowywanego (intercooler). Wybraliśmy jeden z silników wysokoprężnych, a mianowicie 2.0 TDI o mocy 140 KM. Jak się wydaje, optymalne źródło napędu dla pojazdu o dużej masie własnej wynoszącej 1458 kg, który całkowicie ob-ciążony ma masę prawie 2 tony. Wybrany silnik świetnie radzi sobie z ciężkim pojazdem, nadając mu bardzo dobrą dynamikę. Silnik zasilany z udziałem pompowtryskiwaczy daje o sobie znać głośną pracą, kiedy jest jeszcze zimny. Po nagrzaniu pracuje cicho i wykazuje się elastycznością, która wspomaga dobrze zestopniowana skrzynia biegów z sześcioma przełożeniami do jazdy w przód. Znamy już układ zasilania 2-litrowego diesla. Dodajmy, że jego rozrząd składa się z dwóch wałków napędzanych za pośrednictwem paska zębatego od wału korbowego i sterujących 16 zaworami na 4 cylindrach.
Wrażenia z jazdy Kierowca siedzi w dobrze wyprofilowanym fotelu z regulacją wzdłużną i wysokości. Rów-nież ustawienie kolumny kierownicy jest regulowane pionowo i poziomo. Tym samym kierowcy o różnym wzroście z łatwością znajdą wygodną pozycję. W zasięgu ręki są ergonomicznie rozmieszczono urządzenia sterowania. Oprócz zalet, dostrzegamy także wady – widoczność do przodu nie jest najlepsza, podobnie jak w wewnętrznym lusterku wstecznym, natomiast zewnętrzne lusterka są duże. Samochód jest dynamiczny i stabilny w ruchu. Dość twarde zawieszenie wywołuje stukania na nierównych nawierzchniach, ale wygoda jazdy jest na dobrym poziomie. Pojazd nawet po przebiegu ok. 50 tys. km Volkswagen jest zwarty, a jego elementy nie trzeszczą. Pasażerowie siedzący z tyłu mają wystarczająco miejsca na nogi. W razie potrzeby można rozłożyć tylną kanapę, dzieloną w proporcjach (60:40). Niestety, po jej rozłożeniu nie tworzy równej płaszczyzny z podłogą bagażnika.
Podsumowanie Volkswagen oferuje samochód, który będzie się podobał ludziom statecznym, lubiącym kla-syczne rozwiązania. Jetta 2.0 TDI gwarantuje wygodną i bezpieczną jazdę. Zbudowano ją z wypróbowanych zespołów i jest dobrze wyposażona. Wszystko wskazuje na to, że będzie trwałym pojazdem. Wadą jest wysoka cena – pojazd z wybranym przez nas silnikiem kosztuje ponad 90 tys. zł. źródło – motofakty.pl
