Specyfika amerykańskiego toru Laguna Seca pozwoliła na rozegranie wyścigu tyko w jednej, najmocniejszej kategorii. Przez dłuższy czas wyścigu na pierwszej pozycji jechał Chris Vermeulen (Suzuki), nie ustrzegł się jednak błędów i po szesnastu okrążeniach oddał prowadzenie Haydenowi.
Po kolejnych błędach Vermulena wyprzedzili Pedrosa, Melandri i Roberts – w takiej kolejności dojechali do mety. Tym razem nie udała się pogoń Rossiemu. Walczący z kontuzją Włoch wycofał się z powodu awarii silnika.







