Acura, jak myślę wszyscy wiedzą, jest luksusowym wydaniem Hondy i robi karierę w Stanach Zjednoczonych. Inżynierom wspomnianej marki najwyraźniej nie wystarczyły dotychczas oferowane modele, gdyż na salonie samochodowym w Detroit pokazali dwa nowe samochody. Czy ILX oraz RDX będą godnym uzupełnieniem gamy? Przekonajmy się …
 |
 |
 |
 |
Zaczynamy od pierwszego z wymienionych czyli kompaktowego sedana. Póki co samochód jest w fazie prototypu, ale szczerze mówiąc wersja produkcyjna nie powinna się znacznie różnić od tego co widzimy na zdjęciach. ILX mierzy 4,55 m długości, 1,89 m szerokości oraz 1,42 m wysokości, natomiast rozstaw osi to 2,67 metra. Design pojazdu szybko wpada w oko, a jest to zasługa dynamicznej aparycji, cienkich reflektorów z przodu i z tyłu, a także delikatnych przetłoczeń uzupełniających całą sylwetkę. Jak na projekt będący pewnego rodzaju przełomem w marce trzeba przyznać, że projektantom opisywana Acura się po prostu udała, przynajmniej w teorii.
Pod maską tytułowego ILX-a znajdą się trzy silniki: pierwszy odznacza się pojemnością 2 litrów i będzie zestawiony z 5-biegową skrzynią automatyczną, druga jednostka odda w ręce kierowcy już 2.4-litra oraz 6-stopniową przekładnię manualną, a trzecia z pewnością ucieszy fanów ochrony niedźwiedzi polarnych. Acura bowiem przewidziała hybrydę, na którą według wstępnych informacji złożą się 1.5-litrowy motor benzynowy i odpowiednik zasilany prądem. Kompaktowy sedan ma się ponadto poruszać na 19-calowych felgach.
 |
 |
 |
 |
Drugą premierą w USA był przytoczony na początku model RDX. Jest to nic innego jak kolejna generacja popularnego za Oceanem SUV-a, który póki co również znajduje się w fazie conceptu. Co się zmieniło w porównaniu z poprzednikiem? Otóż samochód otrzymał bardziej dynamiczny wygląd, notabene ściśle nawiązujący do opisywanego przed chwilą ILX-a oraz 19-calowe obręcze. We wnętrzu zaś, swoją drogą utrzymanym w ciemnej tonacji, kierowca i jego pasażerowie będą mieli okazję nacieszyć się lepszej jakości materiałami wykończeniowymi, a także przestronnością zarówno w samej kabinie jak i bagażniku. Oprócz tego producent wyraźnie zwraca uwagę na szeroko otwierane drzwi, które mają ułatwić dostęp do środka pojazdu. Pod maską conceptu znalazła się 3.5-litrowa jednostka V6, która dysponuje teraz mocą 276 KM i została zespolona z napędem na wszystkie koła oraz 6-stopniowym automatem.
 |
 |
 |
Zaprezentowane w Detroit Acury to z pewnością nowy rozdział na kartach historii tytułowej marki. Pytanie tylko czy okaże się on wystarczająco udany, a produkty będą się sprzedawać w takich ilościach jak do tej pory? Kiedy oba modele wejdą do sprzedaży, wymienione kwestie zweryfikuje w rezultacie rynek.
źródło: wł / Patryk Rudnicki
