Nowe Volvo XC60 – TEST PIERWSZA JAZDA

Nowe Volvo XC60

Przebić legendę

Volvo stworzyło przepis na sukces samochodowy. Po pierwsze, potrzebne jest auto, które genialnie się sprzedaje, w tym wypadku mowa, oczywiście, o rekordowym Volvo XC60 pierwszej generacji. Następnie należy wziąć nowy model, za którym ustawiają się równie długie kolejki, czyli nowe XC90. Ostatni krok to połączyć te dwa samochody i stworzyć pogromcę SUV w swojej klasie. Wydaje się proste i skuteczne. Ale czy aby na pewno?

Volvo XC60 zadebiutowało na rynku w 2008 roku, a mimo to samochód cieszył się rekordowym wręcz zainteresowaniem. W 2015 i 2016 roku ten szwedzki SUV był najpopularniejszym autem marki premium w Polsce! Przed dwoma laty wybrało go aż 2 859 osób, a w zeszłym roku 3 202! Na drugim miejscu uplasowało się Audi z modelem Q5, który miał kolejno 1 803 oraz 2 681 rejestracji. Różnica jest spora. Nic dziwnego, że Volvo tak długo i pieczołowicie przygotowywało się do premiery nowego modelu. Ale oto i jest, prawdopodobnie nowy król klasy premium SUV.

Nowe Volvo XC60

Nowe Volvo XC60

Wizualnie, jak nietrudno było się domyślić, nowe Volvo XC60 jest bardzo podobne do starszego brata – XC90. Jest jednak parę detali, które pozwoli odróżnić oba modele i nie mówimy tu o wymiarach. Najłatwiej, oczywiście, rozpoznać nowe XC60 po tylnych lampach, które nie są idealnie pionowe, tylko na dole skręcają o 90 stopni i mocno nachodzą na klapę bagażnika. Wszystko fajnie, tylko takie światła ma nowe V90, więc wciąż można się pomylić… Tutaj kluczem okazują się odblaski na zderzaku, które ma nowe XC60 (podobnie jak nowe XC90), ale nie ma ich V90.

Tylna część nadwozia nowego XC60 jest nieco mniej stroma niż w XC90, gdzie kufer jest idealnie płaski. Tutaj mamy wyraźnie wcięcie. Poza tym przednie lampy, oczywiście z charakterystycznym dla wszystkich nowych Volvo wzorem „młot Thora”, nie nachodzą na boki, a schodzą do środka. Trzon młota jakby wbija się w grill. Poza tym przemodelowano dolną część zderzaka i w zasadzie to wszystko. Na żywo jednak różnica jest widoczna i nowe XC60 wygląda dużo bardziej zwinnie i sportowo, a nowe XC90 jest po prostu ogromne i dostojne. Taki też był zamiar projektantów. Nowe Volvo XC60 jest przepięknym samochodem. Zwłaszcza w pakiecie R-Design i na monstrualnie wielkiej 22-calowej feldze!

Jeśli jednak udało wam się bez problemu odgadnąć nowy model Volvo po samym wyglądzie to pora na coś trudniejszego: ta sama zabawa tylko ze środkiem. Od razu widać, że nie mamy do czynienia z XC90 i to pomimo wielu podobnych elementów, nie zgadzają się długie pionowe nawiewy przy wyświetlaczu. Jednak rzut oka na kokpit w rodzinie S90/V90 i mamy to! Deski rozdzielczą są identyczne. Jedyna różnica to inaczej zamontowane klamki do przednich drzwi: w XC60 wylądowały wyżej, bliżej szyby.

Poza tym wszystko jest takie samo: świetne cyfrowe zegary, spory dotykowy ekran i minimalistyczne wnętrze z małą ilością przycisków. Obsługa głównego wyświetlacza jest intuicyjna dla każdego kto miał styczność ze smartfonami. Mamy kilka widoków na boki, górną belkę możną rozsunąć, a ikony aranżować według własnego upodobania. Oczywiście, nie pochwalamy zmiany temperatury za pomocą tego ekranu – za dużo klikania i ciężko to zrobić bez oderwania wzroku od drogi.

Nowe XC60 jest o 44 mm dłuższe, o 11 mm szersze i o 57 niższe niż poprzednia generacja. Przy tym wszystkim rozstaw osi wzrósł o 91 mm. Takie zmiany mają swoje odzwierciedlenie w ilości miejsca w kabinie. Z przodu mamy jeszcze więcej miejsca na głowę (niewiele, ale więcej – 12 mm), z tyłu za to zwiększyła się przestrzeń na kończyny dolne – o 41 mm. Niestety, w związku z niższym dachem pasażerowie tylnej kanapy mają o 15 mm mniej miejsca na głowę.
To tylko suche fakty, a realia są zupełnie inne. W rzeczywistości przy wzroście 186 cm mamy nad głową jeszcze dobre 5 cm. Na nogi mamy miejsca naprawdę sporo, choć pamiętajmy, że to auto ma niecałe 4,7 m. Wiele osób narzeka na V90, że siedzi się za nisko, przez co nasze nogi nie mają pełnego oparcia. W XC60 ten problem wydaje się być dużo mniejszy i niemal całe nasze udo spoczywa na siedzisku. Bagażnik ma 510 litrów, co jest wartością o 10 litrów większą niż poprzednik. Nie jest to największy kufer w klasie, ale jest na tyle ustawny, że w podróż powinniśmy się bez problemu spakować.

Nowe Volvo XC60

Nowe Volvo XC60

Zaskoczenia nie ma z silnikami – te są tylko czterocylindrowe i dwulitrowe. Większych nie ma i raczej nie będzie. Zresztą, tak będzie niedługo wyglądała paleta silnikowa dla każdego modelu Volvo. Szwedzi chcą ujednolicić linię produkcyjną i jak najbardziej uprościć wybór silnika. Żegnajcie świetnie brzmiące sześciocylindrowe benzyny oraz pięciocylindrowe diesle… Przy okazji dementujemy póki co plotki o rzekomym pojawieniu się trzycylindrowego silnika 1.5 turbo, który miałby występować jako odmiana D3. D3 będzie, ale dopiero w przyszłym roku, jako 2.0 R4 o mocy 150 KM.

Pod maską XC60 może pracować obecnie 5 wariantów: dwa benzynowe (T5 254 KM, T6 320 KM), dwa wysokoprężne (D4 190 KM, D5 235 KM) oraz jeden hybrydowy typu plug in (T8 407 KM). Póki co wszystkie odmiany występują tylko i wyłącznie z napędem na cztery koła, choć w niedalekiej przyszłości, tak jak to miało miejsce z poprzednią generacją, pojawi się FWD (D3, 2.0 150 KM). W tym momencie również jedynie słabszy silnik diesla może występować z manualną przekładnią o 6-ciu przełożeniach – wszystkie pozostałe mają 8-stopniowy automat Geartronic (D3 również będzie występował z manualem).

Pod maską testowanego Volvo XC60 znajdował się silnik T6, czyli 320 KM wykrzesane z pojemności 2.0. Tak duża moc została osiągnięta dzięki obecności turbiny oraz kompresora. Od 0 do 100 km/h auto powinno przyspieszać w 5,9 s, a prędkość maksymalna to 230 km/h. Udało nam się zmierzyć przyśpieszenie i wyniosło ono 6,3 s. Różnica wynikała z dwóch czynników – ogromnych 22-calowych felg oraz bardzo małego przebiegu auta. Jeśli XC60 stałoby na 19 i miało nieco większy przebieg, to prawdopodobnie złamalibyśmy 6 sekund. Wrażenia z jazdy są bardzo dobre, auto wręcz wyrywa się do przodu, choć skrzynia biegów ma wyczuwalne opóźnienie. Jeśli koniecznie chcemy wystrzelić z wyprzedzaniem jak z procy to polecamy tryb manualny. Jeśli jednak mielibyśmy wybierać dla siebie silnik do tego auta to wybór padłby na odmianę D5 – 235 KM, dwie turbiny. Fantastyczna elastyczność i zdecydowanie mniejsze spalanie.

Nowe Volvo XC60 ma nieco mniejszy prześwit niż poprzednik – obecnie jest to 21 cm (poprzednik miał 23 cm). To wciąż sporo, a dzięki opcjonalnemu pneumatycznemu zawieszeniu może on wzrosnąć o kolejne 4 cm (łącznie 25). Podniesione zawieszenie (w trybie Offroad) pozwala na jazdę z prędkością tylko do 40 km/h, powyżej tej wartości auto obniży się do zwykłego prześwitu. Na drugim biegunie jest tryb Dynamic, który auto obniża w celu uzyskania lepszej aerodynamiki i wyższych osiągów.

Nowe Volvo XC60

Nowe Volvo XC60

Cennik nowego Volvo XC60 startuje w Polsce od 184 500 zł, za wersję D4 AWD, MT6. Póki co, Szwedzi nie oferują najniższych wersji wyposażenia oraz silników, dlatego też ciężko porównać tę kwotę do konkurencji. Zarówno BMW X3, Audi Q5 oraz Mercedes GLC posiadają słabsze silniki, a co za tym idzie są tańsze. Jeśli porównamy te same moce to wszystkie auta stoją na podobnym poziomie, jednak to Volvo ma nieco lepsze wyposażenie. Przewagą niemieckiej trójcy są silniki – każdy z producentów ma w swojej ofercie 3.0 litrowe jednostki R6 lub V6. Jeśli zerkniemy na cennik schodzącego XC60, to jest ono o tańsze o 8100 zł dla odmiany T5 oraz o 1900 zł od T6.

Nowe Volvo XC60 startuje ze świetnej pozycji – poprzednia generacja była hitem, podobnie jak nowy większy brat XC90. Najnowsze dziecko jest połączeniem tych dwóch aut, więc nikogo nie powinno dziwić ogromne zainteresowanie. Konkurencja, co prawda, kusi większymi silnikami i nieco lepszymi właściwościami jezdnymi, ale to Volvo wciąż ma przewagę. Nie dzięki technice, nie dzięki radości z jazdy, a dzięki idealnemu połączeniu wyglądu, komfortu, bezpieczeństwa i jakości. Kawał świetnego samochodu.

Jeszcze mała dygresja, bo pewnie wiele osób zastanawia się co wybrać: XC90 czy XC60. Cóż, oba auta są bardzo podobne, a główna różnica to gabaryty i cena. Jeśli potrzebujecie więcej miejsca i być może 7-osobowego auta to XC90 będzie dla was. Jeśli jednak 5 miejsc to maksimum, wybierajcie XC60. Jest zwinniejsze, mniejsze, równie pięknie i komfortowe, ma te same silniki i technologie i pozwoli wam sporo zaoszczędzić (XC60 z tym samym silnikiem i wersją wyposażenia jest od około 60 000 do niemal 100 000 zł tańsze. Czego byście nie wybrali, nie będziecie żałować.

Poniższa tabelka dotyczy samochodu Volvo XC60 T6 AWD

DANE TECHNICZNE Nowe Volvo XC60 – TEST PIERWSZA JAZDA
Silnik / Pojemność turbobenzyna + kompresor / 1969 cm3
Układ / Liczba zaworów R4 /16
Moc maksymalna 320 KM / 5700 obr/min
Moment obrotowy 400 Nm / 2200-5400 obr/min
Zawieszenie przód Pneumatyczne
Zawieszenie tył Pneumatyczne
Napęd 4x4
Skrzynia biegów automatyczna, 8 biegów
Prędkość maksymalna 230 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h 5,9 s (zmierzone 6,3 s)
Zużycie paliwa (miasto/trasa/mieszany) brak pomiarów własnych
Długość / Szerokość / Wysokość 4688 / 1902 / 1658 mm
Rozstaw osi 2865 mm
Masa własna / Dopuszczalna brak danych
Bagażnik w standardzie 510 l
Bagażnik po złożeniu siedzeń 1432 l
Pojemność zbiornika paliwa 71 l
EKSPLOATACJA I CENA
Gwarancja mechaniczna 2 lata
Przeglądy według wskazań komputera
Cena wersji podstawowej 184 500 zł (D4, AWD, MT6)
Cena wersji testowanej 335 500 ZŁ

Wszelkie prawa do publikacji bez zgody redakcji zastrzeżone!

4 Comments

Leave A Comment