Ceny najnowszego Nissana GT-R w Polsce

„Obsesyjnie perfekcyjny” – tak właśnie rzecze jeden ze sloganów świeżo opublikowanego cennika mechanicznej Godzilli. Czy najświeższe wcielenie efektywnego Nissana GT-R w dalszym ciągu może być uznawane za promocję w odniesieniu do włoskiej konkurencji? Po azjatycku dopracowane 570 koni mechanicznych krzesanych z podwójnie doładowanego silnika V6 kosztuje co najmniej 499 900 złotych, co można określić mianem przyzwoitej oferty. Wersja GTR to jednak „podstawa” japońskiego cennika – odmiana Black Edition kosztuje już bowiem 530 000 zł, wersja Prestige 538 000 zł, natomiast hardkorowa odmiana Track Edition 576 660 polskich złotych. Dużo? Niekoniecznie, a biorąc pod uwagę fakt, że dokupić można raptem kilka (nietanich co prawda) elementów (np. specjalny lakier nadwozia Katsura Orange lub Srebrny Ultimate za 8 400 zł, karbonowy spojler za 16 760 zł czy przednie fotele z włókien węglowych kosztujące 33 250 zł), Nissan GT-R robi się ciekawą propozycją. Mniej niż 3 sekundy do 100 km/h za cenę bardzo dobrze wyposażonego Mercedesa CLS? Co kto lubi…

Patryk Rudnicki