Mitsubishi Outlander 2.0 MiVEC 4WD CVT Intense – AUTO TEST

Mitsubishi Outlander 2,0 MiVEC 4WD

Zmiany na lepsze

Kilka miesięcy temu mieliśmy okazję poznać Mitsubishi Outlandera anno domini 2016 podczas pierwszych polskich jazd. Teraz zapraszamy do dużo bardziej szczegółowego testu.

Stylistycznie, nowy Mitsubishi Outlander wreszcie powraca do korzeni czyli ostrych i sportowych kształtów, które prezentowała pierwsza i druga generacja. Poprzednia (trzecia) generacja Outlandera wyglądała jak jeden wielki balon z doczepionymi znaczkami. Wszystko było zaokrąglone, przez co samochód stracił nieco na prezencji i wyglądał nudnie… Teraz, po liftingu, ostrzejsze kształty nie dość, że nadały charakteru sylwetce dzięki czemu Outlander wygląda agresywniej, to dodatkowo samochód nie wygląda już tak ociężale. Pojawiły się tez nowe reflektory, które mogą być w całości w technologii LED. Świecą naprawdę nieźle! Nowy Mitsubishi Outlander, dzięki kilku optycznym zmianom, wizualnie wydaje się nieco mniejszy od poprzednika.

Na szczęście tylko wizualnie, bowiem w kabinie wciąż mamy mnóstwo, ale to mnóstwo miejsca. Co najważniejsze, samochód pozwala przewieźć aż 7 osób, dzięki dwóm dodatkowym fotelom schowanym w podłodze bagażnika. Są one na tyle duże, że pozwalają na przewóz nawet dorosłych osób. Pomocna okazuje się regulacja drugiego rzędu i to w dwóch płaszczyznach: oddzielnie sterujemy pochyleniem oparcia, a także możemy odsunąć lub przysunąć fotele. Szkoda, że producent zapomniał o wygospodarowaniu miejsca na roletę, którą musimy zdjąć i zostawić w garażu jeśli chcemy podróżować w komplecie 7 osób. Kolejnym minusem jest fakt, ze drugiego rzędu siedzeń nie da się położyć idealnie na płask (albo my nie umiemy…), co może okazać się problemem przy przewożeniu bardzo dużych przedmiotów.

Mitsubishi Outlander 2,0 MiVEC 4WD

Mitsubishi Outlander 2,0 MiVEC 4WD

Deska rozdzielcza jak i całe wnętrze nie przeszła aż tak dużych zmian w stosunku do poprzednika. Prawdę powiedziawszy to rzucają się jedynie dwie różnice, którymi są nowe fotele (naprawdę wygodne) oraz nieco zmodyfikowana kierownica. Kabina jest wykonana ze średnich materiałów, ale na szczęście dobrze spasowana. Całość wydaje się pancerna i nieco smutna, ale wrażenie jest bardzo podobne do konkurencyjnej Hondy czy Toyoty. Azjaci widocznie mają już taki styl. Jedyna mała uwaga, granie Rockford Fosgate o mocy aż 710W gra bardzo ładnie (nieco za dużo basu, ale co kto lubi) i jest to bez wątpienia produkt premium. W związku z tym wypadałoby poprawić logo, które w testowanym egzemplarzu się odklejało…

Swoją drogą Mitsubishi oferuje bardzo bogate wyposażenie, choć to dzisiaj chyba nikogo już nie dziwi. Nawigacja, bluetooth, dwustrefowa klimatyzacja, odtwarzacz CD/DVD/MP3/USB/AUX, podgrzewane fotele, system bezkluczykowy, automatyczne światła, można tak wymieniać i wymieniać. Ciekawym rozwiązaniem, które kojarzy się z tuningiem sprzed kilku lat jest wysuwana i otwierana jednostka centralna, pod którą schowany jest slot na karty SD i płyty.
Pod maską testowanego egzemplarza Mitsubishi Outlander znalazł się wolnossący benzynowy motor o pojemności 2 litrów, który generuje 150 KM oraz 195 Nm. Dobra jednostka, jednak w połączeniu z bezstopniową skrzynią CVT wymaga sporo cierpliwości. Do miasta taka przekładnia spisuje się idealnie, a przyśpieszanie do pierwszych 60 km/h jest zaskakująco szybkie. Dużo gorzej jeśli poruszamy się w trasie, kiedy każde mocniejsze depnięcie pedału gazu w celu wyprzedzenia będzie skutkowało wyciem. Nie jest bardzo głośne, jednak mimo dobrze wygłuszonej kabiny słyszalne. Co gorsza, sama dynamika przy wyższych prędkościach jest już dość słaba i, niestety, ale jesteśmy zmuszeni przycisnąć niemal do podłogi, aby nabrać prędkości. Warto przed manewrem zredukować wirtualny bieg za pomocą łopatek, które są wygodne i metalowe. Oczywiście, w podstawie Mitsubishi Outlander nie występuje z CVT, ale jednak jeśli chcemy samochód z napędem na cztery koła i benzynową jednostką to jesteśmy zmuszeni do bezstopniowej konstrukcji…

Spalanie jak na tak duży samochód nie jest rewelacyjne, ale to raczej było do przewidzenia przy tych gabarytach. Mitsubishi Outlander w trasie przy 120 km/h potrzebuje 10 litrów na każde 100 km. Zwykła trasa skutkować będzie spalaniem na poziomie 8 litrów, natomiast w mieście ciężko zejść poniżej 10-11 litrów. I to nawet w trybie ECO, który wpływa na pracę napędu 4×4 oraz systemu start i stop.

Mitsubishi Outlander 2,0 MiVEC 4WD

Mitsubishi Outlander 2,0 MiVEC 4WD

Mitsubishi Outlander może być wyposażony w napęd na jedną lub na obie osie. Patrząc na sukcesy marki w sportach motorowych nawet tak ekstremalnych jak Rajd Paryż Dakar, możemy być spokojni, że nie ugrzęźniemy w pierwszym lepszym błocie czy piasku. Co prawda w prawdziwy offorad samochodem nie wjedziemy, ze względu na mocno wysunięty przedni zderzak, ale i tak jest bardzo dobrze.

Odświeżony Outlander dostał również inaczej zestrojone zawieszenie, które jest teraz bardziej miękkie. To wpłynęło na dwie rzeczy. Po pierwsze, samochód jest bardziej komfortowy. Ba, Outlander wręcz przepływa i przelatuje nad nierównościami, nawet na sporych aluminiowych kołach jak testowany egzemplarz. Nie czuć kompletnie nic, co jest ogromną zaletą. Niestety, ma to też złe konsekwencje w postaci gorszego zachowania w zakrętach. Samochód mocno się przechyla na boki przy bardzo szybkich łukach. Sam układ kierowniczy też nie należy do najbardziej precyzyjnych. Wiadomo, że przy tak dużym samochodzie nikt nie będzie pokonywał szykan z nie wiadomo jak dużą prędkością, ale warto mieć na uwadze jednak takie bujanie. Poza tym samochodem jeździ się bardzo przyjemnie. Siedzimy wysoko, widoczność jest bardzo dobra no i ten świetny komfort resorowania. Pięknie.

Oddzielny akapit należy się Mitsubishi za bardzo dobrą ofertę gwarancyjno-serwisową. Otóż na Outlandera otrzymujemy aż 5 lat lub do 100 000 km gwarancji. Dodatkowo na okres 5 lat przysługuje nam również wsparcie assistance MAP, tym razem bez limitu kilometrów. Jest to usługa dostępna 7 dni w tygodniu przez 24 h na dobę i pozwala nam na rozwiązanie takich problemów jak zatankowanie złego paliwa (lub gdy się skończy), zatrzaśnięcie/zgubienie kluczyka, uszkodzenie opony czy w przypadku wypadku albo stłuczki.

Bez wątpienia Mitsubishi Outlander po odświeżeniu jest jeszcze lepszy. Wygląda świetnie, jest bardzo przestronny, a do tego zawieszenie jest bardzo komfortowe. Oczywiście, ma kilka mankamentów, ale jakie auto nie ma?

DANE TECHNICZNE Mitsubishi Outlander 2.0 MiVEC 4WD CVT Intense
Silnik / Pojemność benzyna / 1998 cm³
Układ / Liczba zaworów R4 /16
Moc maksymalna 110 kW (150 KM) / 6000 obr/min
Moment obrotowy 195 Nm / 4200 obr/min
Zawieszenie przód kolumny MacPhersona
Zawieszenie tył wielowahaczowe
Napęd 4x4
Skrzynia biegów bezstopniowa CVT
Prędkość maksymalna 190 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h 12 s
Zużycie paliwa (miasto/trasa/mieszany) 10,8 / 8 / 9,5 (l/100 km)
Długość / Szerokość / Wysokość 4695 / 1810 / 1673 mm
Rozstaw osi 2670 mm
Masa własna / Dopuszczalna 1525 kg
Bagażnik w standardzie 591 l
Bagażnik po złożeniu siedzeń 1742 l
Pojemność zbiornika paliwa 60 l
EKSPLOATACJA I CENA
Gwarancja mechaniczna 5 lat lub 100 000 km
Przeglądy według wskazań komputera
Cena wersji podstawowej 95 990 zł (2.0 benzyna 150 KM, 2WD, 5MT, Invite Plus)
Cena wersji testowanej ok 135 000 zł

Wszelkie prawa do publikacji bez zgody redakcji zastrzeżone!

Leave A Comment