Rajd Gumball 3000 zaliczany jest do elitarnego grona najbardziej wyczerpujących rajdów świata. Chociaż niektórzy uważają go za plac zabaw dla zamożnych dorosłych, to okazuje się, że od kiedy rajd zawitał do Polski, zdobywa coraz więcej fanów także w naszym kraju. W tym roku Gumball przejedzie w niedalekiej odległości od naszej południowej granicy.
W odróżnieniu od wielu innych rajdów uczestnicy Gumball 3000 poruszają się drogami publicznymi i obowiązują ich normalne przepisy ruchu ulicznego w każdym kraju. Nie trzeba być zawodowym kierowcą, by wziąć udział w rajdzie – jest to impreza otwarta dla każdego amatora podróżowania samochodami, którego stać na opłatę wpisową. Od początku swojej historii Gumball przyciąga głównie biznesmenów i celebrytów.
Tygodniowa majówka po Europie
Gumball 3000 nawiązuje korzeniami do historii legendarnego amerykańskiego motocyklisty, Erwina Georga Bakera, który od 1914 r. co roku poprawiał swój rekord przejazdu z jednego wybrzeża USA do drugiego. Za pierwszym razem zajęło mu to 11 dni, ale już w 1933 r. podróż trwała tylko 54 godziny. W roku 1973 na cześć zmarłego Bakera zorganizowano rajd Cannonball Baker Sea To Shining Sea Memorial Trophy Dash (Cannonball to przydomek Bakera). Tym razem podróżowano od wybrzeża Pacyfiku na wschód. Wyścig odbył się tylko raz, a zwycięzcy przejechali trasę w niecałe 36 godzin.
Obecnie nazwa rajdu zawiera liczbę 3000, czyli odległość (w milach), którą muszą pokonać uczestnicy. W przeliczeniu na kilometry droga ta wynosi około 4800 km. W tym roku trasa wiedzie z Dublina (zbiórka już 30 kwietnia, a start w niedzielę 1 maja). Pierwotnie zakładano, że meta znajdzie się w Stambule, ostatecznie jednak plany te uległy zmianie. Po opuszczeniu stolicy Irlandii, przez Belfast uczestnicy dojadą do Edynburga. W poniedziałek kawalkada samochodów dotrze do Londynu, gdzie przejedzie majestatyczną paradą przez centrum miasta. Następnego dnia, gdy kierowcy wraz z pasażerami wylądują już na kontynencie, ich celem będzie jeden z największych parków rozrywki – Europa Park w Niemczech. Tam, poza atrakcjami lunaparku, czeka na nich także uroczysta kolacja ufundowana przez inicjatora Gumball 3000, Maximilliona Coopera. Kolacja będzie połączona ze zbiórką pieniędzy na rzecz fundacji prowadzonej przez przedsiębiorcę.
Kolejnego dnia uczestnicy zawitają do Pragi, gdzie mieszkańcy i turyści będą mogli podziwiać fantastyczne auta biorące udział w rajdzie. Ze stolicy Czech kierowcy wyruszą dalej na wschód i w czwartek 5 maja dojadą do Budapesztu. Ostatnie 800 km to odcinek z Budapesztu do Bukaresztu, gdzie uczestnicy imprezy dotrą w piątek, ale kulminacja tego motoryzacyjnego święta przypadnie na sobotę. Imprezę kończącą rajd uświetnią występy didżejów i zespołów muzycznych, a zabawa zapewne będzie odbywała się nie tylko w klubach, ale i na ulicach rumuńskiej stolicy.
Impreza dla bogaczy i nie tylko
Od 1999 r., kiedy po raz pierwszy wystartowała kawalkada Gumball, rajd zdobył uznanie nie tylko miłośników motoryzacji, ale stał się również wydarzeniem biznesowym. Początkowo Cooper zaprosił 50 znajomych do wzięcia udziału w tygodniowej „przejażdżce” po Europie. Miał to być rodzaj wyścigu, choć nie miało większego znaczenia, kto pierwszy dojechał na metę, ponieważ liczyła się przede wszystkim dobra zabawa i zacieśnienie przyjaźni. Z czasem impreza z rodzaju czysto towarzyskiej nabrała dużo większego znaczenia. Do dobrej zabawy doszły też cele biznesowe i charytatywne. Dzisiaj za kierownicą uczestniczących w rajdzie samochodów można spotkać znane osobistości, a wśród nich są między innymi: Dolph Lundgren, Lewis Hamilton czy Robbie Fowler. W gronie sponsorów znajdziemy takie firmy jak Uber, dom aukcyjny Christies, MTV czy YouTube. Dzisiaj Gumball 3000 Group jest kompanią zrzeszającą 8 firm z branży rozrywkowej, modowej i finansowej, a magazyn Forbes wycenia jej wartość na 300 mln dolarów. Tygodniowa wyprawa przez Europę jest niekiedy nazywana zabawą dla znudzonych codziennością bogaczy, którzy mogą pochwalić się swoimi wypielęgnowanymi autami. Uczestnictwo w wydarzeniu do tanich nie należy – wpisowe kosztuje 40 tys. brytyjskich funtów. Polscy fani motoryzacji mają jednak szansę poznania atmosfery Gumball 3000, na przykład biorąc udział w loterii firmy Betsafe.
Warto przypomnieć, że Gumball 3000 dwukrotnie zawitał do Polski. W 2001 r. uczestnicy przejeżdżali przez Warszawę w drodze do St. Petersburga. W 2013 r. trasa wiodła z Kopenhagi do Monako także przez Polskę. Mimo że w tym roku rajd nie będzie przebiegał polskimi drogami, to z uwagi na bliskość jego tegorocznej trasy warto wybrać się do Pragi, Budapesztu lub Bukaresztu, by chociaż przez moment poczuć wyjątkowy klimat tej niesamowitej motoryzacyjnej przygody.
