BMW i3 – TEST

BMW i3

Z życia elektryka

BMW i3 gościło już w naszych rękach, jednak tym razem postaramy się napisać kilka ciekawostek i faktów, o których warto wiedzieć decydując się na ten model.


Multipla wśród BMW

BMW i3 ma bardzo charakterystyczny, żeby nie powiedzieć mocno kontrowersyjny, wygląd. Jedni będą go uwielbiać, drudzy wyzywać od Multipli. Cóż, o gustach się nie dyskutuje. Trzeba jednak przyznać szczerze, że wygląda nieco jak wyrwany z innej rzeczywistości, niczym samochód koncepcyjny. Ma to swoje plusy i minusy. Będziecie mogli poczuć się jak gwiazdy ze szklanego ekranu, bowiem każdy będzie was wytykał palcem, a część osób będzie nawet robiła zdjęcia.


Zasięg

BMW i3 jest oczywiście elektrycznym pojazdem, dlatego też dla każdego najważniejszą sprawą jest jego zasięg. Według producenta odmiana w pełni elektryczna (jest jeszcze druga, o której chwile później) powinna pokonać 190 km korzystając z trybu ECO PRO +, który wyłącza między innymi klimatyzację i ogranicza nasz pojazd do 90 km/h (oczywiście, mocniejsze przyciśnięcie gazu powoduje przeskoczenie tej prędkości). Szkoda, że każdorazowe odpalenie i zgaszenie pojazdu powoduje reset trybu do domyślnego czyli COMFORT. 190 km nie udało mi się uzyskać nigdy, jednak spokojnie zbliżałem się do wartości 150 i wciąż pozostawało mi kilka procent bateryjki. Pewnie jeszcze z 10 km bym pokonał, ale nie chciałem skończyć na środku drogi z pojazdem niezdolnym do jazdy. Tutaj nie pomoże byle jaka stacja paliw i spacer z kanistrem… Jazda bez patrzenia na jakiekolwiek tryby i oszczędzanie to spokojnie 100 km. Swoją drogą, wyłączenie klimatyzacji daje o 10 km więcej zasięgu.

Ładowanie

Samochód możemy podłączyć do pierwszego lepszego kontaktu 230V, z którego samochód będzie się nam ładował przez 8 h. Za dopłatą 2500 zł możemy nabyć ładowarkę BMW, która skróci ten czas do 6h. Szkoda, że w Polsce nie ma praktycznie wcale rozwiniętych sieci szybkiego ładowana, przez co jesteśmy zdani praktycznie tylko i wyłącznie na zwykłe kontakty. Z drugiej strony, jeśli w garażu mamy taki kontakt albo np. w pracy, to jesteśmy w stanie podładować auto niemal zawsze. Co ciekawe, samochód można też zaprogramować, żeby ładowanie włączało się powiedzmy o godzinie 12, a wyłączało o 5 – w czasie kiedy mamy tańszą opłatę za prąd. Sprytne.


Osiągi

Nikt, ale to powtarzam nikt, nie spodziewa się, że elektryczne BMW, które wygląda dość dziwacznie i ma śmieszne wąskie kółeczka przyśpieszy do pierwszej setki na poziomie hot hatchy. 170 KM i masa niecałych 1200 kg pozwala rozpędzić BMW i3 z miejsca do pierwszej setki w czasie 7.1 sekund (własnoręcznie zmierzone). Dodatkowo przyśpieszać będzie niemal tak samo szybko, dopóki nie osiągnie 152 km/h na liczniku, co jest wartością dokładnie 147 km/h według urządzenia pomiarowego. Aby osiągnąć prędkość maksymalną potrzeba 14.9 sekund. Od 0 do 50 km/h potrzeba równych 3 sekund. Szybkie wyprzedzanie również nie stanowi problemu, silnik elektryczny ma liniową charakterystykę, przez co maksymalny moment obrotowy jest dostępny niemal w całym zakresie pracy. Naciskamy gaz i bezszelestnie uciekamy. Coś pięknego.

Dokładne pomiary osiągów BMW i3 znajdują się TUTAJ


Aplikacja

Dla osób przywiązanych do licznych aplikacji mobilnych, BMW proponuje I Remote oraz stronę internetową BMW Connected Drive. Dzięki nim możemy obserwować poziom naładowania auta, jak i np. zapalić światła, otworzyć zamki czy uruchomić klakson. Można też zaplanować podróż i przesłać bezpośrednio do naszej nawigacji, tak aby była jak najbardziej optymalna pod kątem spalania oraz obecności ładowarek na trasie. To ostatnie w Polsce jest dosyć trudne, ale możliwe. Część centrów handlowych oferuje już ładowarki, szkoda, że są to zwykłe 230 V, a nie np. jakieś szybsze.

Trzeba uważać, żeby nie zniszczyć drzwi...

Trzeba uważać, żeby nie zniszczyć drzwi poprzez złą kolejność zamykania…


Drzwi

Warto zauważyć, że drzwi w BMW i3 nie otwierają się tak jak to ma miejsce w zwykłym 5-cio drzwiowym pojeździe. Otóż inżynierowie postanowili zrezygnować z słupka B oraz odwrócić mechanizm otwierania się tylnych drzwi. Nie, nie otwierają się do środka, tylko w drugą stronę, to jest od przodu do tyłu, a nie od tyłu do przodu. W sensie, że otwierają się w inaczej niż przednie… W ten sposób dużo łatwiej wsiąść do środku, mimo bardzo krótkich drzwi. Jest też pewien problem, bowiem żeby otworzyć tylne, muszą najpierw być otwarte przednie, bowiem klamka znajduje się wewnątrz samochodu… Należy też pamiętać o tym przy zamykaniu, bowiem pomyłka może być bardzo kosztowna: mocne trzaśnięcie z pewnością zniszczy nam lakier. Tego BMW chyba nie przewidziało. Równie trudne jest wysiadanie, bowiem wypadałoby żeby ktoś nas wypuścił, w przeciwnym razie należy się mocno nagimnastykować. Aha, z tyłu nie ma możliwości otwierania okien.


Materiały użyte we wnętrzu

BMW na nowo definiuje słowo ECO oferując wnętrze ze „śmieci”. Część boczków drzwi została obita z surowca stworzonego z rośliny kenaf… Dopiero google pomogły mi nieco zrozumieć, że jest to hibiskus i to z jego włókna stworzono ten materiał. Dalej jest równie dobrze, bowiem część plastików wykonano z przetopionych butelek PET, a tworzywo którymi obite są fotele jest w 100 % z recyklingowanych materiałów. Absolutnie nie ma się wrażenia, że jeździ się samochodem zrobionym ze śmieci, ba wszystko to wygląda niesamowicie. Pasuje to też idealnie do wizji elektrycznego, ekologicznego samochodu.

Opona 155/60R20 w BMW i3

Opona w BMW i3 ma rozmiar 155/60R20


Koła

BMW i3 ma najdziwniejszy rozmiar opon i felg jaki widziałem w swoim życiu. Do wyboru mamy 19-calowe koła o profilu 70 lub 20-calowe o profilu 60. Co najśmieszniejsze, mają one szerokość zaledwie 155, co wygląda nieco komicznie, ale sprawia, że samochód ma jeszcze mniejsze spalanie. Póki co, jedynie firma Bridgestone (letnia Ecopia EP500 lub zimowa Blizzak LM-500) oferuje takie ogumienie, na które musimy wydać minimum 500 zł za sztukę za odmianę letnią oraz 600 zł za zimową. I to w promocji…


Drift

Świetne osiągi, napęd tylko na tylną oś, moment dostępny od zaraz oraz bardzo wąskie koła. Tak, to mogłoby się udać, ale, niestety, kontroli trakcji nie da się w tym aucie wyłączyć. Co więcej, jazda na mokrej nawierzchni i mocne wciśnięcie gazu to ciągła walka o przyczepność. Czujemy tylko mocne szarpanie, które powoduje kontrola trakcji.

Silnik spalinowy

Dla osób, które boją się, że kiedyś staną na środku drogi z powodu braku „paliwa” BMW przewiduje BMW i3 z opcją Range Extender czyli z angielskiego ze zwiększonym zasięgiem. Polega to na zamontowaniu małego benzynowego dwucylindrowego silnika spalinowego (647 ccm) wraz z bakiem paliwa o pojemności 9 litrów, który pozwoli nam przejechać dodatkowych 170 kilometrów. Według BMW, model i3 wyposażony w ten dodatek będzie w stanie pokonać łącznie nawet 340 kilometrów. Minusem jest większa o 120 kg waga oraz co za tym idzie gorsze osiągi: nie 7,2 a 7.9 s do 100 km/h oraz mniejszy o około 10 % zasięg na samym elektrycznym akumulatorze. Wraz z dodatkowym silnikiem rosną nam nieco opony z tyłu, które nie mają już szerokości 155, a 175. Jednostka spalinowa służy jedynie do doładowania akumulatorów i dość mocno hałasuje w czasie jak się uruchomi.


Hamulce są niepotrzebne

Nagłówek trochę na wyrost, ale prawda jest taka, że po chwili praktyki nauczymy się jeździć tylko z użyciem samego gazu. Puszczając gaz, silniki odzyskują energię tak mocno, że ma się wrażenie jakby ktoś naciskał na lewy pedał. Ba, w tym momencie nawet światła stopu się zapalają, bo siła jest tak mocna, że osoba jadąca za nami mogłaby się mocno zdziwić.

BMW i3

Wnętrze BMW i3


Dwa bagażniki

BMW i3 wcale nie jest niepraktycznym pojazdem. Samochód jest naprawdę sporych rozmiarów a w środku bez problemu zmieszczą się cztery rosłe osoby. Nawet przy wzroście 190 cm z tyłu nie będziecie dotykali głową dachu. Co więcej, poza zwykłym bagażnikiem z tyłu, producent oferuje jeszcze jeden z przodu. Nie jest on przepastny, ale zmieści się tam zgrzewka dużej wody i kilka mniejszych przedmiotów.


Cena i gwarancja

Kasa, kasa i jeszcze raz kasa. Auta w pełni elektryczne póki co nie są tanie. Modele BMW też nie są tanie. Dlatego też elektryczne BMW nie może być tanie już z samego założenia. Za model i3 należy zapłacić minimum 153 700 zł za odmianę w pełni elektryczną lub 174 000 zł za opcję z dodatkowym silnikiem spalinowym. Dodatkowo BMW gwarantuje, że akumulatory przetrwają 8 lat lub 100 000 km, a w tym czasie ich wydajność nie spadnie poniżej 80 %.


Dokładne pomiary osiągów BMW i3 znajdują się TUTAJ

DANE TECHNICZNE BMW i3 – TEST
Silnik / Pojemność elektryczny
Układ / Liczba zaworów hybrydowy synchroniczny z magnesami trwałymi
Moc maksymalna 125 kW (170 KM)
Moment obrotowy 250 Nm / od 1700 obr/min
Zawieszenie przód kolumny MacPhersona
Zawieszenie tył belka skrętna
Napęd tylny
Skrzynia biegów automatyczna, bezstopniowa
Prędkość maksymalna 147 km/h (zmierzona, według producenta 150 km/h)
Przyspieszenie 0-100 km/h 7,1 s (zmierzone, według producenta 7,2 s)
Zużycie paliwa (miasto/trasa/mieszany) 13 kWh / 100 km
Długość / Szerokość / Wysokość 3999 / 1775 / 1578 mm
Rozstaw osi 2570 mm
Masa własna / Dopuszczalna 1195 / 1620 kg
Bagażnik w standardzie 260 l
Bagażnik po złożeniu siedzeń 1100 l
Pojemność zbiornika paliwa 18,8 kWh pojemność akumulatora
EKSPLOATACJA I CENA
Gwarancja mechaniczna 2 lata (8 lat lub 100 tys. km na akumulatory)
Przeglądy według wskazań komputera
Cena wersji podstawowej 153 700 zł (i3, 170 KM)
Cena wersji testowanej ok 190 000 zł

Wszelkie prawa do publikacji bez zgody redakcji zastrzeżone!

2 Comments

Leave A Comment