Bentley, jedna z najbardziej luksusowych firm motoryzacyjnych na świecie, postanowił odświeżyć swoją rodzinę modeli Continental GT oraz Flying Spur. Jak na dostojnego, można by wręcz rzec królewskiego, producenta zrobił to w iście arystokratycznym stylu. Drobne zmiany jakie zostały zaaplikowane to przemodelowane zderzaki oraz nieco inaczej narysowane nadkola. W katalogu pojawiły się tez nowe wzory felg w rozmiarach 20 oraz 21 cali. Wewnątrz znajdziemy minimalnie poprawiona kierownica, która zadaje jeszcze więcej szyku niż wcześniej i jest bardziej ergonomiczna. Udało się też wprowadzić pewne zmiany mechaniczne, które dotknęły głównie odmiany z silnikiem W12. Moc wzrosła z 575 KM do imponujących 590, natomiast moment zmienił się z 700 do 720 Nm. Bentley wraz z ciągle to zaostrzającymi się regulacjami dotyczącymi emisji spalin postanowił również popracować na tym aspektem. I tak do motoru W12 montuje teraz system wyłączania połowy cylindrów, który według producenta zredukował spalanie o 5 %. Samochody po raz pierwszy będą pokazane szerszej publiczności na nadchodzących targach motoryzacyjnych w Genewie.
