Dziś nie będzie normalnego testu. Mamy koniec roku czyli czas przemyśleń i rozważań. Ostatnie auto jakie miałem przyjemność testować w tym roku natchnęło mnie do pseudo-filozoficznych rozmyślań nad radością z jazdy.
Radość z jazdy to jedno z dalszych kryteriów podczas wyszukiwania samochodu, co wcale mnie nie dziwi. Cena zakupu, koszty eksploatacji czy chociażby funkcjonalność auta przeważnie są ważniejsze. Ale przecież nie zawsze trzeba rezygnować z miłej i przyjemnej jazdy. Przypomniało mi o tym auto, które wcale nie jest supersamochodem, który przyśpiesza do setki szybciej niż mrugniemy okiem. Jego silnik nie grzmi jak Zeus ciskający piorunami. Można by nawet powiedzieć, że to niemal typowy samochód rodzinny. Zgadzam się, ale ma też zalety, które ciężko podważyć.
Po pierwsze: wygląd. Auto powinno cieszyć już na sam widok. Teraz proponuję szybko otworzyć jedno ze zdjęć testowanego Leona. Widzicie to? Istne dzieło sztuki. Kanciaste linie tworzą spójną wyrazistą linię, a całość uzupełniają genialne w pełni ledowe reflektory. Wisienką na torcie jest pakiet FR i piękne 18-calowe felgi. Pięknie. Właśnie taki widok codziennie na podjeździe musi napawać dumą. Co ciekawe, Leon nie jest autem, które wzbudza negatywne emocje. Nikt nie wytknie wam, że chcecie szpanować czy że przechodzicie kryzys wieku średniego. Nowy Leon to po prostu świetnie wyglądający samochód.
Mimo dość smutnego środka, kabina również powinna zadowolić większość klientów. Prosto i przestronnie, z pojemnym bagażnikiem. Pozytywnie zaskakują fotele, są świetnie wyprofilowane i bardzo wygodne. Żeby nie było, że samochód nie ma minusów: brakowało mi podłokietnika w tylnej kanapie, a wieniec kierownicy jest zdecydowanie za twardy. W wyposażeniu mamy wszystko czego potrzebujemy i za co dopłacimy: bluetooth, nawigacja czy podgrzewane fotele – co kto lubi. Przyznam, że środek jest minimalnie poniżej moich oczekiwań, ale to wszystko rekompensują i to z nawiązką osiągi.
Pod maską niby nic wielkiego : 1.4 litra pojemności wspomagane turbo. Moc 150 KM i 250 Nm. I wiecie co? Auto jeździ re-we-la-cyj-nie. Ciągnie praktycznie od samego dołu, przyjemnie świszczy i, co najważniejsze, powoduje uśmiech na twarzy. Każdorazowe przyciśniecie gazu natychmiast poprawia nam humor i nieważne czy jedziemy po zakupy czy zawieźć żonę na zakupy. To idealne połączenie do jazdy na co dzień. Świetne osiągi (8 s do 100 km/h) i przy okazji potrafi się odwdzięczyć bardzo małym spalaniem. Podczas ostatnich mrozów i śniegów, auto zadowalało się średnio 6,3 litra na trasie i niecałymi 8 litrami w mieście!
Auto, poza świetnymi osiągami, ma jeszcze jedną ogromną zaletę czyli zawieszenie. Zestrojone jest stosunkowo twardo, ale nie aż tak, że wybijemy sobie zęby na byle listku. Jest po prostu sztywno, co znakomicie sprawdza się w pokonywaniu szybkich zakrętów. Dodatkowo układ kierowniczy i hamulce działają tak jakbyśmy tego chcieli: idealnie. Naprawdę, jazda zwykłym autem dawno nie sprawiła mi tyle radości.
Wielu z nas z różnych powodów zapomniało już jak to jest po prostu wsiąść do auta i poczuć radość. Auta dla większości stały się tylko narzędziem, który ma nas przewieźć z punktu A do punktu B i koniec. Seat Leon przypomni wam co to znaczy cieszyć się z jazdy. Zwłaszcza z motorem benzynowym 1.4 TSI i z pakietem FR. Seat powinien podkraść motto od bawarskiej marki premium i reklamować Leona szyldem „Radość z jazdy”.
DANE TECHNICZNE Seat Leon FR 1.4 TSI 150 KM | |
Silnik / Pojemność | benzyna / 1395 cm³ |
Układ / Liczba zaworów | R4 /16 |
Moc maksymalna | 110 kW (150 KM) / 5000-6000 obr/min |
Moment obrotowy | 250 / 1500-3500 obr/min |
Zawieszenie przód | kolumny MacPhersona |
Zawieszenie tył | belka skrętna |
Napęd | przedni |
Skrzynia biegów | manual, 6 biegów |
Prędkość maksymalna | 215 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 8 s |
Zużycie paliwa (miasto/trasa/mieszany) | 8,1 / 6,2 / 7 (l/100 km) |
Długość / Szerokość / Wysokość | 4263 / 1816 / 1459 mm |
Rozstaw osi | 2618 mm |
Masa własna / Dopuszczalna | 1233 / 1770 kg |
Bagażnik w standardzie | 380 l |
Bagażnik po złożeniu siedzeń | 1210 l |
Pojemność zbiornika paliwa | 59 l |
EKSPLOATACJA I CENA | |
Gwarancja mechaniczna | 2 lata |
Przeglądy | co 15 tys. km |
Cena wersji podstawowej | 55 300 zł (1.2 TSI 86 KM, Entry) |
Cena wersji testowanej | 86 446 zł |
Wszelkie prawa do publikacji bez zgody redakcji zastrzeżone!